Manifiesto de los persas, [w:] El tradicionalismo español…, ss. 59–60.
212
Manifiesto del Baron de Eroles a los catalanes, [w:] Ibidem, s. 73. Sformułowanie to dowodzi recepcji dzieła o. Veleza.
213
Ibidem, s. 74.
214
Nie od rzeczy będzie tu przypomnieć, że w okresie Trienio Liberal kult konstytucji przybrał formy quasi–sakralne; rząd nakazał proboszczom kłaść jej tekst na pulpicie w czasie Mszy i wykładać wiernym jej artykuły, jak lekcje z Ewangelii.
215
Przyszłego Ludwika XIX Francuskiego. Nie należy też zapominać, że inicjatorem ekspedycji, który na kongresie w Weronie przeforsował przyznanie Francji mandatu Świętego Przymierza do jej dokonania, był francuski legitymista François–René wicehr. de Chateaubriand, ówczesny minister spraw zagranicznych – zob. R. de la Torre del Río, Los Cien Mil Hijos de San Luis entran en España. La guerra de Chateaubriand, „La Aventura de la Historia” 2012, núm. 166, ss. 34–37.
216
„Francuz od Napoleona – pisze w swojej historycznej medytacji karlista – był postrzegany przez Hiszpana jako wróg jego wiary, jego instytucji, prawowitości monarchicznej; [jako] pyszny imperialista, gnębiciel ludów chrześcijańskich, syn Rewolucji i wnuk heretyków z dawnych wojen. Francuz od diuka d’Angoulême, na odwrót, był widziany jako wyzwoliciel jego Króla, odnowiciel ładu chrześcijańskiego i starych instytucji tradycyjnych” – R. Gambra, op. cit., s. 35.
217
M. Menéndez Pelayo, La historia…, s. 258.
218
Gaditano/gaditana to powszechne w Hiszpanii określenie osoby (ale i rzeczy) pochodzącej z Kadyksu.
219
Przez następne dziesięć lat istnieć będą (formalnie) jeszcze tylko fueros baskijskie.
220
Inkwizycja hiszpańska została zniesiona po raz pierwszy za formalnego panowania (będącego marionetką w rękach swego cesarskiego brata) „króla–intruza” Józefa Bonaparte – zwanego przez lud hiszpański „Józkiem Butelką” (Pepe Botella), a po raz drugi podczas Trzylecia Liberalnego, lecz od prawie stu lat jej funkcjonowanie było już faktycznie sparaliżowane przez „oświecony despotyzm”.
221
Utworzona dekretem królewskim w 1826 roku Superintendencia General de Policía del Reino natychmiast zaczęła oddawać się ulubionemu zajęciu każdej policji, czyli zwalczaniem „politycznych ekstremistów” z prawa i z lewa, zagrażających porządkowi ustanowionemu. „Ekstremistami prawicowymi” byli oczywiście w tym wypadku tradycjonaliści.
222
Między innymi kapitanię generalną Estremadury utracił przeszły bohater wojny o niepodległość i przyszły wojny karlistowskiej – Zumalacárregui.
223
Zob. J. Aróstegui, J. Canal, E. González Calleja, El Carlismo y las Guerras Carlistas. Hechos, hombres e ideas, La Esfera de los Libros, Madrid 2003, ss. 32 i 34.
224
Albo „niezadowolonych”.
225
Zob. J. Torras Elías, La guerra de los Agraviados, prólogo de Carlos Seco, Universidad de Barcelona, Barcelona 1967.
226
„Karlistowski” paragraf manifestu brzmi dosłownie: „Algunos de estos mismos prelados saben bien que los que ahora llaman cabecillas desnaturalizados, nos hicieron saber palpablemente que el rey se había hecho sectario, y que si no queríamos ver la religión destruida, debía elevarse al trono al infante Don Carlos” – Manifiesto de Abres, 22 IX 1827, [w:] HTE, t. II, Sevilla 1941, s. 265.
