Refleksologia w praktyce. Holly Tse

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Refleksologia w praktyce - Holly Tse страница 3

Refleksologia w praktyce - Holly  Tse

Скачать книгу

przeszłam od bycia nowicjuszką do bycia pracownikiem z najdłuższym stażem.

      W moich poprzednich pracach wyzwaniem było dla mnie robienie tej samej rzeczy codziennie latami. Jednak klienci i projekty ciągle się zmieniali, a ja miałam dużą autonomię i odpowiedzialność. Teraz, gdy pracowałam dla dużej korporacji, wszystko wydawało się bardzo biurokratyczne. Praca była niewdzięczna, a każda decyzja, którą podejmowałam, musiała być przejrzana przez 20 osób. Byłam zarządzana w skali mikro, niedoceniana i całkowicie zdemotywowana.

      Gdy przeprowadziłam się do Kalifornii, miałam nadzieję, że będę mogła pracować na pełen etat przy nowych technologiach i kontynuować realizowanie mojej pasji uzdrawiania na część etatu. Jednak gdy mój tydzień pracy rozrósł się do ponad 50 godzin tygodniowo i praca wysysała ze mnie życie, nie miałam już energii na praktykowanie refleksologii na przyjaciołach i rodzinie. Przestałam nawet masować własne stopy.

      W biurze siedziałam przed komputerem i myślałam: Nie mogę znieść gapienia się na monitor przez cały dzień. Nie mogę znieść tego, na co patrzę.

      Moje ciało słyszało moje myśli i reagowało. Zaczęłam mieć problemy ze wzrokiem, nagle przestawałam widzieć. Przypominało to uczucie, jakby nagle sto lamp błyskowych wystrzeliło przed moimi oczami. Nie mogłam czytać, nie mogłam się skupić, zdecydowanie nie mogłam używać komputera. Ta dezorientacja utrzymywała się przez około pół godziny, po czym byłam zupełnie wyczerpana.

      Zdiagnozowano u mnie migrenę oczną. Mój optyk powiedział mi, że nie ma na to lekarstwa, a przyczyna jest nieznana. Najlepsze co mogłam zrobić, to unikanie wyzwalaczy – oświetlenia fluorescencyjnego, monitorów komputerów oraz jasnego słońca – czyli wszystkich rzeczy, które były dużą częścią mojego życia.

      Optyk powiedział mi również, że mam oznaki wczesnego stadium zwyrodnienia plamki. Ta choroba sprawia, że cierpiący na nią ludzie tracą centralny fragment wzroku. Według zachodniej medycyny nie ma na to lekarstwa.

      Choć u większości ludzi choroba rozwija się w podeszłym wieku, ja byłam po trzydziestce, gdy usłyszałam diagnozę. W głębi serca wiedziałam, że to dlatego, iż moje ciało reaguje na moje myśli: Nie mogę znieść tego, na co patrzę.

      Być może dlatego nie spanikowałam od razu na wieść o perspektywie utraty wzroku. Prawdę mówiąc, byłam również zajęta najpilniejszym problemem migreny ocznej. Ale w sercu wiedziałam również, że skoro chorobę wywołały myśli, to mogę je zmienić, by uzdrowić ciało.

      Dobrą stroną tego doświadczenia było to, że w końcu przerwałam karierę zawodową na dobre. Myślałam: to moje oczy. Nie mogę robić tego, co robię. Nie mogę stracić wzroku.

      Nadszedł czas, by zacząć robić to, co chciałam.

      Po latach bycia rządzoną przez mój umysł podjęłam decyzję, by słuchać serca, a ono doprowadziło mnie z powrotem do ścieżki uzdrawiania. Moje życie zmieniło się praktycznie z dnia na dzień. Rzeczy, które zwykły być walką, przychodziły mi bez wysiłku. Kiedyś ciężko pracowałam, by dowiedzieć się, jaki jest mój życiowy cel i by sprawić, aby stał się moją pracą. Jednak gdy posłuchałam serca, po prostu wiedziałam, co muszę zrobić, by ruszyć do przodu – po jednym kroku na raz. Gdy zaczęłam wyraźnie widzieć sercem, mój poziom energii poszybował w górę i całkowicie wyleczyłam wzrok. I wtedy uświadomiłam sobie trzeci katalizator dla zdrowia i witalności – słuchanie serca i duszy.

