Biblia dla moich parafian.Tom II. Dobra Nowina. ks. Marcel Debyser
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Biblia dla moich parafian.Tom II. Dobra Nowina - ks. Marcel Debyser страница 20
Jaka jest zatem Ewangelia Pawłowa, którą bezwzględnie należy przyjąć, aby być chrześcijaninem, czy to pochodząc z judaizmu, czy też z pogaństwa? Włączenie przez wiarę w Chrystusa zmartwychwstałego jest jedyną zasadą zbawienia. Odtąd nie możemy już żyć jak dotychczas i im bardziej wierzymy, tym bardziej nasz sposób życia staje się zgodny z Ewangelią Jezusa. Jesteśmy więc trwale zaproszeni do odkrywania, w jaki sposób Jezus przyszedł wypełnić Prawo mojżeszowe, nie odejmując od niego ani „joty”. Święty Paweł nie potępia chrześcijan wywodzących się z judaizmu, którzy nadal przestrzegają prawa mojżeszowego, lecz głosi, że zmuszanie neofitów do poddania się temu prawu grozi utwierdzeniem ich w formalistycznym infantylizmie, z którego później już się nie wydobędą.
Aby właściwie uchwycić myśl apostoła w tej sprawie, niezbędne jest odkrywanie Biblii i poznanie drogi rozwoju przymierzy od Abrahama przez Mojżesza do Jezusa. Jak mówi Paweł: „Gdy byliśmy dziećmi, Bóg dał nam prawo, jak wychowawca daje proste przykazania”. Mędrcy żydowscy mówią: „Nie jesteśmy pewni, czy kochamy Boga, lecz wiemy, czy wypełniliśmy takie lub inne przykazanie”. Czy można zaprzeczyć prawdziwości tej uwagi? A jednak zawiera ona niebezpieczeństwo: możemy bowiem uwierzyć, że jesteśmy usprawiedliwieni dzięki spełnieniu pewnej liczby obrzędów.
Tego rodzaju usprawiedliwienie pozostałoby rzeczywistością ludzką, a zobowiązania przypominałyby składki, jakie mamy płacić, by uzyskać wieczne ubezpieczenie na życie. Abyśmy pojęli, że nie taka jest wola Pana, zechciał On, by przestrzeganie całości prawa było niewykonalne. Człowiek zmuszony jest zatem uznać, że swoje zbawienie zawdzięcza jedynie zaufaniu, jakie pokłada w miłosierdziu Pana.
Przymierze z Chrystusem jest religijnym rozkwitem, do którego jesteśmy wezwani. Wypełnia ono, czyli w pełni realizuje prawo dane Mojżeszowi i przymierze zawarte z Abrahamem. Dla chrześcijanina stanowi dojrzałą świadomość religijną. Paweł żadną miarą nie przedstawia wiary chrześcijańskiej jako wyższej od prawa Mojżeszowego. Ta nowa postawa wierzącego wobec Chrystusa odpowiada po prostu dojrzałej świadomości religijnej.
Myśl ta jest bardzo silnie obecna u Apostoła Narodów i dlatego musimy dobrze ją pojąć. Dla lepszego zrozumienia Paweł używa przykładu rozwoju człowieka. Dziecku daje się wychowawcę, którego zadaniem jest nauczenie posłuszeństwa i wpojenie dziecku nawyków. Powoli, w miarę wzrastania, młody człowiek zaczyna sam podejmować decyzje, ale wpływ na nie ma miłość do rodziców, przyjaźń z innymi, wybrana droga życiowa. Cechą życia dojrzałego jest podejmowanie decyzji już nie tylko w związku z sobą samym bądź z lęku, lecz także ze względu na dobro, jakie pragnie się dać bliźniemu.
Podobnie jest z rozwojem wiary. W miarę jak lud Boży dorasta, Pan przyjmuje wobec niego postawę coraz bardziej liberalną, co wymaga od człowieka coraz większej odpowiedzialności. Przez swe wybory wierzący głosi zatem, że zawarł dobrowolne i ufne przymierze z Panem. Przejście od jednej postawy do drugiej zajmuje ważne miejsce w przepowiadaniu Jezusa, na przykład w Jego stosunku do szabatu. Odmowa przyjęcia tej ewolucji będzie jedną z przyczyn odrzucenia Zbawiciela przez Jemu współczesnych.
Paweł, podobnie zresztą jak Jezus, takim stanowiskiem wpisuje się w tradycję proroków, którzy nieustannie zachęcają lud do uwewnętrznienia swej wiary i niezadowalania się już tylko formalistycznymi praktykami. „Nadchodzi godzina – mówi Jezus do Samarytanki – kiedy nie będziecie czcili w Garizim ani w Jerozolimie, lecz w Duchu i prawdzie”.
