(co do mocy i wielkości), [który jednak] spada, jak mówią artylerzyści, za bardzo poza obiektywem”) przytacza Z. Mikołejko w książce Mity tradycjonalizmu integralnego.Julius Evola i kultura religijno–filozoficzna prawicy, IFiS PAN, Warszawa 1998, s. 198, lokalizując go (zob. s. 208) na s. 9 włoskiego przekładu Monarchii tradycyjnej Eliasa de Tejady: La monarchia tradizionale, Dell’Albero, Torino 1966. Należy jednak zaznaczyć, że do włoskiego przekładu Elías de Tejada dodał (jako pierwszy) rozdział »La tradizione italiana«, natomiast w wydaniu oryginalnym (kastylijskim) Evola nie jest wspominany.
401
Zob. G. Fergola, Evola e il tradizionalismo spagnolo, [w:] Testimonianze su Evola, a cargo de Gianfranco De Turris, Mediterranee, Roma 1973, 1985², ss. 108–117.
402
Zob. F. Elías de Tejada, Balmes en la tradición política de Cataluña, [w:] El otro Balmes, Jurra, Sevilla 1974, ss. 301–344. „Tradycjonalistą dwuznacznym” – konserwatystą i centroprawicowcem (centro–derechista) – nazywa Balmesa również sam Katalończyk, F. Canals – zob. Idem, Nada, señor marqués, nada i El fracaso de Balmes, [w:] Idem, Política española…, ss. 104–109.
403
Lecz jeszcze we wstępie do Antología de JuanDonoso Cortés (Tradicionalista, Madrid 1953) Elías de Tejada napisał (polemizując z „europejską” interpretacją myśli Donosa przez Carla Schmitta), że „głos markiza de Valdegamas był, ni mniej, ni więcej, jak głosem hiszpańskiej Tradycji politycznej” (s. 9). Donosa bronili natomiast niezmiennie: Canals, nazywający go myślicielem autentycznie katolickim i monarchistycznym, który wierzył, że monarchia dziedziczna i ograniczona, a nie absolutna, jest najlepszym rodzajem władzy politycznej i gwarantem hierarchii społecznej – zob. F. Canals, Donoso Cortés en Francia, [w:] Idem, Política española…, ss. 118–140 oraz F.D. Wilhelmsen – zob. Idem, Donoso Cortés and the meaning of Political Power, [w:] Idem, Christianity and Political Philosophy, UGP, Athens 1978, ss. 139–173.
404
Krytyce Menendeza Pelayo poświęcony był już cały pierwszy rozdział Monarchii tradycyjnej, zatytułowany El menéndezpelayismo político (ss. 13–28). Dla równie krytycznego Canalsa przesądzające było antykarlistowskie oblicze Menéndeza, jako ideologa partii konserwatywnej Canovasa w okresie Restauracji monarchii konstytucyjnej – zob. F. Canals, La Unión Liberal; El doctor Vicente Pou, un gran pensador desconocido; El catolicismo español ante la fundación de la monarquía liberal, [w:] Idem, Política española…, ss. 77–103.
405
Zob. F. Elías de Tejada, Nota sobreRamiro de Maeztu, [w:] M. de Santa Cruz, Apuntes y documentos para la historia del tradicionalismo español (1939–1966), Ed. Católica, t. 19, vol. II (1957), Madrid 1989, s. 392 [dalej cytowane jako AyD]. Tego bezwzględnego krytycyzmu nie podzielał przyjaciel Eliasa de Tejady – a też przecież carlista puro – Gambra, który okazywał większe otwarcie wobec tradycjonalistów niekarlistowskich (jak Vegas czy Maeztu) lub wykraczających przeciwko „dyscyplinie karlistowskiej” (jak Pradera czy Minguijón) – zob. R. Gambra, Víctor Pradera en el pórtico doctrina del Alzamiento, „Revista de Estudios Políticos” (Madrid) 1973, núm. 192, ss. 149–161; Idem, Víctor Pradera, un ejemplo para nuestros días, „El Pensamiento de Navarra” (Pamplona), 27 X 1973. W archiwum Eliasa de Tejady zachowała się korespondencja pomiędzy nim a Gambrą, gdzie ten drugi pisze w liście z 1974 roku, w związku z Akcją Hiszpańską: „Sądzę, że Acción Española nie była w swojej epoce »złym przykładem«, lecz wniosła wiele intelektualnego czaru (prestigio) do karlizmu i do klimatu duchowego Alzamiento. Co innego CEDA, TyRE i Blok Narodowy” – cyt. za: M. Ayuso, Koinós…, s. 