      Moja Dusza Smoka

      Gdy zaczęłam słuchać serca i duszy, odkryłam, że mogę kierować wskazówkami Wszechświata, by pomóc sobie iść do celu mojego życia. Robiłam to, siedząc cicho w ciemności i zadając na głos pytania. Następnie pozwalałam, by przepływały przeze mnie wszelkie słowa, jakie przyszły mi na myśl. Doszłam nawet do tego, że wypowiadałam je na głos.

      Podczas jednej z takich sesji zostałam pokierowana, by nazwać te wskazówki Duszą Smoka. Każdy ma w sobie Duszę Smoka. Nie jest to istota ani duch poza nami. Jest to głos wewnątrz, który pragnie przygody, odkrywania, ekscytacji i ekspresji – i co bardzo korzystne, posiada najbardziej wyczerpujące odpowiedzi na wszystkie twoje pytania.

      Dość nieoczekiwanie odkryłam, że mogę przekazywać wskazówki, aby pomagać innym ludziom. Pewnego dnia rozmawiałam przez telefon z nową znajomą i zeszłyśmy na temat reinkarnacji i przeszłych żyć. Zwierzyłam się jej, że pamiętam kilka przeszłych żyć. Ona zawsze chciała przypomnieć sobie przeszłe życie, ale nie była w stanie tego zrobić, pomimo że próbowało jej pomóc kilku profesjonalistów.

      Wtedy to moja Dusza Smoka wyszeptała: Powiedz, że jej pomożesz. Byłam zaskoczona. Nie miałam pojęcia, jak poprowadzić kogoś, by ponownie odwiedził swoje przeszłe życia, ale moja Dusza Smoka nalegała: Powiedz , że jej pomożesz!

      Zatem zapytałam koleżankę, czy chce zbadać to razem ze mną, a ona bardzo chciała spróbować. Na początku zastanawiałam się, co powiedzieć, ale gdy się uspokoiłam, słowa popłynęły przeze mnie. W ciągu 15 minut koleżanka była w głębokim stanie rozluźnienia i wymieniała szczegóły z przeszłego życia. Pamiętam, jak zaśmiała się głośno i wykrzyknęła: „Mamy psy!”.

      Po tej pierwszej spontanicznej sesji z koleżanką zaczęłam przekazywać słowa Duszy Smoka innym. Czułam się znacznie bardziej komfortowo, wypowiadając słowa, które przeze mnie płynęły, i zdałam sobie sprawę, że mogę pomagać ludziom odkrywać ich życiowy cel podczas zaledwie kilku sesji, nawet jeśli cel ten umykał im latami. Dusza Smoka pozwala mi łączyć się z energią ludzi. Pozwala mi wiedzieć, co mówią, aby moi klienci mogli odłożyć na bok silne i potężne umysły, by usłyszeć swoją własną Duszę Smoka. Gdy klienci łączą się z wyższymi wskazówkami, wchodzą w przestrzeń Duszy Smoka.

      Początkowo oddzielałam Duszę Smoka od mojej praktyki chińskiej refleksologii. Jednak gdy zauważyłam, że podczas sesji Duszy Smoka ludzie zyskują wgląd w trwające od dawna problemy zdrowotne, poczułam się zaciekawiona. Zastanawiałam się, co by się stało, gdybym połączyła to z refleksologią.

      Rezultaty były zdumiewające. Klienci szybciej zdrowieli, gdy sięgaliśmy do emocjonalnych korzeni ich wyzwań, zamiast pracować tylko z samą refleksologią. Ludzie przychodzili do mnie w związku ze swoimi problemami zdrowotnymi, ale doświadczali również głębokiego emocjonalnego oczyszczenia i uzdrowienia.

      Patrząc wstecz na moje życie, zastanawiałam się, dlaczego musiałam doświadczyć tak wielu zdrowotnych kryzysów w dorosłości. Moja Dusza Smoka odpowiedziała: Musiałaś ich doświadczyć, by ich nauczać.

      Odnalazłam powołanie duszy.

      Gdybym mogła cofnąć się w czasie i zrobić wszystko od nowa, nie jestem pewna, czy cokolwiek bym zmieniła, ponieważ nie odkryłabym trzech katalizatorów uzdrowienia. Te katalizatory zmieniły moje życie i wspólnie odkryły sekrety zdrowia, witalności i prowadzenia radosnego życia. Budzę się podekscytowana nadchodzącym dniem i wiodę życie pełne ogromnej radości i dostatku.

      To cudowne uczucie czuć się wspaniale i dlatego z pasją dzielę się z tobą tym, czego się dowiedziałam. To pierwsza książka, która naucza autentycznej chińskiej refleksologii w sposób dostępny dla każdego

Скачать книгу