Perfumy. Beata Hoffmann

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Perfumy - Beata Hoffmann страница 5

Автор:
Серия:
Издательство:
Perfumy - Beata Hoffmann

Скачать книгу

ciekawych informacji na temat pamięci węchowej dostarczają badania międzynarodowych zespołów badawczych z ostatnich lat49. Do tego interesującego zjawiska sięgam też przy okazji omawiania innych zagadnień, nie jest ono jednak głównym tematem mojej książki i dlatego nie opisuję go szerzej.

      1.3

      Zapach a fizjologiczne i psychologiczne aspekty funkcjonowania człowieka

      Coraz więcej badań naukowych przemawia za tym, że zapachy rzeczywiście wpływają na ludzkie myślenie i zachowanie. Woń nie tylko pozwala rozróżniać poszczególne osobniki, lecz również określić stan emocjonalny innego organizmu50. Zapach może wpływać na reakcje fizjologiczne; regulować wydzielanie enzymów trawiennych, wywoływać zmiany ciśnienia krwi, szybkości tętna i oddechu czy choćby wpływać na ilość wydzielanego potu. Woń może wywoływać senność, odprężenie, ale też wzmacniać rozdrażnienie, niepokój czy nawet agresję. Może wzmagać podniecenie seksualne, ale też budzić odrazę. Jak wskazują liczne analizy, niektóre zapachy mogą zwiększać tendencję do gry w kasynach51, zmieniać czas podejmowania decyzji52, wpływać na zamiar wejścia do sklepu53, skłaniać do dłuższego przebywania w restauracji54. Niektóre z nich mają wpływ na psychofizyczną kondycję człowieka, na jego odbiór rzeczywistości, jak też na wykonywane przez niego czynności. Badania psychologiczne nad wpływem zapachów na samopoczucie i działanie wykazały, że lawenda, bazylia, cynamon i cytrusy sprzyjają odprężeniu; mięta, tymianek i rozmaryn orzeźwiają; imbir, lukrecja i czekolada wzbudzają nastrój romantyczny, a zapach róży przezwycięża nastrój depresyjny55. Zauważono, że zapachy mogą się stać bodźcem stymulującym konsumentów do zakupu, a fakt ten został szybko wykorzystany w działaniach marketingowych, które wcześniej „podporządkowane” były zmysłowi wzroku56.

      Źle kojarzący się zapach (bardzo często w stężeniach podprogowych, odczuwany tylko podświadomie) powoduje złe samopoczucie, depresję, lęk czy agresję. Z kolei tzw. przyjazne wonie powodują dobry nastrój i zdolne są poprawić samopoczucie57. Wiedza ta wykorzystywana jest w różnych obszarach zarówno naukowej, jak i komercyjnej działalności człowieka.

      Badania zajmujące się psychologią zmysłów i psychologią emocji dowiodły związku pomiędzy emocjonalnym profilem i preferencjami zapachowymi. Dowiedziono między innymi, że nasze zapachowe preferencje często zależą od typu emocji, jaki wyczuwane wonie wywołują, wiele wyborów jest zaś często zdeterminowanych potrzebami emocjonalnymi człowieka58. Jak dowodzą badania neurologiczne, impulsy zapachowe trafiają bezpośrednio do układu limbicznego, gdzie rejestrowane są przez podświadomość. To właśnie układ limbiczny umożliwia proces przekładania emocji na reakcje organizmu. W następnej kolejności dochodzi do odbioru zapachu przez umysł i stworzenia o danej woni pewnej opinii. Zależność między zapachem i emocjami nie jest w rzeczywistości efektem działań twórców kompozycji zapachowych, lecz zdeterminowana jest czynnikami biologicznymi. Oczywiście na wyczuwalność zapachów wpływają nie tylko cechy indywidualne jednostki, ale i czynniki zewnętrzne, choćby temperatura, w jakiej się znajduje wonna substancja. Ten dobrze znany producentom pachnideł czynnik ma znaczenie w trakcie kontaktów międzyludzkich w zróżnicowanym klimatycznie środowisku. Jeśli strefy termiczne zaczynają zachodzić na siebie i ludzie mogą nawzajem wyczuć swój zapach, stają się nie tylko sobą zaabsorbowani, lecz także mogą się nawet znajdować pod wpływem wzajemnych emocji59.