227
Niektórzy widzą w tym pierwszy przykład zastosowania prymatu legitimidad de ejercicio nad legitimidad de origen. Jednak przeczy temu fakt, że w innych oficjalnych proklamacjach powstańcy deklarowali swoją bezgraniczną wierność „czystemu Królowi” (Rey neto) – zob. Ibidem, s. 41.
228
Jego pełny tytuł brzmi: Manifest, który do ludu hiszpańskiego kieruje Federacja Rojalistów Czystych w sprawie stanu Narodu i potrzeby wzniesienia na tron Najjaśniejszego Pana Infanta Karola (Manifiesto que dirige al pueblo español, una Federación de Realistas Puros, sobre el estado de la Nación y sobre la necesidad de elevar al trono al Serenisimo Señor InfanteDon Carlos); faksymile edycji oryginalnej można znaleźć on–line na stronie przeglądu „Historia Nova”: http://hispanianova.rediris.es/textos/manifiesto1.htm i sześć następnych.
Pod dokumentem widnieje wprawdzie podpis: „Fr. M. del S.º S.º”, co Luis Alonso Tejada (Ocaso de la Inquisición en los últimos años del reinado de Fernando VII. Juntas de Fe, Juntas Apostólicas, conspiraciones realistas, Zero, Madrid 1969) rozszyfrowuje jako „Fray Matías del Santisimo Sacramento” (Brat Maciej od Najświętszego Sakramentu), ale taka wskazówka niewiele nam wyjaśnia, bo imię takie mógł nosić niejeden mnich.
231
Zob. J. Aróstegui, El problema del Manifiesto de los Realistas Puros (1826). Contribución al estudio de los grupos políticos en el reinado de Fernando VII, „Estudios de Historia Contemporánea” (Madrid) 1976, vol. I, ss. 119–185. Swoją argumentację na rzecz tezy, że manifest był wydrukowany w rzeczywistości nie w Madrycie, ale za granicą, prof. Aróstegui opiera między innymi na analizie pisowni cytowanych francuskich nazwisk, które nie są tam (jak to było wówczas w zwyczaju) kastylianizowane, oraz na obecności galicyzmów składniowych (s. 144). Nadto wiadomo, że liberalni emigranci w Londynie używali już w korespondencji pomiędzy sobą określenia realistas puros, zanim ukazał się manifest (s. 147), a nie było ono jeszcze w obiegu. Melchor Ferrer wskazuje z kolei, że gdyby Don Carlos został, jako konspirator i zdrajca, pozbawiony sukcesji, to beneficjantem tego byłby następny w kolejce do tronu książę Franciszek z Paoli, znany jako notoryczny mason – zob. HTE, t. II, ss. 149–152. Za autentycznością manifestu opowiada się natomiast Federico Suárez, którego zdaniem stała za nim zakonspirowana grupa realistas exaltados – zob. Idem, El manifiesto realista de 1826, „Príncipe de Viana” (Pamplona) 1948, t. XXX, ss. 77–100.
232
Zob. wyborne studium Tomasza Tulejskiego: Konserwatyzm bez Boga.Davida Hume’a wizja społeczeństwa, państwa i prawa, Fijorr Publishing, Warszawa 2009.
233
Binomia prawica – lewica należy zasadniczo do porewolucyjnego świata ideowego, znamionując jego natychmiastowe pęknięcie o charakterze ideologicznym, toteż tradycjonaliści – jako spadkobiercy świata sprzed rewolucyjnej „schizmy bytu” – używają samookreślenia prawica rzadko i niechętnie; tu jednak stosujemy to określenie w aspekcie sytuacyjnym ogólnej geografii politycznej, w której tradycjonalizm (karlizm) nolens volens partycypuje. Na temat pojęcia prawicy zob. J. Bartyzel, Próba teoretyzacji pojęcia „prawica”, [w:] Religia – polityka – naród. Studia nad współczesną myślą polityczną, red. R. Łętocha, NOMOS, Kraków 2010, ss. 47–69.