Kryminał. Zygmunt Zeydler-Zborowski

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Kryminał - Zygmunt Zeydler-Zborowski страница 15

Kryminał - Zygmunt Zeydler-Zborowski Kryminał

Скачать книгу

jesz­cze je­den ja­rzę­biak i sie­dzia­łem na­dę­ty. Nie podo­bało mi się to wszyst­ko. Od daw­na prze­cież wie­dzia­łem, że ko­bie­ty prze­pa­da­ją za ta­ki­mi przy­stoj­ny­mi cym­ba­ła­mi, ale nie są­dzi­łem, żeby Bo­żena... „A może to za­zdrość” my­śla­łem co­raz bar­dziej roz­draż­nio­ny. „Fa­cet co naj­mniej pięt­na­ście lat ode mnie młod­szy, wy­so­ki, efek­tow­ny, świet­ny nar­ciarz...” Że­niąc się z Bo­że­ną wie­dzia­łem, że przyj­dzie wresz­cie taki mo­ment, że za­cznie oglą­dać się za młod­szy­mi. To jed­nak zu­peł­nie co in­ne­go teo­re­tycz­nie zda­wać so­bie z cze­goś spra­wę, a co in­ne­go sta­nąć wo­bec tego fak­tu oko w oko. Czu­łem, że nie lu­bię Edzia i że chy­ba ni­g­dy go nie po­lu­bię. Ma­chi­nal­nie na­la­łem so­bie trze­ci kie­li­szek ja­rzę­bia­ku.

      Wró­ci­li. Bo­że­na była pro­mien­na, roz­grza­na tań­cem.

      – No i jak tam tan­go? – spy­ta­łem po­god­nie.

      – Zna­ko­mi­cie. Nie masz po­ję­cia, jak on świet­nie pro­wa­dzi.

      – Nie prze­sa­dzaj – po­wie­dział za­że­no­wa­ny Edzio. – Tań­czę bar­dzo sła­bo. Ni­g­dzie te­raz nie cho­dzę. Wy­sze­dłem z wpra­wy.

      – Nie wierz mu – za­pro­te­sto­wa­ła ener­gicz­nie Bo­że­na. – Edzio jest zna­ko­mi­tym tan­ce­rzem. Ko­niecz­nie mu­sisz się od nie­go na­uczyć tego kro­ku w tan­gu. Wiesz o czym mó­wię? Cho­dzi mi o ten syn­ko­po­wy rytm.

      – Chęt­nie we­zmę u pana kil­ka lek­cji tań­ca – po­wie­dzia­łem pa­trząc po­waż­nie na Edzia.

      Mach­nął ręką.

      – E tam... Pro­szę nie brać na se­rio tego, co ona mówi. Na­bi­ja się ze mnie. Chce do­ku­czyć i panu, i mnie. Ko­bie­ty już są ta­kie.

      Ro­bi­łem wszyst­ko, co mo­głem, żeby pod­trzy­mać do­bry na­strój, ale roz­mo­wa wy­raź­nie się nie kle­iła. Za­tań­czy­li jesz­cze parę razy, ja wy­pi­łem jesz­cze parę ja­rzę­bia­ków i wresz­cie Bo­żena po­wie­dzia­ła, że ma do­syć i że chce iść do domu. Nikt nie za­pro­te­sto­wał.

      Przed „Wa­trą” Edzio po­że­gnał się. Miesz­kał gdzieś u pod­nó­ża Gu­ba­łów­ki.

      Wol­no szli­śmy w kie­run­ku „Ma­gno­lii”. Pierw­sza prze­rwa­ła mil­cze­nie Bo­że­na.

      – No i jak ci się spodo­bał Edzio? – spy­ta­ła.

      Wie­dzia­łem, że nie wol­no mi go kry­ty­ko­wać.

      – Bar­dzo sym­pa­tycz­ny – od­par­łem, usi­łu­jąc na­dać swym sło­wom prze­ko­ny­wa­ją­ce brzmie­nie. – Nie­zwy­kle miły. Taki bez­po­śred­ni.

      Wzru­szy­ła ra­mio­na­mi

      – Idio­ta.

      – Zda­wa­ło mi się, że… – pró­bo­wa­łem opo­no­wać.

      – Daj spo­kój – prze­rwa­ła mi. – Do­brze jeź­dzi na nar­tach, to praw­da, do­sko­na­le tań­czy, tak­że praw­da, ale wy­jąt­ko­wo głu­pi. Chy­ba ni­g­dy jesz­cze nie spo­tka­łam tak nie­in­te­li­gent­ne­go fa­ce­ta.

      – Może prze­sa­dzasz?

      – Wca­le nie prze­sa­dzam. Wiem, co mó­wię. – Przy­sta­nę­ła i za­czę­ła szu­kać chu­s­tecz­ki w to­reb­ce. W tym mo­men­cie po­śli­znę­ła się i, nim zdo­ła­łem ją pod­trzy­mać, upa­dła, wy­rzu­ca­jąc ca­łą za­war­tość to­reb­ki na śnieg. Za­czę­li­śmy zbie­rać. Mie­dzy in­ny­mi dro­bia­zga­mi, zna­la­złem ma­skot­kę – ma­leń­kie­go, me­ta­lo­we­go żół­wia.

      – Skąd to masz?

      – Do­sta­łam od Edzia na pa­miąt­kę. Przy­wiózł tego żół­wia z Ma­ro­ka. Po­do­ba ci się?

      Конец ознакомительного фрагмента.

      Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

      Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

      Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

/9j/4AAQSkZJRgABAQEAYABgAAD/2wBDAAMCAgMCAgMDAwMEAwMEBQgFBQQEBQoHBwYIDAoMDAsK CwsNDhIQDQ4RDgsLEBYQERMUFRUVDA8XGBYUGBIUFRT/2wBDAQMEBAUEBQkFBQkUDQsNFBQUFBQU FBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBQUFBT/wAARCAiYBbsDASIA AhEBAxEB/8QAHwAAAQUBAQEBAQEAAAAAAAAAAAECAwQFBgcICQoL/8QAtRAAAgEDAwIEAwUFBAQA AAF9AQIDAAQRBRIhMUEGE1FhByJxFDKBkaEII0KxwRVS0fAkM2JyggkKFhcYGRolJicoKSo0NTY3 ODk6Q0RFRkdISUpTVFVWV1hZWmNkZWZnaGlqc3R1dnd4eXqDhIWGh4iJipKTlJWWl5iZmqKjpKWm p6ipqrKztLW2t7i5usLDxMXGx8jJytLT1NXW19jZ2uHi4+Tl5ufo6erx8vP09fb3+Pn6/8QAHwEA AwEBAQEBAQEBAQAAAAAAAAECAwQFBgcICQoL/8QAtREAAgECBAQDBAcFBAQAAQJ3AAECAxEEBSEx BhJBUQdhcRMiMoEIFEKRobHBCSMzUvAVYnLRChYkNOEl8RcYGRomJygpKjU2Nzg5OkNERUZHSElK U1RVVldYWVpjZGVmZ2hpanN0dXZ3eHl6goOEhYaHiImKkpOUlZaXmJmaoqOkpaanqKmqsrO0tba3 uLm6wsPExcbHyMnK0tPU1dbX2Nna4uPk5ebn6Onq8vP09fb3+Pn6/9oADAMBAAIRAxEAPwD8sJ55 POk/eP8AeP8AEfWmefJ/z0f/AL6NE/8Ar5P94/zplAD/AD5P+ej/APfRo8+T/no//fRplFAD/Pk/ 56P/AN9Gjz5P+ej/APfRplFAD/Pk/wCej/8AfRo8+T/no/8A30aZRQA/z5P+ej/99Gjz5P8Ano// AH0aZRQA/wA+T/no/wD30aPPk/56P/30aZRQA/z5P+ej/wDfRo8+T/no/wD30aZRQA/z5P8Ano// AH0aPPk/56P/AN9GmUUAP8+T/no//fRo8+T/AJ6P/wB9GmUUAP8APk/56P8A99Gjz5P+ej/99GmU UAP8+T/no/8A30aPPk/56P8A99GmUUAP8+T/AJ6P/wB9Gjz5P+ej/wDfRplFAD/Pk/56P/30aPPk /wCej/8AfRplFAD/AD5P+ej/APfRo8+T/no//fRplFAD/Pk/56P/AN9Gjz5P+ej/APfRplFAD/Pk /wCej/8AfRo8+T/no/8A30aZRQA/z5P+ej/99Gjz5P8Ano//AH0aZRQA/wA+T/no/wD30aPPk/56 P/30aZRQA/z5P+ej/wDfRo8+T/no/wD30aZRQA/z5P8Ano//AH0aPPk/56P/AN9GmUUAP8+T/no/ /fRo8+T/AJ6P/wB9GmUUAP8APk/56P8A99Gjz5P+ej/99GmUUAP8+T/no/8A30aPPk/56P8A99Gm UUAP8+T/AJ6P/wB9Gjz5P+ej/wDfRplFAD/Pk/56P/30aPPk/wCej/8AfRplFAD/AD5P+ej/APfR o8+T/no//fRplFAD/Pk/56P/AN9Gjz5P+ej/APfRplFAD/Pk/wCej/8AfRo8+T/no/8A30aZRQA/ z5P+ej/99Gjz5P8Ano//AH0aZRQA/wA+T/no/wD30aPPk/56P/30aZRQA/z5P+ej/wDfRo8+T/no /wD30aZRQA/z5P8Ano//AH0aPPk/56P/AN9GmUUAP8+T/no//fRo8+T/AJ6P/wB9GmUUAP8APk/5 6P8A99Gjz5P+ej/99GmUUAP8+T/no/8A30aPPk/56P8A99GmUUAP8+T/AJ6P/wB9Gjz5P+ej/wDf RplFAD/Pk/56P/30aPPk/wCej/8AfRplFAD/AD5P+ej/APfRo8+T/no//fRplFAD/Pk/56P/AN9G jz5P+ej/APfRplFAD/Pk/wCej/8AfRo8+T/no/8A30aZRQA/z5P+ej/99Gjz5P8Ano//AH0aZRQA /wA+T/no/wD30aPPk/56P/30aZRQA/z5P+ej/wDfRo8+T/no/wD30aZRQA/z5P8Ano//AH0aPPk/ 56P/AN9GmUUAP8+T/no//fRo8+T/AJ6P/wB9GmUUAP8APk/56P8A99Gjz5P+ej/99GmUUAP8+T/n o/8A30aPPk/56P8A99GmUUAP8+T/AJ6P/wB9Gjz5P+ej/wDfRplFAD/Pk/56P/30aPPk/wCej/8A fRplFAD/AD5P+ej/APfRo8+T/no//fRplFAD/Pk/56P/AN9Gjz5P+ej/APfRplFAD/Pk/wCej/8A fRo8+T/no/8A30aZRQA/z

Скачать книгу