      Na szczególną uwagę zasługuje więc przekonanie o emocjonalnym charakterze zmysłu powonienia, które utrzymywało się w ciągu wielu lat. W 1924 roku chemik i fizyk E.E. Free stwierdził, że niemal wszystkie reakcje na zapach wynikają z wpływu emocji na tę część naszego umysłu, którą nazywa się „nieświadomością”60. Podobnego zdania byli antropolog społeczny Kate Fox oraz psychologowie: Bettina Pause, Steve van Toller czy Rachel Herz61.

      Szczególnie ciekawe wydają się tu indywidualne skojarzenia między wonią i konkretnymi wspomnieniami. Mimo że w ostatnich latach dokonano na świecie wiele niezwykłych odkryć związanych z fenomenem pamięci węchowej62, a ich wyniki skłaniają do przyznania wyjątkowej roli węchu w procesach pamięci, to pierwszy literacki opis związku między zapachem a pamięcią przypisuje się najczęściej Marcelowi Proustowi. Poruszająca w swej twórczości problematykę naukową eseistka Janah Lehrer stwierdziła, że Proust ukazał „podstawowe prawdy” na temat pamięci, a zwłaszcza jej silny związek z powonieniem63. Nazywany przez Diane Ackerman „znawcą zapachów”64, tropicielem „śladów zapachowych wiodących przez dżunglę przepychu i wspomnień”65, miał jednak Proust licznych przeciwników. Długo przed stworzeniem słynnej „proustowskiej magdalenki” efekt przywoływania wspomnień przez zapach stosowany był w literaturze amerykańskiej. Siedemdziesiąt lat wcześniej Edgar Alan Poe napisał, że zapachy mają w szczególną moc wpływania na człowieka przez skojarzenie; moc różniącą się zasadniczo od tej związanej z przedmiotami oddziałującymi na dotyk, smak, wzrok i słuch66. W 1851 roku Nathaniel Hawthorne wyraził ten sam pogląd w powieści zatytułowanej The House of the Seven Gables (Dom o Siedmiu Szczytach), a siedem lat później Oliver Wendell Holmes w zbiorze esejów The Autocraft of the Breakfast Table również zwrócił uwagę na znaczenie pamięci węchowej67. Z kolei profesor germanistyki Marc A. Weiner podejrzewał Prousta o zaczerpnięcie pomysłu z magdalenką od Richarda Wagnera. Zdaniem Weinera, maczana w herbacie magdalenka to nic innego jak zanurzane w mleku suchary Wagnera68.

      Psychologiczną interpretacją zjawiska pamięci zapachowej zajmowali się w początkach XX wieku Ellen Burns Sherman i Ellwood Hendrick69. W 1896 roku ukazała się pionierska praca Théodule’a Ribota dotycząca psychologii emocji. W rozdziale poświęconym pamięci węchowej autor omawiał takie zjawiska, jak umiejętność wyobrażania sobie smaku i zapachu, sny o aromatach, a także halucynacje węchowe. W tym samym roku Henri Bergson opublikował traktat filozoficzny zatytułowany Matière et mémoire (Materia i pamięć). Zwrócił w nim uwagę na fenomen czystej i spontanicznej pamięci, wyrażającej się w istnieniu nieuświadamianych wspomnień, które w odpowiednim momencie zostają jednak uświadomione70. U większości z nas pojawiają się one samoistnie i bez wysiłku. Doświadczamy natychmiastowego ciągu węchowych skojarzeń, który nie przybiera formy przedłużającego się wysiłku umysłowego. Na poparcie swych słów A. Gilbert przytacza fragment wypowiedzi badacza węchu Dana McKenziego:

      […] ów dziwny powrót do minionych dni dzięki węchowi zachodzi […] automatycznie. Najłatwiej i najpełniej zdajemy sobie z niego sprawę, kiedy pobudzający zapach pojawia się znienacka, po czym jakby we śnie staje nam przed oczami zapomniane dawno temu zdarzenie, nawet jeśli aromat ten nie odgrywał w nim wtedy szczególnie znaczącej roli71.

      Według

Скачать книгу


<p>49</p>

Bardzo interesujące publikacje na ten temat: E. Czerniawska, J.M. Czerniawska-Far, Psychologia węchu i pamięci węchowej, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2007; A. Jabłońska-Trypuć, R. Farbiszewski, Sensoryka i podstawy perfumerii, op. cit.

<p>50</p>

E.T. Hall, Ukryty wymiar, tłum. T. Hołówka, Muza, Warszawa 2003, s. 65.

<p>51</p>

A.R. Hirsh, Effects of Ambient Odors on Slot – Machine Usage in Las Vegas Casino, “Psychology & Maketing” 1995, 12, s. 585–594, cyt. za: E. Czerniawska, J.M. Czerniawska-Far, Człowiek w świecie zapachów, op. cit., s. 14.

