Przekleństwo nieśmiertelności. Marek Dobies

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Przekleństwo nieśmiertelności - Marek Dobies страница 20

Автор:
Серия:
Издательство:
Przekleństwo nieśmiertelności - Marek Dobies

Скачать книгу

nie trwało więc długo, ale i tak przysporzyło mi wielu niezapomnianych chwil. Niestety, jedynie przykrych.

      Rozdział 8

      Wilhelm Fliegel nie pojawił się na dworcu. Zamiast niego wyszedł im naprzeciw łysiejący jegomość w wieku syna Jakuba, co od razu wzbudziło niepokój de Fitte’a.

      – Ojciec od rana źle się czuje, więc poprosił mnie, żebym was odebrał – wyjaśnił nieznajomy o krągłej twarzy i wesołych oczach.

      – Nie obawiaj się, to stryj Albert – uspokoiła go Marta, widząc minę swego towarzysza. Powiedziała to po polsku i zaraz przedstawiła Jakuba jako kolegę z pracy.

      Mężczyźni uścisnęli sobie dłonie, a Marta ucałowała stryja w oba gładko ogolone, rumiane policzki. Albert delikatnie oswobodził się z jej objęć, jakby nienawykły do takich ostentacyjnych czułości, bez pytania chwycił walizkę bratanicy i ruszył przez rzednący tłum pasażerów, więc pospieszyli za nim.

      – Wiesz może, co z szoferem dziadka? – zainteresowała się, kiedy zrównali się z energicznym Niemcem.

      – Odnalazł się wczorajszej nocy. Jest cały i zdrowy. Tylko trochę poturbowany i diabelnie wystraszony. Został ogłuszony, a potem przywiązany do drzewa w lesie gdzieś pod Berlinem. Wieczorem sam się uwolnił i zgłosił na policję. Zawiadomiono nas o tym rano.

      – Auto i tego fałszywego szofera też odnaleźli?

      – Dziadek dostał wiadomość o wypadku zaraz po twoim telefonie. Kierowcy nie było we wraku, ale policja zabezpieczyła mnóstwo śladów, więc pewnie wkrótce czegoś się o nim dowiemy…

      – Jak to nie było?! – wtrącił się Jakub. – Przecież widziałem go na własne oczy. Leżał na kierownicy ze strzaskanym łbem. Trup w każdym calu!

      – Policja twierdzi, że w samochodzie nikogo nie było… A wy, nie domyślacie się, kto mógł to zrobić?… I po co?

      Marta pokręciła przecząco głową.

      – Nie mam pojęcia.

      Stryj Albert przystanął na skraju parkingu, jakby chciał odsapnąć. W nagłej zadumie począł pocierać gładko ogolone policzki.

      – Ten porywacz, nic wam nie powiedział? – spytał.

      Marta ponownie zaprzeczyła.

      – Czy to możliwe, że macie wspólnych wrogów? – zastanawiał się głośno Niemiec.

      – Raczej nie… – odparła kobieta za nich oboje. – Nie, w ogóle nie mamy wrogów, prawda Jakubie? – Spojrzała znacząco na Fitowskiego.

