Maria. Powieść ukraińska. Malczewski Antoni

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Maria. Powieść ukraińska - Malczewski Antoni страница 19

Автор:
Жанр:
Серия:
Издательство:
Maria. Powieść ukraińska - Malczewski Antoni

Скачать книгу

tego, co się w tej chwili dzieje w Marii przypomina mocno następujący ustęp w Pani jeziora (II. 32) Waltera Scotta: «In Ellens quivering lip and eye (w ocknionym wejrzeniu) had Douglas mark’d the hectic strife, where death seem’d combatting with life (życie w przesileniu) for to her cheek, in feverish flood one instant rush’d the throbbing blood». (Jej lica płomień zajął spod serca zapory). I tutaj też jest scena między ojcem i córką. [przypis redakcyjny]

104

Na głośno grzmiące słowa słuch miał przytępiony – tzn. przez wrodzoną hardość udawał małą wrażliwość na łajanie (miecznika). W A.[autografie; Red. WL] grzmiące na miejscu przekreślonego: brzmiące. [przypis redakcyjny]

105

zamęścia – zam. ożenienia. Błąd pospolity w potocznej mowie i dlatego w ustach Miecznika nie rażący. [przypis redakcyjny]

106

tę, co umie kochać – zam.: tę którą umie kochać. Poeta nie zauważył widocznie dwuznaczności. [przypis redakcyjny]

107

Jednak to rzadko ludzi jak pan Wojewoda – „rzadko ludzi” zam. „mało ludzi” albo raczej skrót zam.: „rzadko się spotyka ludzi”. Zachodzi wątpliwość, komu te dwa wiersze przypisać. W autografie rozmieszczenie cudzysłowów i prócz tego jeszcze odstępy na szerokość jednego wiersza między tym, co mówi Miecznik a tym, co mówi jego córka – wskazują, że poeta wkłada te słowa w usta Marii. Atoli w I wyd. cudzysłowy przydzielają je Miecznikowi. Czy zatem poeta rozmyślił się przy korekcie, czy też tylko nie zauważył omyłki składacza? Wszak nie zauważył też braku cudzysłowu zamykającego o cztery wiersze niżej. Skłaniamy się do tej drugiej alternatywy i przywracamy omawiany dwuwiersz Marii. W ustach Miecznika jako ironia nie licowałby z jego usposobieniem, bez ironii byłby już nadto naiwny i zresztą wówczas słowa: lecz mnie ciebie szkoda byłyby już stanowczo niezrozumiałe. Jeżeli te słowa wypowiada Maria, w takim razie odnoszą się one oczywiście do Wacława, z myślą o niebezpieczeństwie, na jakie go ojciec naraża. [przypis redakcyjny]

108

przed siecią nie złapiesz szczupaka – wariant przysłowia: nie łap ryb przed niewodem. [przypis redakcyjny]

109

zagrać w straszaka – gra w karty, pospolita i teraz jeszcze w Małopolsce pod mianem ferbla. [przypis redakcyjny]

110

wżdy (starop.) – przecie, oto. [przypis redakcyjny]

111

wzad – poza siebie; [wzad się oglądam; Red. WL] tj. na niebezpieczeństwo grożące ze strony Wojewody. [przypis redakcyjny]

112

mataczyny – wyraz używany w starszej polszczyźnie (por. Linde); dziś: matactwa (krętactwa). [przypis redakcyjny]

113

na tle przezroczystym (…) kołysanej – Tu pierwszą część zdania należy rozwinąć, w drugiej przestawić szyk: „I na tle przezroczystym rozlanej na twarzy pociechy jaśniały słodkie sny duszy kołysanej przez nadzieję”. [przypis redakcyjny]

114

Z jakąż lubą rozkoszą… – w A.[autografie; Red. WL] lubą zam. przekreślonego: żywą. [przypis redakcyjny]

115

drzący – forma charakterystyczna dla języka Malczewskiego; dziś: drżący. [przypis edytorski]

