Zamiana. Joseph Finder

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Zamiana - Joseph Finder страница 22

Автор:
Жанр:
Серия:
Издательство:
Zamiana - Joseph Finder

Скачать книгу

kulki – naszyjnik, w którym często się fotografowała.

      Zapytała Jerry’ego o konfirmację córki i kilka minut z nim gawędziła. Następnie zwróciła się do Willa.

      – Morty poinformował, że nie będzie go na wieczornym przyjęciu.

      – Jeden pierścień mniej do pocałowania.

      Uśmiechnęła się.

      Abbott miał przez chwilę zamiar powiedzieć szefowej, że wygląda świetnie, bo rzeczywiście tak było, ale w końcu uznał, że byłoby to zbyt poufałe.

      – Pamiętaj, aby uścisnąć rękę Timowi O’Connorowi. – O’Connor był początkującym senatorem ze stanu Nowy Jork. – To mój nowy najlepszy kolega. – Przyciszonym głosem Robbins spytała: – Mamy go?

      Will spojrzał zezem na Jerry’ego.

      – Jerry, mógłbyś podnieść to… coś? – poprosiła szefowa. Szklana bariera natychmiast rozdzieliła tylną kanapę od przedniej części wozu. Will słyszał kiedyś, że prezydencka limuzyna, zwana Bestią, ma taki sam ekran rozdzielający, ale wyposażony w monitor do prowadzenia wideokonferencji.

      – Załatwione?

      – Proces jeszcze trwa.

      – Co to znaczy?

      – Plan ruskiego nie wypalił, ale proszę nie…

      – Nie wypalił? Co masz na myśli? Nie, lepiej mi nie mów.

      – Nie ma się czym martwić. Z nim już skończyliśmy. – Will wypowiedział to zdanie z przyjemnością. Napuścił Igora, czyli Jewgienija, na tamtego gościa, ale Rosjanin całkowicie schrzanił sprawę.

      – Im dłużej ten komputer jest gdzieś tam, nie wiadomo gdzie…

      – Osobiście… kieruję tą… sprawą i wszystko zostanie załatwione jak należy. Tak długo, jak długo będę mieć pełną kontrolę operacyjną. – Abbott urwał, a senator kiwnęła głową. – Załatwimy to.

      – Nikt nie może mnie z tym powiązać.

      – Nie powiąże. Proszę mi zaufać.

      Robbins ponownie skinęła głową.

      – Ufam – powiedziała. – Wiem, że mnie nie zawiedziesz.

      Will zagryzł wnętrze policzka, żeby nie uśmiechnąć się z radości. Piłka była po jego stronie i wiedział, co z nią zrobić.

      Suburban zatrzymał się przed hotelem Hilton. Kamery sieci C-SPAN czekały już na gości przed „czerwonym dywanem”. Susan należała do celebrytów, przynajmniej w kręgach waszyngtońskich, jednak w balu miał wziąć udział tabun prawdziwych hollywoodzkich gwiazd. Harrison Ford, Morgan Freeman, Kardashianowie, a także wspaniała wokalistka Judy Collins, którą Will miał nadzieję poznać osobiście. Imprezę moderowała jakaś kobieta z kanału Comedy Central.

      Ale najważniejszą rzeczą dla Abbotta było skłonienie pewnego starszego senatora ze stanu Massachusetts do chwili rozmowy w cztery oczy. Zamierzał poprosić tego człowieka o poufną przysługę.

      22

      Kilka minut po dwudziestej zaczęło zmierzchać. Tanner planował nalać sobie szklaneczkę whisky i pooglądać telewizję lub poczytać jakiś dobry thriller. A potem pójść wcześnie spać.

      Tymczasem wyjął iPhone’a i wybrał numer Lanny’ego Rotha.

      Nikt nie odbierał telefonu stacjonarnego, więc Tanner spróbował dodzwonić się na komórkę; po kilku sygnałach kolega odebrał.

      – Hej. – Lanny sprawiał wrażenie, jakby się gdzieś spieszył i brakowało mu tchu.

      – Zbyt późno na telefon?

      – Więc dostałeś moją wiadomość?

      – Wiadomość?

      – Nie? Jezus, okej… Mów.

      – Mogę cię zaprosić na drinka?

      – Właśnie jadę do Manchesteru.

      – Tego w Massachusetts?

      – Tego w New Hampshire. Tylko na jedną noc. Piszę cholerny artykuł o tamtejszych wyborach. A co się dzieje?

      – Ktoś się włamał do mojego domu.

      – Chryste Panie. Mówiłem ci, że przyjdą po ten komputer.

      – Niczego nie zabrali, o ile potrafię stwierdzić.

      Lanny wziął głęboki oddech.

      – W jaki sposób weszli?

      – Wygląda na to, że usunęli jedną szybkę w drzwiach tarasowych i sięgnęli do zamka. Nie włączyłem alarmu antywłamaniowego, a oni o tym musieli wiedzieć.

      – Nie jestem zaskoczony.

      – A wyobraź sobie, że na parterze domu mam stary system z kamerami monitoringu, który jest stale włączony. Jakimś cudem znaleźli go i usunęli nagranie.

      – No, ci ludzie mają swoje sposoby. Czy oni…?

      Lanny musiał mieć na myśli laptopa.

      – Nie było go w moim domu. Jest…

      – Nie mów mi. Hm… słuchaj, a ten…?

      – Tak?

      – Rozmawiałem z jednym facetem, moim dawnym źródłem, jeszcze z czasów, kiedy pracowałem w Waszyngtonie.

      – I…?

      – To, co masz, mamy, to poważna sprawa. Naprawdę bardzo poważna. Przerażająco. Porównywalna z aferą Snowdena.

      – Serio?

      – Śmiertelnie serio. Chodzi o to… Dostanę Pulitzera, czuję to. Takiego kalibru jest ta historia, Tanner. Zajmie mi to trochę czasu, może z tydzień lub dwa albo jeszcze dłużej. Ale się dowiem.

      – O czym ty mówisz?

      Lanny chyba nie usłyszał pytania.

      – Obawiam się tylko, że… Pamiętasz, jak ten reporter z „New York Timesa” opublikował sensacyjny materiał na temat podsłuchiwania przez NSA obywateli amerykańskich bez zgody sądu?

      – Pamiętam. To było jakieś dziesięć, dwanaście lat temu.

      – Zgadza się. Ten dziennikarz, nazwiskiem Risen, który, nawiasem mówiąc, dostał za artykuł Pulitzera, dotarł do niesamowitych materiałów, ale kiedy dowiedział się o tym szef NSA, zadzwonił do wydawców Risena. Sądzę, że skontaktował

Скачать книгу