Noce i dnie Tom 1-4. Maria Dąbrowska
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Noce i dnie Tom 1-4 - Maria Dąbrowska страница 19
Kompozycja. Trudności w opisaniu zasad rządzących kompozycją Nocy i dni wynikają z faktu, że poszczególne tomy powieści rządzą się odmiennymi regułami. Pisarka z rozmysłem przechodziła od konwencji powieści historycznej w tomie Bogumił i Barbara do powieści współczesnej w tomach następnych. Tam, gdzie opierała się na własnym doświadczeniu jako świadka czy uczestnika zdarzeń (dzieciństwo i młodość Agnieszki) – możemy mówić o rytmie powieści współczesnej. Natomiast opis wydarzeń wcześniejszych, znanych pisarce z anegdoty, kroniki rodzinnej, listów matki i ciotki, bliższy jest konwencji powieści historycznej. To połączenie gatunków odbiło się na kompozycji poszczególnych tomów, co niektórzy krytycy uznali za niespójność formalną. Lektura publicystyki Dąbrowskiej wskazuje, że rozmyślania o kompozycji utworu towarzyszyły jej stale przy pisaniu Nocy i dni. Rozumiała ją nie jako „rygor w wyborze formy” i nie jako wtłaczanie wymyślonych faktów do planu utworu, ale jako „władzę skupienia się na przedmiocie, wyznaczenia mu granic i zajęcia wobec niego stałej postawy duchowej, które to cechy nadają charakter dobrze zbudowanym utworom o najbardziej dowolnym i formalnym ujęciu”. Istota kompozycji wynika, zdaniem pisarki, z „postawy autora wobec świata”, która siłą rzeczy narzuca „swoje artystyczne odzwierciedlenie w treści […] utworu”, a ostateczny efekt kompozycyjny jest „systemem celowych środków wyrazu”[204].
Filarem utrzymującym konstrukcję powieści jest zasada dychotomiczności: pierwiastkom miłości i życia przeciwstawiona jest śmierć i upadek, przeszłości – przyszłość, dawnemu – nowe, dniom – noce, psychice otwartej – psychika zamknięta, dobru – zło. Przeciwstawienia te dotyczą poziomów fabuły, psychologii postaci oraz etycznej i filozoficznej wymowy powieści. Dychotomia ta na poziomie kreacji bohaterów to opozycja postaw: Barbara – Bogumił, a także postaci, reprezentujących „rasę Barbary” i „rasę Bogumiła”, przede wszystkim Marcina i Agnieszki. Za tymi parami postępują bohaterowie „ukryci”, towarzyszący im jako uporczywe powroty do przeszłości. Wspomnienia związane z Toliboskim i Dianą, właściwie cały kompleks niespełnionych uczuć – rzutują na dramaturgię związków. Wykorzystywanie czynnika symetrii pozwalało pisarce pokazać każdą sprawę z punktu widzenia kilku osób. Wyraźne jest to zwłaszcza podczas rozmów i dyskusji (salon w Kalińcu, zebranie polityczne młodzieży w Lozannie), ale też w sytuacjach, w których występują pary: Barbara i Bogumił, Daniel i Bodzio, Oktawia i Sabina, Anzelm i Janusz, Tomaszek i Chrobotówna. Jest to niewątpliwie zabieg wzmacniający dramaturgię utworu. Pozwala na przeciwstawienie sobie dwóch światów, rządzących się odmiennymi wartościami: serbinowskiego i kalinieckiego, wreszcie – dwóch formacji społecznych: późnopozytywistycznej i wkraczającego w życie nowego pokolenia, owładniętego ideologią rewolucyjną i niepodległościową.