116

Z jakże pyszną opieką (…) obroną – Tutaj wyrazy „opieka” i „obrona” służą do odmalowania gestu, w którym „utulenie” przybierało równocześnie jakby kształt osłonienia. [przypis redakcyjny]

117

luzak – służący, pacholik pancernego towarzysza. [przypis redakcyjny]

118

Szczęściem niewiast – Jest to jakby inaczej trochę wyrażona myśl W. Scotta: «When lovers meet in adverse hour, ’tis like a sun-glimps through a shower; a watery ray, an instant seen the darkly closing clouds between» (Rokeby IV. 27). [przypis redakcyjny]

119

W (…) dzikim świecie wiatr pociechę wodzi – tzn. żadna pociecha nie jest stałą. [przypis redakcyjny]

120

tą razą – zam. tym razem, prowincjonalizm pospolity do dziś dnia, napotykany zresztą i u pisarzy na ogół poprawnych, np. u Koźmiana w Pamiętnikach. [przypis redakcyjny]

121

to się nie zabawim – to nie zabawimy zbyt długo. [przypis redakcyjny]

122

Skoro dom mój uczciło takie lube goście – to goście (gościę?), niby archaizm, dowolnie jednak wymyślony przez poetę. [przypis redakcyjny]

123

Suto stoły zastawić – nie szczędzić korzeni – O guście przodków naszych w korzennych zaprawach wiele ciekawych opisów czytać można w szacownym i zajmującym zbiorze: Pamiętniki o dawnej Polsce, przez Juliana Niemcewicza [Pamiętniki o dawnej Polsce – ściśle: Zbiór pamiętników o dawnej Polsce wydawany przez J. U. Niemcewicza w 5 tomach, w latach od r. 1822–1833. Malczewski przed wydaniem Marii mógł znać tomy I-III; J. U.]. [przypis autorski]

124

Na (…) zimnym rycerza ramieniu – zimnym, bo okrytym stalą. [przypis redakcyjny]

125

Giętką kibić nie ciśnie… – zdarzający się u Malczewskiego nie ten raz tylko błąd: przeczenie z biernikiem [wpływ jęz. ukr. a. ros.; Red WL]. [przypis redakcyjny]

126

O! jak z spłonionych liców patrzał – Mowa oczywiście o licach Wacława, spłonionych radością, w przeciwieństwie do bladości Marii. Znaczy to: „okiem jakby wybiegającym ze spłonionych liców”; liców zam. lic: forma w XVIII w. i na początku XIX w. prawie powszechna. Podobnie nawet: uczuciów, pojęciów itp. [przypis redakcyjny]

127

I słodki w górę uśmiech – Maria, niższa zapewne dużo od Wacława, miała wzrok i twarz całą wzniesioną ku niemu w górę. [przypis redakcyjny]

128

To słabszy, wietszy, bielszy – domyślne: i stał się [słabszy itd.; Red. WL]; wietszy stopniowanie od wiotki. [przypis redakcyjny]

129

Gdym w stepowej (…) pustyni – Podobnie mówi o sobie Manfred (Byrona): «My joy was in the Wilderness to breath». [przypis redakcyjny]

130

koń bił się – w znaczeniu: przebijał się. [przypis redakcyjny]

131

zaletny – pełen zalet; także: zalotny (Słownik Lindego). [przypis redakcyjny]

132

zrzenice – dziś: źrenice. [przypis edytorski]

133

czytał tajemnice – zam. czytałem, tak samo jak w w. 510: ja oddychał i w. 514: ja się błąkał. Mówi zatem Wacław podobnie jak kozak (w. 382). [przypis redakcyjny]

134

tarń – według prof. Brücknera Malczewski „chyba tarń mylnie napisał zamiast pospolitego cierń albo dawnego tarn”. Linde jednak przytacza przykłady używania w starszej polszczyźnie

Скачать книгу