Fatima i cierpienie Kościoła. Cristina Siccardi
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Fatima i cierpienie Kościoła - Cristina Siccardi страница 5
Przed i po Fatimie
1
OBECNOŚĆ NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY
Benedykt XVI nazwał marzycielami tych, którzy wierzą, że proroctwa z Fatimy już się wypełniły, po tym jak z woli Jana Pawła II (1920–2005) tekst trzeciej części Tajemnicy został podany do publicznej wiadomości. Właśnie w Fatimie Benedykt XVI zwrócił się do pięćdziesięciu tysięcy wiernych, zebranych 13 maja 2010 roku na placu przed Bazyliką Matki Boskiej Różańcowej:
Łudziłby się ten, kto sądziłby, że prorocka misja Fatimy została zakończona. Tutaj odżywa ów zamysł Boga, który stawia ludzkości od samych jej początków pytanie: „Gdzie jest brat twój, Abel? […] Krew brata twego głośno woła ku Mnie z ziemi!” (Rdz 4, 9). Człowiek może rozplątać cykl śmierci i terroru, ale nie może go zatrzymać… W Piśmie Świętym często widać, że Bóg poszukuje sprawiedliwych, aby ocalić miasto ludzkie, i to samo czyni tutaj w Fatimie, kiedy pyta: „Czy chcecie ofiarować się Bogu, by znosić wszelkie cierpienia, które On zechce na was zesłać w akcie zadośćuczynienia za grzechy, przez które jest obrażany i jako błaganie o nawrócenie grzeszników?” (Pamiętniki Siostry Łucji, I, 162). […] Oby te siedem lat, które dzielą nas od stulecia Objawień, przyśpieszyło zapowiadany triumf Niepokalanego Serca Maryi ku chwale Trójcy Przenajświętszej47.
Matka Boska objawia się ludziom od dwóch tysięcy lat. Tradycja Kościoła przypomina, że już I w. n.e. w Efezie, w Azji Mniejszej, Najświętsza Maryja Panna ukazała się apostołom48: zwróciła się do nich, opromieniona światłem mocniejszym niż słoneczne, gdy błagali Ją o pomoc, a Ona obiecała im opiekę Niebios. Matka Przenajświętsza, podobnie jak i Jezus Chrystus, będzie przewodzić ludziom w ziemskim pielgrzymowaniu aż do końca świata – Jezus ze Świętą Ofiarą swojego Ciała i Krwi, a Matka Boża ze swoimi objawieniami na ziemi.
Zwiastujące, pośredniczące i wyjaśniające działanie Maryi jest widoczne w całej historii ludzkości; powinniśmy uznać je za „służbę całej prawdzie”49.
W Symbolu Apostolskim Kościół wyznaje, że Syn Boży „narodził się z Maryi Panny”. Jako Matka Syna Bożego Maryja jest Matką Boga. Na soborze w Efezie w 431 roku ogłoszono – w zgodzie z Cyrylem z Aleksandrii (370–444), a przeciwko Nestoriuszowi (381–451): „Jeśli ktoś nie wyznaje, że Emmanuel [Chrystus] jest prawdziwym Bogiem i dlatego Święta Dziewica jest Bogarodzicą (zrodziła bowiem cieleśnie Słowo będące z Boga, które stało się ciałem) – niech będzie wyklęty”50. Niewiasta, łaski pełna, która poczęła Syna Bożego, jest prawdziwie Matką Bożą, czyli Bogarodzicą, a tytuł Theotokos51 zawiera w sobie wyznanie boskości Chrystusa.
Święty Tomasz z Akwinu napisał:
Jako Matka Boża Maryja przewyższa w godności wszystkie istoty stworzone, aniołów i ludzi, ponieważ godność istoty stworzonej jest tym wyższa, im bliżej Boga się znajduje. A zatem Maryja, złączona z osobą Słowa, jest – po ludzkiej naturze Chrystusa – stworzeniem najbliższym Trójcy Świętej. Ponieważ jest matką cielesną, płynie w niej ta sama krew, co w Synu Bożym, według Jego ludzkiej natury; a poprzez Syna jest blisko złączona z Ojcem i z Duchem Świętym. Kościół wielbi ją, gdyż została wybrana na Matkę Bożą oraz ze względu na jej wyjątkowy stan łaski jako córki Ojca niebieskiego i poślubionej Duchowi Świętemu. Godność Maryi jest w pewnym sensie nieskończona, ponieważ jest ona matką osoby boskiej, nieskończonej52.
Pius XII (1876–1958) w Encyklice Mystici Corporis z 1943 roku napisał, że „Boga-Rodzica Dziewica, której najświętsza dusza była więcej niż wszystkie inne, równocześnie od Boga stworzone, napełniona Boskim Duchem Jezusa Chrystusa”53.
