Ktoś tu kłamie. Jenny Blackhurst
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Ktoś tu kłamie - Jenny Blackhurst страница 4
56 47
57 48
58 49
59 50
60 51
61 52
62 53
63 54
64 55
65 56
66 57
67 58
68 59
69 60
70 61
71 62
72 63
73 64
74 65
75 66
76 67
77 68
78 69
79 70
80 71
81 72
82 73
83 74
84 75
85 76
86 77
87 78
88 79
89 80
92 Przypisy
Dla mojego cudownego siostrzeńca Nyjaha;
twój uśmiech jest wart tysiąca słów.
Prolog
Erica
Nikt nie spodziewał się posta na Facebooku, jednak ledwie kilka minut po tym, jak się pojawił, wszyscy go przeczytali i każdy miał coś do powiedzenia. Tak właśnie było w naszym środowisku. Dobre wieści szybko się rozchodzą, a te złe? Usain Bolt to przy nich ślimak – i to one doprowadziły do skandalu w Severn Oaks.
Pierwszy post nie zawierał nazwisk, choć przypuszczam, że w pewien sposób to było gorsze. Wszyscy wiedzieli, o kim mowa, ale tych sześcioro musiało się z tym mierzyć, udawać, że nie mają pojęcia, że chodzi o nich, i czekać. Czekać na ciąg dalszy, czekać, żeby zobaczyć, czy ten kategoryczny nosowy głos nazwie ich podejrzanymi o popełnienie morderstwa. Podejrzanymi o to, że zamordowali mnie, tak się składa. Chciałabym powiedzieć, że doniesienia o mojej śmierci były mocno przesadzone, ale niestety, upadek oznaczał dla mnie koniec całej historii. Jednak dla Szóstki z Severn Oaks, jak zostali nazwani, był dopiero początkiem.
Każda opowieść musi mieć bohatera. I ten bohater musi czegoś pragnąć.
Cóż, to moja opowieść… więc czego pragnę?
Pragnę, żeby wszyscy poznali prawdę.
Ponieważ ktoś kłamie.
1
Kiedy o 5.45 w poniedziałek dwudziestego sierpnia zadzwonił budzik, Felicity Goldman odliczyła od pięciu do jednego, wstała z łóżka i przeszła przez sypialnię, żeby go wyłączyć. Wrzuciła do ust dwie tabletki z witaminami, popiła je wodą z butelki, którą wieczorem postawiła na toaletce, i ruszyła na dół, na codzienne dwudziestopięciominutowe ćwiczenia. Potem weźmie prysznic i się ubierze, by o 6.30 odbyć sesję medytacji i pozytywnego myślenia. O siódmej, gdy zadzwonią budziki dzieci, na kuchennym stole będzie już czekać śniadanie.
Ustalony porządek dnia był dla Felicity wszystkim. Pochłonęła tyle książek o efektywnym działaniu i rozwoju osobistym, ile tylko zdołała znaleźć, i jej recepta na „cudowny poranek” pochodziła od umysłów największych ludzi sukcesu pod słońcem, a w rutynie było