Wspomnienia niebieskiego mundurka. Gomulicki Wiktor Teofil

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Wspomnienia niebieskiego mundurka - Gomulicki Wiktor Teofil страница 16

Жанр:
Серия:
Издательство:
Wspomnienia niebieskiego mundurka - Gomulicki Wiktor Teofil

Скачать книгу

style="font-size:15px;">      Znów dłoń szeroka zakrywa kartę – głos nauczyciela, zmieniony w echo, powtarza lękliwie: „W czterech deskach… w sążniu ziemi”…

      Sprężycki sięgnął machinalnie po chustkę – oczy ociera. Jest niewątpliwie najwrażliwszym z kolegów – wszakże i inni odczuli tchnienie smutku, wypełniające izbę szkolną. To tchnienie, pod którego działaniem nawet najweselsi posępnieją, wydobywa się w równym stopniu z dnia jesiennego, z wiersza, z głosu starego nauczyciela, z jego całej niedzisiejszej, niby mgłą oddalenia przesnutej osoby…

      Wiersz utkwił chłopcu w pamięci. Wracając do domu, w myśli go sobie powtarza. Znajduje się tak całkowicie pod wpływem elegijnej132 poezji, że wraca umyślnie zaułkami, aby mu koledzy śmiechem niewczesnym nastroju duszy nie psuli.

      Wieczorem, zanudza domowników strofami: „Cicho skradł się wiek sterany”… „Kiedy oczy śmierć zaciemni”… – przy czym stara się naśladować najwierniej jęczący głos i teatralną wymowę nauczyciela. Zauważa przy tym, że jego deklamacja wzrusza silnie matkę, która prosi go, żeby „dał pokój133 tym strasznym wierszom”, i która potem odkłada robotę, twarz ukrywa w dłoniach i siedzi długo w milczącej zadumie…

      Napełnia go to dziwnym, obcym mu dotąd uczuciem: zaczyna poznawać potęgę słowa. Z szacunkiem myśli o poezji i o swym starym nauczycielu.

      Ale i ta poezja i ten nauczyciel niepokoją go swą nadzwyczajną nieprzystępnością. Nie ma sposobu zbliżenia się do nich…

      Nieprzystępny jest zwłaszcza nauczyciel. Inni, choć otoczeni powagą, choć po jowiszowemu brwi ściągający, choć zamieszkali na wyżynach, oku chłopięcemu ledwie widnych, zstępują jednak niekiedy na ziemię, przemawiają, żartują, gotowi są nawet figlować, jak zwykli ludzie. Jeden Skowroński występuje zawsze w roli półboga.

      Gdy wykłada, nie patrzy na uczniów. Ciężkie, głośne, starannie odmierzone słowa rzuca w przestrzeń. Nawet, gdy uczeń wydający134 lekcję stoi tuż przed nim, nie widzi go, nie chce widzieć. Oczy jego ponad głową chłopca wybiegają daleko, wysoko…

      Jednak o oschłość serca posądzać go nie można. Miewa czasem łzy w oczach – wówczas, gdy wiersze elegijne wygłasza. Uczniów swych kocha, wypożycza im książki ze swej biblioteki, ćwiczenia ich nadzwyczaj starannie poprawia, na marginesach wypisuje upomnienia nie tylko stylistyczne, lecz moralne i obywatelskie.

      Ale bardziej, niż uczniów, kocha przedmiot, który wykłada. Żyje też raczej przeszłością, niż dniem obecnym.

      Przedmiotem najgorętszych jego umiłowań literackich jest wiek osiemnasty i pierwsze lata dziewiętnastego. Najwymowniej wychwala, najczęściej cytuje poetów, w tych dwóch okresach żyjących.

      Krasicki135, Naruszewicz136, Kniaźnin137, Karpiński138, Osiński139, Dmochowski 140 – to jego bożyszcza.

      Każdy poeta nosi u niego pewien stały tytuł. Krasicki to „książę poetów”; Naruszewicz – „poeta-dziejopis”; Karpiński – „poeta serca” albo „śpiewak Justyny”; Dmochowski – „polski Boileau141”.

      Uczniowie muszą znać te przezwiska. Gdy który się pomyli, gdy nazwie, broń Boże, „poetą serca” Naruszewicza, a „śpiewakiem Justyny” Krasickiego – stary nauczyciel pieni się z gniewu.

      Cokolwiek bądź, na lekcjach języka polskiego panuje zawsze nastrój poważny. Z wyjątkiem kilku „głąbów”, zajętych żuciem razowca lub gumulastyki, wszyscy inni przejmują się żywo wykładem, uczą ochotnie zadanych wierszów142, wygłaszając je nie tylko w klasie, lecz i na zebraniach koleżeńskich, na „ekskursjach143”, na „majówkach” – prowadzą nawet niekiedy spory o wyższość „poety serca” nad „księciem poetów” lub odwrotnie.