33. Gambra zwracał uwagę również na pewną heterogeniczność samego karlizmu, w którego łonie wyróżniał trzy stale powracające tendencje: (1) integrystów (integristas), ludzi głęboko religijnych i pobożnych, którzy jednak nie zawsze dostrzegają specyfikę karlizmu w obszarze politycznym, sami zaś wykazują skłonność do jego sprofilowania w kongregację lub partię religijną; (2) karlistów „wstydliwych” (vergonzantes), czyli tych, którzy będąc karlistami z racji dziedzictwa rodzinnego lub z przekonań filozoficznych, nie mają jednak w sobie wiary ani nadziei na urzeczywistnienie celów karlizmu, toteż nie są skłonni poświęcać na rzecz Sprawy swoich karier politycznych lub zawodowych; (3) tradycjonalistów i karlistów „naturalnych”/„czystych”/„prawdziwych” (genuinos), ortodoksyjnych nie tylko religijnie, ale również politycznie, zawsze konsekwentnych w wierze i w działaniach, pozbawionych iluzji, ale nigdy nietracących ducha bojowego i nieodstępujących od wierności Sprawie – zob. Idem, Melchor Ferrer y la »Historia del tardicionalismo [sic!] español«, Ed. Católica Española, Sevilla 1979 [dwunastokartkowa broszura bez numerowanej paginacji, odnośny wywód znajduje się na trzeciej karcie]. Wzorcowymi przykładami karlistów genuinamentes byli dla autora Luis Hernando de Larramendi i Melchor Ferrer; Miguel Ayuso dodaje, że przykładem unikatowym (señero) takiego karlisty jest sam Gambra – zob. M. Ayuso, Koinós…, s. 57.
406
Czy jednak pełna aktualizacja potencji tradycjonalizmu w karlizmie oznacza, że poza karlizmem nie ma w ogóle autentycznego tradycjonalizmu? Nie–karliści przyznający się do tradycjonalizmu odrzucają oczywiście to roszczenie do wyłączności. Ale rygoryzm Eliasa de Tejady czy Canalsa wcale nie jest także podzielany przez innych karlistów. W książce wydanej w 1961 roku przez ortodoksyjnie karlistowskie i założone przez Eliasa de Tejadę wydawnictwo Montejurra czytamy, że celem systematycznego studiowania myśli tradycjonalistycznej należy zgłębić (oprócz dokumentów królewskich „chorążych Tradycji”, od Karola V po Ksawerego I) konstrukcje doktrynalne takich autorów, jak: Donoso, Mataflorida, La Hoz, Balmes, Vildósola, Aparisi, Villoslada, Pallés, Tejado, Nocedal, Manterola, Gil Robles, Mella, Roca y Ponsa, Pradera, Salaberry, Larramendi, Senante oraz – ze współczesnych – Puigdollers, Bilbao, Fal, Ferrer, Ramos, Valiente, Elías de Tejada, D’Ors, Asís, López Sanz, De Carlos, Redondo, Zabala, Lombardia, Gambra, Galindo, Marrero, Estrada, Arnáu, Del Mazo – zob. J.M. Codón Fernández, op. cit., ss. 23–24; w większości są to zatem karliści, ale nie wyłącznie. Za reprezentatywne i aktualne może też zostać uznane podejście, którego oznaką jest kolekcja autorów tradycjonalistycznych w Bibliotece Wirtualnej karlistowskiej Fundacji Ignacio Larramendi. Lista ta zawiera (a raczej zawierała, bo odnośnik http://www.larramendi.es/coleccion_p_tradicionalistas.htm. jest już nieaktywny; jest natomiast wciąż dostępna na blogu hispanismo.org – http://hispanismo.org/politica–y–sociedad/5903–autores–tradicionalistas.html) 70 pozycji (65 osób oraz pięć „bytów kolektywnych”: Manifest Persów, stowarzyszenie i czasopismo Acción Española, dwa periodyki – „Cristiandad” i „Verbo” oraz meksykańskich cristeros), pogrupowanych chronologicznie oraz po części geograficznie (kraje iberoamerykańskie), po części merytorycznie, jednak według niezbyt czytelnych określeń. Jeśli pominąć okres przedkarlistowski, co do którego spór o zasadność równania: karlizm = tradycjonalizm jest bezprzedmiotowy, to zostają 64 pozycje. Pośród nich do bezsprzecznych karlistów zaliczyć można 32 postaci (w tym 8 »karlistowskich« królów) i jedno czasopismo, wliczając w to