Nowożeńcy w Toskanii. Линн Грэхем
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Nowożeńcy w Toskanii - Линн Грэхем страница 6
Jess na stojąco zjadła w kuchni kanapkę i wypiła szklankę mleka, patrząc przez okno na zapadający późnowiosenny zmierzch . Rozpaliła w piecu, a potem wyszła na dwór, aby dopełnić codziennego obowiązku wyszczotkowania, nakarmienia i napojenia swoich podopiecznych w schronisku.
Kiedy skończyła i znużona miała się już położyć spać, zabrzęczała jej komórka.
– Tu Cesario – powiedział takim swobodnym tonem, jakby dzwonił do niej codziennie, chociaż w rzeczywistości pierwszy raz telefonował w prywatnej sprawie.
– Słucham – odrzekła ostrożnie, powściągając chęć spytania go gniewnie, skąd dostał numer jej komórki.
– Czy możesz przyjechać do rezydencji jutro o dziewiątej rano? Chcę ci przedstawić pewną propozycję.
– Propozycję? – powtórzyła zaintrygowana, zastanawiając się gorączkowo, co on ma na myśli. – Jaką?
– Nie taką, którą można omówić przez telefon – uciął stanowczo. – To mogę cię jutro oczekiwać?
– Tak. Mam w pracy wolny dzień – odpowiedziała.
Wyłączyła komórkę i wydała głośny okrzyk, który przestraszył psy, a potem zaczęła skakać do góry z radości, gdy w końcu zeszło z niej napięcie całego dzisiejszego dnia. Czyli Silvestri jednak jej wysłuchał! Widocznie rozważył to, co mu powiedziała, skoro wystąpił z jakąś propozycją.
Po chwili otrzeźwiała, bo dotarło do niej, że owa „propozycja” jest najprawdopodobniej jedynie inną nazwą tamtego „układu”, który odrzuciła z odrazą. Jej ulga i radość niemal całkowicie się rozwiały pod wpływem znacznie mniej optymistycznych myśli. Przecież to wręcz nieprawdopodobne, by taki mściwy i bezwzględny człowiek jak Cesario di Silvestri wybaczył jej nierozsądnemu ojcu ot, tak sobie, w zamian za nic. Sam to zresztą powiedział. Zatem czego zażąda? Czy chodzi mu o seks? Zważywszy jego reputację oraz wcześniejsze zainteresowanie jej osobą, trudno uwierzyć, by w grę wchodziło cokolwiek innego. Skrzywiła się i zadrżała na myśl o szramach na swoim brzuchu i plecach. Za nic nie chciałaby się rozebrać i ukazać tych blizn jakiemukolwiek mężczyźnie ani narazić się na bolesną konieczność wyjaśnienia, skąd się wzięły. Seks był wykluczony. Zresztą, pamiętając wyznania byłych kochanek Silvestriego w skandalizujących tabloidach, wiedziała, że nie dorównałaby jego wyuzdanym i wyrafinowanym oczekiwaniom erotycznym…
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.