Macierewicz i jego tajemnice. Tomasz Piątek
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Macierewicz i jego tajemnice - Tomasz Piątek страница 4
Wszystko wskazuje na to, że niezwykle szkodliwym.
Poczynania ministra oburzają nawet członków i zwolenników jego partii – Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Afera Misiewicza i Jannigera, afera caracali i mistrali, nocne włamanie do Centrum Ekspertów Kontrwywiadu NATO, pozbywanie się doświadczonych generałów, faworyzowanie amatorskiej Obrony Terytorialnej na niekorzyść armii… I wreszcie „prezentacja smoleńska” przedstawiona Polakom 10 kwietnia, w siódmą rocznicę katastrofy prezydenckiego samolotu.
Przypomnijmy: filmik miał udowodnić, że katastrofa w Smoleńsku była efektem rosyjskiego zamachu. Autorzy prezentacji – „eksperci” Macierewicza z tzw. Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego – ogłosili, że tragedię spowodowały co najmniej trzy niezależne od siebie czynniki. Po pierwsze, dezinformacja ze strony rosyjskich kontrolerów lotu ze smoleńskiego lotniska. Po drugie, „seria tajemniczych awarii” w samolocie. Po trzecie, niezależna od tych awarii „bomba termobaryczna”, która wysadziła kadłub samolotu (w tajemniczy sposób oszczędzając okna). Prezentacja obraziła inteligencję i uczucia milionów odbiorców. Tych, którzy wierzą w zamach, i tych, którzy nie wierzą.
Za każdym razem, gdy Macierewicz zostawał członkiem rządu, wiązały się z tym skandaliczne wydarzenia. Tak było w 1992 r. (słynna „noc teczek” i kompromitacja idei lustracji). Tak było w latach 2006–2007 (chaos w kontrwywiadzie wojskowym i „rosyjski łącznik” w ministerstwie obrony). O obu sprawach piszę w dalszej części książki.
Jednak w tym szaleństwie musi być metoda. Bo mimo sławy niepohamowanego niszczyciela Antoni Macierewicz ciągle powraca na szczyty władzy. I dalej robi swoje.
DWAJ PANOWIE M. – MACIEREWICZ I MOGILEWICZ
Ta książka to podsumowanie nowych, niedawno odkrytych faktów na temat Macierewicza oraz najbardziej prawdopodobnych hipotez, które mogą być wyjaśnieniem tych faktów.
Ciągle na jaw wychodzą kolejne informacje. I na ich podstawie już można zacząć odpowiadać na postawione wcześniej pytanie: „Kim jest Antoni Macierewicz?”.
Sednem tej książki, jej najważniejszą treścią są powiązania między Antonim Macierewiczem i jego środowiskiem a globalnym gangsterem i finansistą Siemionem Mogilewiczem, powszechnie uważanym za mózg rosyjskiej mafii.
Oczywiście, brzmi to niezwykle. Polski minister obrony – w swych wypowiedziach histerycznie wręcz antyrosyjski – i rosyjski gangster? Jednak związków między Mogilewiczem a środowiskiem Macierewicza jest zbyt wiele, aby można je było zlekceważyć.
Siemion Mogilewicz wywodzi się z Ukrainy. To finansowy geniusz, który stoi za tzw. mafią sołncewską – najpotężniejszą rosyjską organizacją przestępczą. Mogilewicz jest jednak kimś więcej niż jej szefem. Mafia sołncewska znajduje się pod jego szczególną opieką, ale gangster-finansista koordynuje też działania innych grup przestępczych w Rosji i na świecie. Imperium Mogilewicza jest zarazem korporacją i giełdą zbrodni.
NA GIEŁDZIE ZBRODNI
Renomowany magazyn „Foreign Policy” o Mogilewiczu pisze tak: „Jeden z 10 ludzi najbardziej poszukiwanych przez FBI […]. W 2003 r. amerykański Departament Sprawiedliwości wytoczył mu 45 zarzutów […]. Jego przestępcze imperium jest niezwykle rozległe: morderstwa, prostytucja, kamienie szlachetne i pranie pieniędzy, a także handel bronią i materiałami rozszczepialnymi […]. Kreml pozwala Mogilewiczowi spokojnie mieszkać na rosyjskiej ziemi”1.