      – W takim razie chodziło tylko o jedno z was… – skonstatował. – Nie mieliście ostatnio wrażenia, że ktoś was śledzi albo interesuje się wami? – Stryj Marty zdawał się prowadzić prywatne śledztwo.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAQEASABIAAD/2wBDAAMCAgMCAgMDAwMEAwMEBQgFBQQEBQoHBwYIDAoMDAsKCwsNDhIQDQ4RDgsLEBYQERMUFRUVDA8XGBYUGBIUFRT/2wBDAQMEBAUEBQkFBQkUDQsNFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBT/wgARCAeoBXgDAREAAhEBAxEB/8QAHAABAQEAAwEBAQAAAAAAAAAAAQACBgcIBQQD/8QAGQEBAQEBAQEAAAAAAAAAAAAAAAECAwQF/9oADAMBAAIQAxAAAAHgf0PkREENUNAyFrFZACuVVVFVANGSBaMNksSGa6lEuTRENlAtYS6TMrYWyGa2S1iRQW0VURFVAIFFSFMlTlWhENhmtmZdakRRVQ1BECtkQFFUMQUxVEAKwEQ1SVUVUNQSqVRCZGIqhKKgoqlklkiDNK0gSxENgpDFVYSoRaUVMRUZNQCUBFpGkQULJopQlbEzDUpJKCViCyISyaqMrQpSg6mc3WoZtSjRAurCGozGqMnQlBss2szLvUoLZEBMSpDYFFawG7MxBapRVBmtjQREQSxVRDYQ0S1akysVmhMCIECqBozK2QgJkjQgBBK2ENJAQSyNEaKqKsytiBEIRldFQkplaUNGToyZla1ZmWKlJYpMqxaBQwaMNSCkaQWFIqoayWbaMmFTSVIEUVGa6mZdWQZrqJFFUZlSqJExK2UrZFFSUZjWmc2NWFUuRsVyMQ2UqgNBERESyBRLpGsiBRDWZWxAYzbpIgKKoTJKQmrMiRCAgRQDaoBLqwgEqglUzajIW0KVRQVCBQ1FDQUVUtGRqFKhaKjJrMbsFCrUFakqyqBQRrUoqCzXUQhGsy1UjQUoaQIqpcw1G7MkskJFEFICCqEFtEVMkrZGZUBQVRCmCkFkYFCGygtUpdIVARoCICEIiCW0pIahIoKQNAQmTQERCZIIRrMrZSqZVQVshAgzTTSUVUNZlBQXVhGqzK2UFUC/0SrIlBQJRArYgZzWtWEuYDeimZWjK0MtaCErYS6sJYiGyBWKwl1YEsiAFFbpIzmtlWozVCIUFBbpAYqjK0NgtDYgErZERKQ2EqhVLCjQUA0wUCUNAwVoIKCXSREQEQLpAiBZKGogJVJZIJUrIJdWBEEsNjFUAhEYVNIDVLJVFBWgjMtpRFCNhKUxVWEsJqzMtWYaYIaqIBh0jSBS1hLWZzdaERVRqpASMyxqwWRlbICBSNWIQVStkUVJnNqqhQWKEBSqzTSQzUqhQVSKM2tKEtSkMZtYqDSEVREImSIFkilK0hm2pSxVIgpGrApdWZWSWA0hKpVRUgoMlVGVSFCmWQtUJSnK0ZC1kagApaiFIQpjVZEyqmV1ARFWkgMy6sTMsVERDDpmNBQMZEa0mZaxIlIqIbGIqlkQUKIhss20BiKwVkJamyitklopHSCKhYpEFRsytDYLDFYhKI0mZaR0JWyipASAiA0BQVSwpVECxIkJAIRBVFSQgREEVUrYKpRFRKpVmXVhDUESwoW0KRVEUNEA0mZWozk6lLpKoIraCoobCVsQBYIodIhTMrQMQQ1WSkRpMrqwlSKwXSQEtJVArJW6TJmVFCV1IoqiVRMCWVbJldBFTYguYRsJamQWKjLVkCiaBStIkIAIRm2jaVQRUkZEiKM27TMNIAQkRCBARoytBWkgVkaoKYKTKkRqwJaI0mZSk1ZAErYShqyiC1kraAqCgNpBbDIUgslK2GbUDRCBCRUyVRKJKxJURFbJStmZWylkayrlVWUqlUagGiCopWwig0JdWQZrYK2JiXUVgSwlZRVEEsVKA5pqRSyJVRVCQFLWRFEJm0jVgsSUrYgJQFSENEQKoLVIgUNENC0NlLJRaURAtYwUw1iXVkolFSURUDFRK2EIhWVYKoSoiGiKNaApBm2kUEa0zk1VQDRlqyC2gGwljViZlotShqEiKBQbKCkiKEKClZLSlrI0ZWSgWqgjepmWISsiipBSKwVhrSZCWSWKpEoqBhrMVtI