Niezwykły dar. Нора Робертс

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Niezwykły dar - Нора Робертс страница 12

Niezwykły dar - Нора Робертс

Скачать книгу

style="font-size:15px;">      – Nic nie rozumiesz.

      – Więc mi wytłumacz.

      – A jeśli podczas kolacji Alex Marshall wymusi na niej wywiad?

      – A może po prostu zależy mu na miłym wieczorze z interesującą, atrakcyjną kobietą? Powinnaś bardziej ufać Clarissie.

      – Nie chcę, żeby ją skrzywdzono.

      Miał mnóstwo mądrych i rozsądnych argumentów na poparcie swojego zdania, ale wiedział, że w takiej atmosferze nic nie wskóra.

      – Przejedźmy się.

      – Co?

      – Przejedźmy się. Ty i ja. – Uśmiechnął się do niej. – Tak się składa, że opierasz się o mój samochód.

      – Och, przepraszam… Muszę wracać do biura.

      – Praca może poczekać do jutra. – Otworzył auto. – Moglibyśmy pojechać wzdłuż plaży.

      Bez dwóch zdań miała ku temu słuszny powód, ale za bardzo się uniosła. Dobrze jej zrobi niewinna rozrywka, pęd powietrza, poczucie swobody. Oczywiście nie powinna tego robić z Dawidem, ale z braku laku…

      – Podniesiesz dach?

      – Oczywiście.

      Podziałało – jazda, powietrze, zapach morza, głośno nastawione radio. Nie odzywał się do niej, nie próbował wciągnąć w rozmowę. A.J. zrobiła coś, na co rzadko pozwalała sobie w towarzystwie innych ludzi. Zrelaksowała się.

      Kiedy ostatnio, nie licząc się z czasem i bez żadnego celu, jechała wzdłuż wybrzeża? Och, bardzo dawno… albo nigdy. Zamknęła oczy, zapomniała o wszystkim i cieszyła się chwilą.

      Kim ona naprawdę jest? – zastanawiał się Dawid. Twardą negocjatorką, zimną egocentryczką czy też opiekuńczą, oddaną córką?

      Znał się na ludziach. Bez tego mógłby co najwyżej kręcić amatorskie filmy na użytek domowy. Kiedy ją pocałował, nie stwierdził, żeby była twardą, pewną siebie kobietą, jak tego oczekiwał. Raczej nerwową i uległą, niezbyt pewną siebie… A przecież kreowała się na kogoś całkiem innego. Ciekawe dlaczego?

      Słyszał o niej to i owo. Kanciarze i wydrwigrosze, jakich pełno w tej branży, omijali ją szerokim łukiem, natomiast ludzie z poważną pozycją lub stojący u progu prawdziwej kariery zabiegali, by stać się klientami jej agencji. Twarda, profesjonalna, nadzwyczaj bystra, bezwzględnie uczciwa i absolutnie lojalna. Taki monolit. Bywała niebezpieczna, gdy ktoś złamał zasady, przekroczył dopuszczalne granice. Modelowa postać, jakby wykuta z jednej bryły. Postrzegano ją tylko przez pracę, nic nie mówiono o jej życiu prywatnym. W środowisku, gdzie rozwód gonił rozwód, a zdrada zdradę, i gdzie brak plotek na czyjś temat świadczył o śmierci zawodowej, jawiła się jak ktoś nie z tej planety.

      A przecież nie była ufoludkiem czy robotem. Była żywą, czującą kobietą, lecz z jakiegoś powodu ukryła się pod pancerzem profesjonalizmu i nie ukazywała swej prawdziwej twarzy światu.

      – Głodna?

      Rozmarzona A.J. otworzyła oczy i spojrzała na niego. Że też wcześniej tego nie zauważył. To były oczy Clarissy, taki sam kształt, kolor i niezwykły wyraz… przepastna, tajemnicza głębia. A może po matce odziedziczyła również niezwykły paranormalny dar? Szybko oddalił tę myśl.

      – Przepraszam – powiedziała półgłosem. – Co mówiłeś? Zamyśliłam się.

      – Pytałem, czy nie jesteś głodna.

      – Och, tak. Daleko odjechaliśmy?