      Sprężyckiego pociągają najbardziej wiersze żartobliwe oraz rzewne, liryczne. Umie na pamięć całe strofy z Myszeidy144, umie cały Powrót na wieś145, cały Pacierz staruszka146.

      Cienkim, prawie dziewczęcym głosem, ale z wielkim zapałem i przejęciem się deklamuje:

      Gończe złotego słońca! różana jutrzenko!

      Jużeś to w chatki mojej zajrzała okienko?

      O, jak ślicznie z twej twarzy promień bije czysty

      Przez te młode gałązki leszczyny krzewistej!…

      Pochyla drobną postać, jakby ciężarem lat przygiętą – głos mu drży, słabnie…

      Kiju mój! ty, starości mej wierna podporo !

      Prowadź mnie… już bez ciebie w tym wieku niesporo.

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

      1

      epoka apuchtinowska – tzw. noc apuchtinowska, polityka rusyfikacji wprowadzona w Królestwie Polskim po upadku powstania styczniowego. Pomysłodawcą tej polityki był Aleksandr Apuchtin, rosyjski kurator warszawskiego okręgu szkolnego. [przypis edytorski]

      2

      Hurków, Hurkowych i Apuchtinów – Josif Władimirowicz Romejko-Hurko (1828–1902), feldmarszałek rosyjski, w latach 1883–1894 generalny gubernator warszawski, zaciekły rusyfikator (wprowadził jęz. rosyjski do sądów, urzędów i szkół); Aleksandr Lwowicz Apuchtin (1822–1904), rosyjski kurator warszawskiego okręgu szkolnego w latach 1879–1897, twórca zrusyfikowanego systemu szkolnictwa w Królestwie Polskim. [przypis edytorski]

      3

Скачать книгу


<p>132</p>

elegijny – związany z elegią, utworem lirycznym o tematyce żałobnej, pożegnalnej. [przypis edytorski]

<p>133</p>

pokój – tu: spokój. [przypis edytorski]

<p>134</p>

wydający – odpowiadający. [przypis edytorski]

<p>135</p>

Ignacy Krasicki herbu Rogala (1735–1801) – poeta i powieściopisarz, najwybitniejszy pisarz polskiego oświecenia (nazywany „księciem poetów polskich”); biskup warmiński, arcybiskup gnieźnieński. [przypis edytorski]

<p>136</p>

Adam Stanisław Naruszewicz herbu Wadwicz (1733–1796) – poeta, publicysta, historyk, jezuita, biskup smoleński i łucki; współpracownik i nadworny poeta króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. [przypis edytorski]

<p>137</p>

Franciszek Dionizy Kniaźnin (1749 a. 1750–1807) – poeta oświeceniowy. Pisał wiersze patriotyczne, religijne, ody, sielanki, erotyki, bajki i dramaty. [przypis edytorski]

<p>138</p>

Franciszek Karpiński herbu Korab (1741–1825) – polski poeta epoki oświecenia, twórca i główny przedstawiciel nurtu sentymentalnego w polskiej liryce. [przypis edytorski]

<p>139</p>

Ludwik Osiński (1775–1838) – pisarz i krytyk literacki, dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie, profesor literatury na Uniwersytecie Warszawskim; wybitny przedstawiciel klasycyzmu postanisławowskiego; przetłumaczył na język polski wiele utworów scenicznych. [przypis edytorski]

<p>140</p>

Franciszek Ksawery Dmochowski (1762–1808) – poeta, krytyk literacki i publicysta; działacz tzw. jakobinów polskich w powstaniu kościuszkowskim 1794 r.; sekretarz Towarzystwa Przyjaciół Nauk; autor Sztuki rymotwórczej (adaptacji poematu N. Boileau), pierwszy polski tłumacz Iliady, współautor O ustanowieniu i upadku Konstytucji 3 Maja. [przypis edytorski]

<p>141</p>

Nicolas Boileau (1636–1711) – francuski poeta klasycystyczny. [przypis edytorski]

<p>142</p>

wierszów – dziś popr. forma D. lm: wierszy. [przypis edytorski]

<p>143</p>

ekskursja (z łac. a. z ros.) – wycieczka, wyprawa. [przypis edytorski]

<p>144</p>

Myszeida – poemat heroikomiczny Ignacego Krasickiego o wojnie kotów z wojskami szczurzo-mysimi, z udziałem ludzi (Popiel i jego córka Duchna stoją po stronie kotów); poemat heroikomiczny – utwór literacki, opierający się na połączeniu podniosłego stylu wypowiedzi z błahą, przyziemną tematyką, co tworzy efekt komiczny. [przypis edytorski]

<p>145</p>

Powrót na wieś – wiersz Franciszka Karpińskiego. [przypis edytorski]

<p>146</p>

Pacierz staruszka – wiersz Adama Naruszewicza. [przypis edytorski]