0LSVsiEJUS1KCqUFqgqgqiQQDQqkQCQLBk0pFUIRUFLqwCWGyURiKkIFrIlYCgI1oZOhANBpIM11EzLVFAUFaASpIk2fzWhQUEakJarKHUlIbCXJqqGyIlIbDNaUypDqJEskRSyErqMAmqwJRm0hKoobISioiltTObqwpGM26SIiIyRSqNBAMNASw2RoiAgCGoCNEQS1iZlULVJaRCmC2kF0hQplaaTMqEVRqwWhsBNmQVTK0RUQ2SyJBm1RAQ1RDZLnLVgtWctU1mGgMqmIjVlUGaVoAEhQpKGsw1CBQ0ZrqBoCIAlUqSA0BQLWCqQSwoSxUQ1EasJdWZKGkyQgURUFKpVQ0BGqiIzAaCVsgpAYqoazGqAl1ZmWTVAgJFBUUCtlKFRDDUhapmVNWAmVpNUFLWZl1ZBK2EurAgWhszLoCIqUpQiKKmyIBKMylQxU0ZQ6RRk2FGRWobKqAalUCGCkiCGoSCAqgl1ZEQRVFLmNWNASqCsWkjGVbIRMjBVFRK2RShCiC1iUVBEIAWbrUCAs20ZIKiGCkQIiKEKQEILWStZM2slSALpIIJaqyzXUoqJag0hLIlRLVQ2UIUKpEQgURWyCqEsRCkCw2EsERFURRVRANNQxk0kVGa6lLJUS1iZlRsJdIGZd6kQFmupRVlWSVsBAs21ECBUBSiWSKjNdMjFGtQBWQGqWKxAzLqxMrFk2VUVRCBEUrYAqmVSRJYkoqhMmjIlGZdWVRRLFYKRuwIJYkQtISIIarGKqXIkNkaMiErYAqhKxWFtEEA0lDqEpDTZEuYoqCjVBDBVSWRURRUQ1VpGKgiKKoSICIiyrZIiGqAgtUlkiIiIJYUqoLSN2ZhpKCgYqYysNlFSJkSIoaAIoaIyqkJENUZqGNVkQjKgjTI0gCyJAUCwCQCJIK2RBmuomRgqlQA3ZGRgVsJQhMiIGioiqFJQhCKyliqjMNNGURFTVGYaIaaoBMx/XUxmuolBUqkQFFSBEUNAlAVskESxpMSthLGrK2jMb1BbMtKK2SjVZipICiEFbAQAYaCipKCoJdWZEJWyKXBRqqmTNu0yObakRDFSACREMZJaxgWsilBshiMrFZSxVSZXVksSJQW0NENEUVRqwKGgTMtTJVLIStmZdBYrSZtoiipoNGcoagi0YIaDdhLRVmGxqECgtkVpGqCoRIyJmVQlqaokFiI1ZnNbKkCgVsJcm7KKiVqFBaSoWii1ERMrIlEVQEEoaSJQkFSSldQGApaiEdQlbCWIbEzm61KBckNMhawAaKyCVCKgYqhsJaM1oiIUiGgss26silzDRGqrITMsFaSWklbMyxQU05ZIqaMqqHQhAodKMw1GkyrSlFSRlVA0BCRGV0hLJVRGqIzaoS1KUQLFTGRgrVkErZDBWc2rVlBbQ1AEasihAKTQAQLDIKGrBSNIUkBStgukzLqwgK1RgM26kagKKjNgrRFSgslGgqKM1ooLSIiNWBERGVYzDSNEENNSZzWlCWqsVzlUikuTQDWYogrUA0QhVFVFRCVQxFpQ2Yzd2VsgqCEurIpSpEIQXVhFVLWMZlqiKLRghsLWStpKmCiVss21CVKzObuzMrYLFVJqggGASqiC2jVgMZqVQlbApapJYZK2isglbEFDcmahICIM2KlCW0SkqJamAihsFCNISg6KEpDZqgFSQhVsFIjSZWGqQpBVKKqKpZMyoEUaMmrC1kzLaJAWSWlEAQjURUoS1UasxK2MC1iURBapDGF0SRlYjVkRKQ2BSwERuzMrWcmmwWjVmc1qsgliNJlYaIUqihqMw1QWwoAukiBaELKJZJdWZl1ZjN1UhSRRW0SFtDZS5iNahLENEIFFUEOilBLVBCVJmKg0AwDQQlUKEqhbDGTSCkNRVQ0ZVEVMZrRk3YKQGqzGiKmCiKHRkqzK1Q2ISyRVQCpFppKCoTMurICUIYodTMsKZlq0hayQ0KRmGkqZMqgNKQmJdWJmXVgUVEsBpMy6sqJVBVGgM20ZC2kJXUlojSFRlaNWQmVQhsJdWBFFbImVUlUzKlZQLVZVVMjQEsRmKtAJDRDYKZNAlVEENNKYlRrGSRVFEasFCKKmKslGg0crSiiqKsxpN1iVqQlUqFiSVQKVshCK0yqoipGzMsNlLWQZtqSyS0KZXVUhbQRqyrMurJZIgzbSEIqIbKXVkEZl1Y0AqlBaxJVKQ2EtTIUw1kSIIRogXVhES1gRSxFTAKNUYWEqoQqyqCKGooyOjEUIUmTSYl1qagC3SC5hiqIKs

Скачать книгу