Poszczególne tomy powieści mają swoje własne centra kompozycyjne. Są to wydarzenia w życiu bohaterów, które zdecydowały o ich losach i wyznaczyły napięcie dramaturgiczne akcji: śmierć Piotrusia, śmierć Teresy, wyjazd Barbary do Kalińca, utrata Serbinowa, śmierć Bogumiła i wybuch I wojny światowej. W przedakcji takim wydarzeniem było powstanie styczniowe. Śmierć pierworodnego synka Niechciców jest najważniejszym węzłem dramaturgicznym tomu Bogumił i Barbara – najdotkliwszą próbą dla niestabilnej psychiki Barbary, która przywiodła ją niemal do obłędu, a Bogumiła do próby samobójczej. Dramat ten odbiera niemal sens temu trudnemu małżeństwu i ostatecznie przyczynia się do decyzji opuszczenia Krępy. Zmienia się też ton pisania Dąbrowskiej o dalszych dziejach rodziny – narodziny kolejnych dzieci nie mają już takiego znaczenia, jak życie i niespodziewana śmierć Piotrusia. W kolejnych tomach wyjazd Barbary do Kalińca to poważna zmiana w małżeństwie Niechciców oznaczająca praktycznie opuszczenie Bogumiła. Na poziomie akcji wątek małżeństwa rozdziela się na dwa nurty, dając miejsce innym wątkom powieści związanym z życiem Barbary i dzieci w Kalińcu i samotną egzystencją Bogumiła w Serbinowie. Decyzja Bogumiła o drenowaniu pól to kolejny węzeł dramaturgiczny, zapowiadający radykalną zmianę sytuacji życiowej Niechciców – utratę pieniędzy włożonych w inwestycję, a także praw do dalszego mieszkania w Serbinowie. Ulega zmianie typ narracji – pisarka rezygnuje ze skrupulatnej, spokojnej relacji epickiej, z ciągłości w pokazywaniu zdarzeń powieściowych na rzecz wyboru i rozbudowania wybranych scen. Akcja ulega spowolnieniu i udramatyzowaniu. Tom Bogumił i Barbara składa się ponadto z pojedynczych, często zaczerpniętych z tradycji rodzinnej, historii, z których każda może być traktowana jak odrębna, zamknięta konstrukcyjnie nowela (np. historia wuja Klemensa, opowieść o Piotrusiu, opowieść o Teresie, historia Celiny Mroczkówny, życie i śmierć babci Ostrzeńskiej). Inne postacie powieści także zdają się zyskiwać pewne prawo do stania się na pewien czas centrum kompozycji. Są to historie związków Katelbów, Katelbiny i Janusza Ostrzeńskiego, Bogumiła i Ksawuni.
Tę skłonność do nowelistycznej konstrukcji wątków dostrzegamy także, choć w nieco mniejszym nasileniu, w tomach następnych. Dąbrowska jawi się jako mistrzyni noweli o zwartej, skondensowanej kompozycji i wyrazistym rysunku postaci, podporządkowanej nie wymyślnej fabule, lecz ukrytym w utworze pytaniom etycznym i tajemnicom psychologii postaci. Historia Agnieszki dałaby się wyodrębnić jako osobna powieść, co zresztą było pierwotnym planem pisarki. W trakcie pracy wahała się:
Zastanawiam się, czy wątek Agnieszki pozostawić całkowicie w tym cyklu, a to z tego powodu, że do niej zmuszona jestem użyć trochę innej metody pisarskiej, zmuszona jestem posługiwać się metodą introspekcji psychologicznej, gdy tymczasem mój sposób pisania jest raczej toutes proportions gardées[205] z tego typu, co Hamsunn, Conrad, Undset – organizowanie faktów konkretnych tak, aby ich konstrukcja, niejako niechcący ujawniła cały podziemny nurt rzeczywistości niematerialnej (Dz. 11 I 1930).
Dość powszechnie za jądro powieści krytycy uważali Serbinów, w którym pisarka odmalowała Russów – tę najbardziej ukochaną małą ojczyznę, której duch wyznaczał kurs życia Dąbrowskiej i jego etyczną wartość. Odgadywali tym samym motywację autorki, twierdzącej, że „wielka miłość ojczyzny, świata, życia i ludzi, wychodzi często z wielkiej miłości swojego miejsca rodzinnego”[206]. W Dziennikach pisarka zanotowała, iż najmocniej w życiu kochała „dom rodzinny, Matkę i Mariana” (Dz. 18 II 1938). „Przedserbinowska” część tetralogii pełni funkcję rozbudowanego prologu do właściwej akcji. „Serbinów rozjaśnia tajemnicę układu Nocy i dni” – pisał Fryde, podkreślając jednocześnie, że jedynie te partie powieści, które dotyczą życia w Serbinowie mają „ów przedziwny i upajający tok epickiej narracji”; także moralny przekaz powieści krytyk dostrzegał nie w dyskusjach lozańskich czy warszawskich, ale w życiu Serbinowa[207]. Serbinów porównywano z Soplicowem; Dąbrowska, tak jak Mickiewicz w Panu Tadeuszu, wraca do „kraju lat dziecinnych”[208]. Dla dorosłej Agnieszki Serbinów był miejscem, które „upajało jak stare, w zakurzonej, omszonej butelce podane, a przednie wino” (IV, s. 120)[209], to symbol i idea domu rodzinnego, wywiedziona z lektury R. W. Emersona, o czym pisała Ewa Nawrocka:
Pojęcie domu w powieści Dąbrowskiej przestaje się wiązać z jednym, konkretnym miejscem w przestrzeni, w którym żyje od wielu pokoleń ta sama rodzina. Dom jest rodzajem stylu życia ze sobą jego domowników, jest specyficzną atmosferą duchową unoszącą się nad murami i sprzętami, ale, co ważniejsze, możliwą do przenoszenia w różne miejsca i unoszenia jej ze sobą w pamięci, w sercu, we wspomnieniu…[210].