      – Jakieś trzydzieści kilometrów. – Zjechał na pobocze i wskazał na restaurację oraz stoisko z hamburgerami. – Wybieraj.

      – Wezmę burgera.

      – Uwielbiam tanie randki.

      A.J. parsknęła.

      – To nie jest żadna randka.

      – Jak nie randka, to płacisz za siebie – burknął, niby to obrażony.

      Roześmiała się beztrosko, zaraźliwie i bardzo kobieco. Nigdy jej takiej nie widział. Mój Boże, pomyślał, jak niewiele trzeba, by spłynęło z niej to całe napięcie. Niewinna przejażdżka, jakiś żarcik…

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

      1

      Mordred (też: Modred) – siostrzeniec króla Artura, rycerz Okrągłego Stołu, który okazał się zdrajcą. (Przyp. tłum.).

      2

      Ouija – plansza z alfabetem i różnymi symbolami oraz przesuwaną deseczką, służąca do odczytywania znaków i poleceń duchów podczas seansów spirytystycznych. (Przyp. tłum.).

/9j/4AAQSkZJRgABAQEASABIAAD/2wBDAAIBAQEBAQIBAQECAgICAgQDAgICAgUEBAMEBgUGBgYFBgYGBwkIBgcJBwYGCAsICQoKCgoKBggLDAsKDAkKCgr/2wBDAQICAgICAgUDAwUKBwYHCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgoKCgr/wgARCAMgAfcDASIAAhEBAxEB/8QAHQAAAQQDAQEAAAAAAAAAAAAABAIDBQYAAQcICf/EABsBAAIDAQEBAAAAAAAAAAAAAAIDAAEEBQYH/9oADAMBAAIQAxAAAAEOAPb7vnGDEvENOF1bUufgJKYVJnmfRONc7oVSYhbbsGPJKiUmHCGAw3TnMqMR74osVNbsVDoJUIuN19YbSaSQ+VhzBsjS4s+WgRoSMMHsmI49imCEI2VspUxcXvT6z2thd1PQktGVetpVIoR51DYglKGAypOhOUaBJW1BmE6ck/WJqDyaGzQypbWbyF0bfK9a8XVdcwOktc3zcSr6DOcneGdCqcWGts+bCCMCxgC7AtOwWyu5mUe4kluZduMUxFnwkUDClCsdHPyC6gM3IyohFl5VAiEFJjBkPRsg4ZrBmOKrZ2Mgom4G8UwFjb03RTQ6nF26E+3VxruNXDAisW4ZDjLkpOHmQJWkixZAWCr0ElASAG3msEgtb0/P3fvHheyEPpGmceGk9CzHmGQk9ocI4+iTp/o7w4VJ7NoXnVuQeu62JO9I533Y0PCnQ0xhD5jDhzJFUuIsxxaoNHt1kSbKc3GDxxoEgGzBrseKJ26CokknQilkygHz9gUOGYJZOlgLUwxt4dTGxJBg6RtlcEhhl0WunJ0SNx4ztMWI4NDJOjTxJGN5V70vTEXOycpyV11zj2Sr+dzLJfZ6hR8k6FPcf1J1ab4dqRSNqqy/Qvn/ALmePUQ8faI+GNsdFHWOQ2FRtNJhweOfJ7sgBkoEgdHwt2NFFuMoXeEMARBBxUMUcONghnxYMFDlwKaHo8WNLSp5Tno+RmRunKsESxUKVIMEtK0RkFgplN3t7R1MGJU4twuPZB9HWIO07uW5YATrqxT0EABWaX57NVOur4wPR9grVCr9jPUKOibuGn4dMGQrb5i84kQ9awgdgnK4Ft83MLVqjLS+iQavWhdXWQLDUSkaMSEdoGK2YshyUgwWdEyQxoMsCigyUFg2C2caLYyCttZs09B5r0RG2Ll5hI2eW681UHzLtMLK45HXGJNUATMz9XRz5+KuPYG6tms3lD6/tEZJ9vyZQkrtVn8V6hzBLyxZqinVMLXPW1urmuiTVlFkEwQYkyVqGHuayTdXaisx6

Скачать книгу