Wniebowzięta i wyniesiona ponad wszystkich aniołów i świętych Maryja Przenajświętsza króluje z Chrystusem, swoim Boskim Synem. Ojcowie Kościoła wielbią ją jako Patronkę, Panią, Władczynię, Królową wszelkiego stworzenia54, Królową całego rodzaju ludzkiego55. Liturgia czci ją jako naszą Panią i Królową świata. Ojcowie święci nazywali ją w swoich encyklikach Królową Nieba i Ziemi (Pius IX), Królową i Panią Wszechświata (Leon XIII), Królową Świata (Pius XII).
Pierwotną i najważniejszą przyczyną królewskiej godności Maryi jest jej boskie macierzyństwo. Dlatego że Chrystus jest Panem i Królem całego stworzenia (por. Łk 1, 32–33; Ap 19, 16) również jako człowiek (przez unię hipostatyczną), Maryja, „Matka mojego Pana” (Łk 1, 43), uczestniczy w królewskiej godności Syna. Ponadto królewskość Maryi oparta jest na ścisłej jedności z Chrystusem w dziele odkupienia. Tak jak Chrystus jest naszym Panem i Królem, ponieważ odkupił nas swoją drogocenną Krwią (1 Kor 6, 20; 1 P 1, 18–19), tak samo Maryja jest naszą Królową, „ponieważ wzięła udział, niczym nowa Ewa, w dziele zbawienia Chrystusa, nowego Adama, cierpiąc wraz z Nim i ofiarując Go Ojcu Przedwiecznemu”56. Wielka godność Maryi, Królowej Nieba i ziemi, sprawia, że Jej matczyne wstawiennictwo jest całkowicie skuteczne57.
Matce Boskiej należna jest hiperdulia – ze względu na swoją godność Matki Boga i pełnię swojej łaski zasługuje Ona na szczególny kult, mniejszy niż latria (adoracja), należna wyłącznie Bogu, lecz większy od dulii (czci), oddawanej aniołom i świętym.
Podstawę do tego kultu daje nam Pismo Święte w wyrażającym szacunek powitaniu anioła: „Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą” (Łk 1, 28); w powitaniu Elżbiety napełnionej Duchem Świętym: „Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona” (Łk 1, 42); w prorockich słowach samej Maryi: „Oto bowiem błogosławić mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1, 48); w słowach błogosławieństwa wypowiedzianych przez kobietę z tłumu, skierowanych do Jezusa: „Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś” (Łk 11, 27).
W pierwszych trzech wiekach chrześcijaństwa kult Maryi był ściśle związany z kultem Chrystusa. Dopiero od IV wieku spotykamy niezależne formy jej kultu. Najstarszą znaną modlitwą do Dziewicy Maryi jest Sub tuum presidium (Pod twoją obronę), cytowana na egipskim papirusie prawdopodobnie z III–IV wieku (choć paleografia nie jest w stanie określić tego dokładnie).
Hymnom św. Efrema Syryjczyka (306–373) o narodzeniu Pana odpowiada niemal tyle samo pieśni pochwalnych ku czci Dziewicy Maryi. Święty Grzegorz z Nazjanzu (329–ok. 390) wspomina o inwokacji do Maryi, opisując, jak chrześcijańska dziewica Justyna, gdy zagrożona była jej czystość, błagała o pomoc Dziewicę Maryję. Epifaniusz z Salaminy (315–403), występując przeciwko sekcie kolyrydian, którzy oddawali bałwochwalczy kult Maryi, pisał: „Należy czcić Maryję, ale adorować można tylko Ojca, Syna i Ducha Świętego; nikt nie powinien adorować Maryi” (Haer. 79, 7). Święty Ambroży (ok. 339–397) i św. Hieronim (347–419/420) uważali Maryję za wzór czystości i zachęcali, aby Ją naśladować
47
Tłumaczenie homilii zaczerpnięte z serwisu Katolickiej Agencji Informacyjnej: http://ekai.pl/biblioteka/dokumenty/x913/homilia-benedykta-xvi-podczas-mszy-sw-w-fatimie-maja/ [dostęp 28.10.2013; przyp. tłum.].
48
Por. G. Hierzenberger, O. Nedomansky,
49
Tamże, s. 11.
50
51
Gr.
52
Autorka podaje w przypisie odniesienie do
53
Cyt. za: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/pius_xii/encykliki/mystici_corporis_29061943.html [przyp. tłum.].
54
Por. św. Jan z Damaszku,
55
Por. św. Andrzej z Krety, Hom. 2 in dormit. ss Deiparae.
56
L. Ott,
57
Por. Pius XII,