Podobnie jak wcześniejsze pisma apostoła, również List do Galatów ujawnia jasno wiarę w Trójcę Świętą i eksponuje zasadnicze miejsce, jakie zajmuje w Niej Jezus zmartwychwstały. Tajemnica Chrystusa, który wydał się za nas, jest centralnym puntem perspektywy Pawłowej. Chrześcijanin to dla Pawła ktoś, kto spotkał Chrystusa i żyje Jego słowem, kto przez Niego wchodzi w trwałe życie Trójcy i dla kogo Chrystus stanowi zasadę nowego życia. Chrześcijanin mówi w całej prawdzie: „Jezus moim Panem i Bogiem”.
Aktualność Listu do Galatów
Dzisiejsi chrześcijanie pilnie potrzebują ponownego odkrycia swej religii jako serdecznego przymierza z żywą osobą Chrystusa zmartwychwstałego, a List do Galatów stanowi niezwykłą pomoc w uświadomieniu sobie realnej obecności Chrystusa w naszym życiu i dzięki temu w dojściu do dojrzałej wiary człowieka, który został oczarowany i zdecydował się żyć ze swym Umiłowanym.
Odtąd nie chodzi już o przyjmowanie Jego woli z obowiązku, lecz z miłości. Epoka dzisiejsza odczuwa wielką potrzebę odkrycia naszej godności człowieka ochrzczonego, którą odnawiamy podczas każdych świąt Wielkiej Nocy. Sprzeciwiamy się wszystkiemu, co jawi się jako arbitralny przymus. Praktyki bez wiary są nieskuteczne, natomiast wiara bez uczynków – martwa. Jest to niewątpliwie wielki problem dla obecnej katechezy, w rozstrzygnięciu którego św. Paweł jest bardzo pomocny. Rzuca on szczególnie światło na pedagogię wiary i etapy, jakich wymaga ona od dzieciństwa do wieku dojrzałego. Apostoł pomaga nam zrozumieć Bożą pedagogię, począwszy od przymierza z Abrahamem, po przymierze z Chrystusem zmartwychwstałym.
W pismach Pawłowych, także w Liście do Galatów, kilkakrotnie pojawia się tak aktualna dzisiaj konieczność: „Uwolnij się od siebie samego, abyś mógł kochać. Najpierw wszak uznaj Boga za bezsprzeczny Absolut. Podobnie jak w miłości ludzkiej, im bardziej będziesz miłował, tym bardziej będziesz czuł się wolny w miłości”. Wraz ze św. Pawłem mamy odkryć, w jaki sposób Bóg wyzwala stopniowo swój lud przez uwewnętrznienie prawa, a zarazem przypomnieć sobie inną ważną lekcję uniwersalizacji zbawienia: w miarę jak przymierze zaczyna polegać na miłowaniu Jezusa w duchu i prawdzie, może się ono obejść bez przepisów mojżeszowych, danych w sposób szczególny narodowi żydowskiemu.
Jezus kilkakrotnie podkreśla tę ewolucję świadomości religijnej. „Liczy się – mówi – to, co wychodzi z serca, reszta przychodzi w swoim czasie”. Jednocześnie oznajmia, że nie przyszedł, by znieść prawo, lecz by wypełnić je w miłości. W naszych czasach koniecznie trzeba pokazać, w jaki sposób życie stopniowo nabiera charakteru „chrystusowego” i jak człowiek staje się zdolny miłować Boga i bliźnich w trzecim i ostatecznym przymierzu w Jezusie Chrystusie zmartwychwstałym.
To odkrycie wyjaśnia nasz związek z Panem Jezusem, przekształcając go coraz bardziej w prawdziwą przyjaźń. A także, co dziś bardzo ważne, odnawia nasze pojmowanie obowiązku i grzechu: obowiązek czysto zewnętrzny stanowi naruszenie godności osoby, natomiast obowiązek miłości płynący z przymierza z Panem wywyższa tego, który go przyjmuje, dokładnie tak jak Jezus Chrystus został wywyższony przez swe posłuszeństwo aż do śmierci.
W tym kontekście przymierza grzech jest słabością człowieka, który uznaje swą winę, a zarazem może być pewny wybaczenia i żyć miłością, która napełnia szczęściem. Takie ujęcie, dalekie od przymusu, jest prawdziwym wyzwoleniem. „Wszystko należy do was, wy należycie do Chrystusa, a Chrystus do Boga”. To właściwa reakcja na obecną niepewność, gdy się nie wie, jak rozumieć wiarę i jej wymagania.
Ta myśl z Listu do Galatów zostanie bardziej szczegółowo powtórzona w Liście do Rzymian. Stanowi ona samo jądro naszej religii. Pozwala nam stopniowo odkrywać człowieka nowego, wyzwolonego od skutków grzechu pierworodnego, a zwłaszcza od śmierci.
Rozdział