<p>52</p>

P.F. Bone, P.M. Ellen, Scent in the Marketplace. Explaining a Fraction of Olfaction, “Journal of Retailing” 1999, 75, s. 243–262, cyt. za: E. Czerniawska, J.M. Czerniawska-Far, Człowiek w świecie zapachów, op. cit., s. 14.

<p>53</p>

E.R. Spangenberg, A.E. Crowley, P.W. Henderson, Improving the Store Environment. Do Olfactory Cues Affect Evaluations and Behaviors?, “Journal of Marketing” 1996, 60, s. 67–80, cyt. za: E. Czerniawska, J.M. Czerniawska-Far, Człowiek w świecie zapachów, op. cit., s. 14.

<p>54</p>

N. Guéguen, C. Petr, Odors and Consumer Behavior in a Restaurant, “International Journal of Hospitality Management” 2006, 25, s. 335–339, cyt. za: E. Czerniawska, J.M. Czerniawska-Far, Człowiek w świecie zapachów, op. cit., s. 14.

<p>55</p>

J.-L. Millot, G. Brand, G. Morand, Effects Of Ambient Odors on Reaction Time in Humans, “Neuroscience Leetters” 2002, 322 (2), s. 79–82; W. Miltner, M. Matjak, C. Braun, H. Diekmann, S. Brody, Emotional Quality and their Influence on the Startle Reflex in Humans, “Psychophysiology” 1994, 31, s. 107–110, cyt. za: ibidem, s. 15.

<p>56</p>

Wiele przykładów można odnaleźć w: B. Hultén, N. Broweus, M. van Dijk, Marketing sensoryczny, tłum. G. Dąbkowski, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa 2011.

<p>57</p>

W.S. Brud, I. Konopacka-Brud, Podstawy perfumerii, op. cit., s. 20.

<p>58</p>

Więcej na ten temat: J.C. Walker, M. Kendal-Reed, D.B. Walker, How Much do We Vary in our Perception of Odor?, “Aroma-Chology Review. Focusing on Olfactory Developments Around the World”, 2000, 9, 1, s. 1, http://www.senseofsmell.org/acr/ACR-IX-No1.pdf, dostęp: 14.03.2013; B. Raudenbush, The Effects of Odors on Objective and Subjective Measures of Physical Performance, “Aroma-Chology Review. Focusing on Olfactory Developments Around the World” 2000, 9, 1, s. 1, http://www.senseofsmell.org/acr/ACR-IX-No1.pdf, dostęp: 14.03.2013; S.C. Knasko, A.N. Gilbert, J. Sabini, Emotional State, Physical Well-being, and Performance in the Presence of Feigned Ambient Odor, “Journal of Applied Social Psychology” 1990, 20, s. 1345–1357.

<p>59</p>

E.T. Hall, Ukryty wymiar, op. cit., s. 79.

<p>60</p>

A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit., s. 269; wypowiedź E.E. Free dla Ancestral Memories in Smells, “The Literary Digest”, 1 listopada 1924, s. 70–71.

<p>61</p>

A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit., s. 270.

<p>62</p>

Zob. publikacje Ewy Czerniawskiej i Joanny Marii Czerniawskiej-Far.

<p>63</p>

A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit., s. 294.

<p>64</p>

D. Ackerman, Alchemia umysłu. Tajemnica i piękno naszego umysłu, tłum. P. Kaliński, Wyd. Jacek Santorski & Co., Warszawa 2005, s. 146.

<p>65</p>

D. Ackerman, Historia naturalna zmysłów, tłum. K. Chmielowska, KiW, Warszawa 1994, s. 30.

<p>66</p>

Edgar Allan Poe, Marginalia, 1844, cyt. za: A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit., s. 298.

<p>67</p>

Na podstawie: A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit.

<p>68</p>

M.A. Weiner, Zwieback and Madeleine. Creative Recall in Wagner and Proust, “Modern Language Notes” 1980, 95, s. 679–684, cyt. za: A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit., s. 304.

<p>69</p>

Więcej na ten temat w: A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit., s. 298–304.

<p>70</p>

H. Bergson, Materia i pamięć, tłum. R.J. Weksler-Waszkinel, Zielona Sowa, Warszawa 2006.

<p>71</p>

D. McKenzie, Aromatics and the Soul. A Study of Smells, William Heinemann, London 1923, s. 50, cyt. za: A. Gilbert, Co wnosi nos…, op. cit., s. 296.