Ogromna liczba źródeł potwierdza te informacje. Wszystkie mówią, że głównym talentem Mogilewicza jest pranie brudnych pieniędzy – w milionowych i miliardowych kwotach. Dokonywał takich finansowych operacji m.in. w Nowym Jorku i w londyńskim City2… Ale Brainy Don, Łebski Boss – jak nazywa się go w USA – ma jeszcze jedną specjalność. Jego syndykat przeprowadza najtrudniejsze morderstwa na zlecenie.
Wybitny amerykański dziennikarz śledczy, Robert I. Friedman, określił go mianem „najgroźniejszego gangstera świata”3. „Najpotężniejszym” nazywa Mogilewicza jego bliski współpracownik, morderca-egzekutor rosyjskiej mafii Monia Elson. Zapewne ma swoje powody, żeby go wychwalać. Zleceniobiorca musi być w dobrych stosunkach ze zleceniodawcą… Szczególnie w takiej branży.
Co łączy Mogilewicza z ludźmi Macierewicza?
Mogilewicz ma liczne powiązania finansowe i mafijne z najbliższym amerykańskim współpracownikiem ministra Macierewicza – wpływowym lobbystą, byłym senatorem republikańskim Alfonsem D’Amato 4 .
To nie koniec.
Sołncewska mafia Mogilewicza ma związki z rodziną Sz., kontrolującą Grupę Radius – czyli konsorcjum firm, dla którego pracował Jacek Kotas. A Kotas to właśnie ten człowiek, którego media nazwały „rosyjskim łącznikiem”, gdy wyszło na jaw, że Macierewicz udzielił mu dostępu do tajnych dokumentów polskiej armii5. W dalszej części książki szczegółowo przedstawiam liczne dowody bliskich relacji między sołncewską mafią a głową rodziny Sz. Ze względu na ciężar podejrzeń, jakimi obarczona jest taka bliskość, postanowiłem wyjątkowo, że nie podam nazwiska Sz. w pełnym brzmieniu.
Jest też związek – pośredni, ale zaskakująco bliski – między Siemionem Mogilewiczem a sprawą Roberta Luśni (płatnego konfidenta komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, który przez dziesięciolecia był bliskim współpracownikiem Macierewicza6). Związek ten dokładnie przedstawiam w niniejszej książce.
MOGILEWICZ, TAJNA BROŃ PUTINA
Zdumiewające, jak wiele łączy obu panów M. Zdumiewające i przerażające. Bo Siemion Mogilewicz i jego przestępcza organizacja są najskuteczniejszą bronią Putina. Świadczy o tym wiele dobrze poinformowanych i wiarygodnych źródeł. „Mogilewicz ma dobre stosunki z Putinem, znają się jeszcze z Leningradu” – takie stwierdzenie pojawiło się w roku 2000 w rozmowie ukraińskiego prezydenta Leonida Kuczmy z Leonidem Derkaczem, szefem Służby Bezpieczeństwa Ukrainy7.
O bliskich stosunkach Mogilewicza z Putinem mówił także były oficer rosyjskich służb specjalnych Aleksandr Litwinienko – zamordowany później przez agentów Kremla. Według Litwinienki wśród licznych biznesów i intryg Mogilewicza było też dostarczanie broni islamskim terrorystom z Al-Kaidy8. Brytyjski „Telegraph” napisał, że Litwinienko mógł zginąć właśnie dlatego, że za dużo wiedział o związkach Putina z Mogilewiczem. I zaczął o nich mówić9.
„Ciągła obecność w Rosji potężnego finansisty rosyjskiej mafii, Siemiona Mogilewicza – aresztowanego w 2008 r., ale w niejasnych okolicznościach zwolnionego w następnym roku – nie tylko ukazuje nam zdolność mafii do zdobywania i transferowania pieniędzy dla osiągania celów wywiadowczych, ale także sugeruje, że mafia może zdobywać agentów wpływu dla Moskwy” – pisze wybitny ekspert od spraw rosyjskich i międzynarodowej przestępczości, Mark Galeotti, w raporcie opublikowanym przez European Council on Foreign Relations (Europejską Radę Spraw Zagranicznych) w kwietniu 2017 r.10. ECFR to renomowany think tank, który zajmuje się analizą stosunków międzynarodowych.
I wreszcie dziennikarz śledczy Brian Frydenborg na portalu War Is Boring opisuje, jak ludzie Mogilewicza ratowali przed bankructwem pewnego amerykańskiego biznesmena. Ten biznesmen, uzależniony od swoich wybawców, nazywa się Donald Trump