Echo z otchłani. Remigiusz Mróz

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Echo z otchłani - Remigiusz Mróz страница 20

Echo z otchłani - Remigiusz Mróz Chór zapomnianych głosów

Скачать книгу

tak, może nie – odparł Dija Udin. – Nie dowiecie się, póki nie spełnicie moich warunków.

      Gideon nadal wbijał wzrok w dowódcę.

      – Nawet jeśli potrafi znaleźć tunel i jakimś cudem ten będzie znajdował się niedaleko, to nigdy go od tej strony nie otworzymy – ciągnął. – Do tego niezbędna jest koncha, a nasza jest uszkodzona.

      – To faktycznie pewien problem – bąknął Alhassan. – Ale można mu zaradzić, o ile jest się istotą wyższego rzędu, jak wasz skromniutki Dija Udin. – Skłonił się, rozkładając ręce. – A teraz udam się na spoczynek. Którędy do mojej kajuty?

      Ruszył w kierunku włazu, ale Jaccard zastąpił mu drogę.

      – Powoli – zaczął major. – Najpierw musisz nam coś dać.

      Alhassan zrobił dzióbek.

      – Kpij sobie, a wywalę ci dziurę w głowie – powiedział Loïc, na wszelki wypadek dając krok w tył. – O ile dobrze rozumiem, są trzy problemy, którym rzekomo umiesz zaradzić. Zróbmy więc tak, że za rozwiązanie pierwszego z nich trafisz do kajuty. Za zaradzenie drugiemu dam ci te socjalki, a za pomoc przy trzecim dostaniesz prom.

      Dija Udin zagwizdał z uznaniem.

      – Nieźle – powiedział. – Wiedziałem, że twoje milczenie to nie przelewki. Przeprowadzałeś proces myślowy, a w dodatku wyprodukowałeś całkiem sensowną propozycję.

      – Więc?

      Alhassan obrócił się i ruszył ku głównemu pulpitowi sterowania w maszynowni. Gideon natychmiast zareagował i ustawił się tuż przed nim.

      – Nie znajdę żadnych planet, jeśli ten kocmołuch będzie mi wadził.

      – Ten kocmołuch nie pozwoli, żebyś choćby zbliżył się do tej konsoli – odparł Hallford.

      – W takim razie mamy pat.

      – Gideon – podjął Jaccard. – Przygotuj mu jakieś stanowisko astrometryczne i upewnij się, że będzie odizolowane od komputera pokładowego.

      – Brawo. Dokładnie tak jak z moją kajutą – dodał z uśmiechem Alhassan.

      Załoganci spojrzeli na niego z konsternacją. Poruszył się nawet Hans-Dietrich, który do tej pory zdawał się zamienić w posąg.

      – Jestem jasnowidzem – wyjaśnił Dija Udin, po czym z pietyzmem uniósł ręce. – Przejrzałem wasze zamiary.

      Główny mechanik usiadł przy jednym z pulpitów i zaczął blokować dostęp do kluczowych systemów Kennedy’ego. Ellyse w tym czasie przygląda się obcemu. Jak został zaprogramowany? Była ciekawa, czy rzeczywiście traktował Håkona jak przyjaciela i czy bez tej umowy także próbowałby mu pomóc.

      Muzułmanin trwał w bezruchu z bladym uśmiechem zastygłym na twarzy. Ta nie zdradzała niczego, co pomogłoby Nozomi uzyskać odpowiedzi na pytania.

      W końcu Hallford skończył i machnął ręką do skazańca.

      – Siadaj i niczego nie próbuj. Wszystko jest poblokowane.

      – Lub tak ci się tylko wydaje – odparł Dija Udin, zajmując miejsce.

      – Obserwuj wszystko, co robi – dodał Jaccard.

      – Taki mam zamiar.

      Nozomi również stanęła za plecami Alhassana, a potem bacznie kontrolowała każde posunięcie muzułmanina. Wyglądało na to, że nie robi niczego podejrzanego. Wyświetlił bazę planet, a potem uruchomił edytor algorytmów pozwalających na ich przeszukiwanie.

      – Tunele odchodzące z Terminala to nic innego jak deformacje czasoprzestrzeni – podjął. – Znacie to zjawisko, bo w szkole uczą was o Alcubierze i jego pomysłach związanych z bąblami czasoprzestrzennymi.

      Dija Udin pracował na pełnych obrotach, a Ellyse przestawała nadążać za wprowadzanymi równaniami. Miała tylko nadzieję, że Gideon wie, co się dzieje.

      – Terminal ma generator, który pozwala wytworzyć odpowiednią ilość materii o masie ujemnej.

      Hallford ściągnął brwi, przyglądając się kolejnym ciągom wprowadzanych cyfr.

      – Na Rah’ma’dul nieustannie więc ma miejsce odpychanie grawitacyjne w generatorze. Nie odczuwa się tego, będąc na planecie, ale gdybyście mieli odpowiednie sensory, wykrylibyście…

      – Ciemną energię – dopowiedział Gideon.

      – Brawo, kocmołuchu. Jednak znasz podstawy fizyki cząstek elementarnych.

      – Modyfikujesz nasze sensory?

      – Na tyle, na ile pozwala mi to zrobić ta prymitywna technologia – odparł Alhassan, oglądając się przez ramię i posyłając mu uśmiech. – Jeśli się uda, wykryjemy zaburzenia przyciągania grawitacyjnego w systemach planetarnych. To znak, że dociera tam tunel.

      – I jakie jest prawdopodobieństwo, że to będzie gdzieś w okolicy Układu Słonecznego?

      – Zerowe – rzekł Dija Udin i zaśmiał się.

      Ellyse nie było do śmiechu. Nawet jeśli uda się odnaleźć miejsce, gdzie znajduje się wyjście z tunelu, nadal nie wiedzieli, jak poradzić sobie z dwoma wiążącymi się z tym problemami. Alhassan mógł mówić, co chciał, ale nie sposób było znaleźć remedium na wszystko.

      – Alteracje wprowadzone – powiedział po jakimś czasie Dija Udin, przeciągając się. – Teraz wystarczy tylko uruchomić algorytm.

      Wskazał na wyświetlacz, gdzie gotowy program czekał, by go włączyć.

      – Jesteś pewien, że to bezpieczne? – zapytał Jaccard.

      – Mniej więcej – odparł Gideon.

      – No już – wtrącił Alhassan. – Nie przekonacie się, jeśli nie spróbujecie. Będzie trochę adrenaliny, prawda? Nie do końca wiadomo, co narobił Dija Udin. Mógł stworzyć algorytm, który uaktywni ansibl i rozświetli was w kosmosie jak bożonarodzeniową choinkę.

      Nozomi zbliżyła się do ekranu i przeciągnęła palcem w odpowiednim miejscu. Nawet gdyby ktoś próbował ją zatrzymać, nie zdążyłby.

      – Podjęliśmy już decyzję – odezwała się. – Nie ma sensu dawać mu satysfakcji.

      Loïc i Hallford zgodzili się z nią, kiwnąwszy głowami. Wszyscy patrzyli na ekran, czekając na efekty poszukiwań. W bazie Kennedy’ego znajdowały się wszystkie planety, które były w realnym zasięgu podróży. Ich liczba była nieskończona i nawet przy mocy obliczeniowej komputera pokładowego przeszukiwanie banków musiało trochę potrwać. Ellyse odeszła kawałek i przysiadła na jednym z niewielkich stołków dla personelu technicznego.

      Wydawało jej się, że każda minuta oczekiwania

Скачать книгу