Gwiazda Demonów. B.V. Larson
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Gwiazda Demonów - B.V. Larson страница 22
Adrienne wysunęła głowę zza drzwi. Zauważyłem, że nie ma na sobie munduru.
– Chodź – powiedziała. – Nie mamy całego dnia.
Uznałem, że jeśli to ona jest zamachowcem, nie istnieje przyjemniejszy sposób na rozstanie się z tym światem. Zerwałem z siebie mundur, jeszcze zanim przekroczyłem próg sypialni.
Gdy już nacieszyliśmy się sobą, wezwano mnie na mostek. Kiedy wszedłem, Hansen wskazał na główny ekran ukazujący zbliżenie złotej sztaby.
– Sztaba? – zapytałem. – Odkryliśmy coś nowego, o czym powinienem wiedzieć?
– Tak, jedna z nich pojawiła się przed kilkoma minutami w pobliżu pierścienia, przez który przylecieliśmy.
– Cholera, więc wyłoniła się za nami?
– Nie do końca. Po prostu się pojawiła, jak to Sztaba.
Podrapałem się po karku.
– A teraz?
Hansen zerknął na boczny wyświetlacz i uniósł rękę.
– Trzy… dwa… jeden… już.
Sztaba zniknęła. Po chwili widok na ekranie przesunął się i znów objął złoty artefakt Pradawnych.
Podszedłem do holowyświetlacza. Odtworzyłem obraz przestrzeni wokół pierścienia, przewijając nagranie do przodu i do tyłu, aż znalazłem to, czego szukałem.
– Kiedy Sztaba się pojawiła, znalazła się w swojej standardowej odległości skoku od pierścienia. Odczekała kilka minut, a potem skoczyła dalej. Ale dokąd leci?
Tak naprawdę nie oczekiwałem odpowiedzi, bo wytyczona na wyświetlaczu trasa prowadziła w pustą przestrzeń.
– Chyba donikąd. Proszę spojrzeć, gdzie znalazła się później.
Przez chwilę regulowałem holowyświetlacz, ale nie mogłem znaleźć Sztaby. To może się wydawać dziwne, ale patrzyliśmy na przeszłość. W końcu światło podróżuje ze stałą prędkością, więc spoglądając na coś bardzo odległego, widzieliśmy tak naprawdę, gdzie dany obiekt znajdował się wcześniej.
W przypadku normalnych jednostek to niewielki problem. Poruszają się wyznaczonym kursem i na podstawie obserwacji da się przewidzieć, gdzie znajdą się za godzinę. Ale jeśli obiekt po prostu przeskakiwał z miejsca na miejsce…? Cóż, to niepokojące. Sztaba mogła wyskoczyć z niebytu tuż obok nas, a my bylibyśmy kompletnie zaskoczeni.
– Jest przy skupisku asteroid, gdzie wydobywaliśmy surowce – podpowiedział Hansen.
– Faktycznie. Ale dlaczego?
Hansen wzruszył ramionami.
– W każdym razie zjawiła się punktualnie. Dziewiętnaście dni i siedem godzin, tak jak przewidziały Wieloryby. To dlatego kazałem skierować w tamtą stronę wszystkie pasywne czujniki, ale nic aktywnego. Wolałem nie przyciągać jej uwagi.
– Dobry pomysł.
Przygryzłem wargę, zerkając raz na holowyświetlacz, raz na ekran.
Nagle Sztaba znów zniknęła. Szukałem przez kilka chwil, ale nie zdołałem jej zlokalizować.
– Hm, czegokolwiek tu szukała, chyba nie znalazła.
Hansen ponownie wzruszył ramionami.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.