Perfumy. Beata Hoffmann

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Perfumy - Beata Hoffmann страница 22

Автор:
Серия:
Издательство:
Perfumy - Beata Hoffmann

Скачать книгу

w dziejach perfumiarstwa, jak Jicky (Aimé Guerlain) czy Shalimar (Jacques Guerlain). Do legendarnych „nosów” należeli z pewnością: Coty, który jako pierwszy docenił zalety kompozycji łączących nuty silnie skontrastowane, Ernest Beaux – twórca Chanel № 5 (Chanel) i Soir de Paris (Bourjois), oraz Edmond Roudnitska, który wykreował zaledwie kilka zapachów, jednak każdy z nich przeszedł do historii, jak choćby Femme (Rochas) czy Eau Sauvage (Dior)338. Wśród współczesnych twórców warto wymienić Gerarda Anthony’ego i jego kompozycję Azzaro pour Homme (1977), która stała się symbolem nowego wzorca mężczyzny, łączącego siłę i pewność siebie z subtelnością i elegancją. Innym twórcą obecnych „przebojów” zapachowych jest Alberto Morillas – wykreował takie perfumy, jak pleasures339 Esteé Lauder czy Miracle – Lancôme (stworzone wspólnie z Harrym Remontem). Na uwagę zasługują Jacques Cavallier, Paco Rabanne czy Pierre Bourdon – odkrywca wodnej/ozonowej nuty, której „szlagierem” stała się kompozycja Cool Water (Davidoff), kształtująca kierunek perfumerii w lat dziewięćdziesiątych. Niezwykłym „nosem” jest J. Polge od lat kierujący laboratorium firmy – jego kompozycje bardzo szybko zyskują opinię zapachów klasycznych i ponadczasowych, jak ma to miejsce w przypadku choćby Coco Mademoiselle (Chanel). Przedstawiając środowisko wonnych kreatorów, które jest zdominowane przez mężczyzn, należy wspomnieć o Sophie Grojsman – jednej z niewielu kobiet „nosów” na świecie, autorki kilkudziesięciu niezwykłych pachnideł, w tym słynnych Trêsor (Lancôme) czy Paris (Yves Saint Laurent)340.

      Współcześni perfumiarze korzystają z cyfrowej analizy i zapisu formuł zapachowych, a oprogramowanie komputerowe bierze udział w procesie twórczym: ostrzega przed wyborem dwóch niepasujących do siebie pod względem chemicznym składników, ale też oblicza koszt kompozycji.

      Obecnie cenionym miejscem kształcenia przyszłych „nosów” jest Institut Supérieur International du Parfum, de la Cosmètique et de l’Aromatique Alimentaire341 (Międzynarodowy Instytut Perfumerii, Kosmetyki i Aromatów Spożywczych). Spośród kilkuset chętnych co roku do szkoły przyjmuje się pięćdziesiąt osób. Początkowy okres kształcenia obejmuje zapoznanie się z surowcami, następnie naukę wąchania i nazywania zapachów. Kolejny etap ma na celu poznanie wiedzy z dziedziny chemii zapachów i komponowania perfum. […] O tym, jak trudną sztuką jest tworzenie perfum, opowiadał J. Polge – „nos” Chanel:

      Nos codziennie wącha i zapamiętuje zapachy. Potrzeba lat, żeby dojść do perfekcji. Najpierw należy dobrze zrozumieć, z czego składają się wszelkie kompozycje, nauczyć się rozkładać je na czynniki pierwsze […]. W mojej pracy wiele polega na niuansach. Rzemiosło jest bardzo ważne, ale liczą się też na przykład marzenia. Nos musi mieć wyobraźnię, powinien być nieskończenie kreatywny, dobrze znać historię sztuki i perfumiarstwa. Nieustannie poszukiwać inspiracji, podróżować po całym świecie, dbać o swój rozwój342.

      Interesująca jest istota perfumeryjnego procesu twórczego; perfumiarze, jak choćby Alexis Dadier, ze względu na kreatywność, pasję i stopień emocjonalnego zaangażowania, częściej postrzegają swoje zajęcie jako akt twórczy niż pracę zarobkową, zaznaczając oczywiście, że tworzenie kompozycji zgodnie z zapotrzebowaniem rynku odbiega od typowo artystycznej działalności. Ceniony kreator podkreśla, że aby można było mówić o zapachu jako o dziele sztuki, synchronizacji muszą podlegać wszystkie elementy tworzące pachnidło, a więc nazwa, flakon i slogan reklamowy. Właściwy proces twórczy to dla A. Dadiera poruszanie się w świecie marzeń. Współczesny perfumiarz łączy w sobie cechy dawnego handlarza własnymi perfumami, dzisiejszego „nosa”, ale i kompozytora operującego nutami, akordami czy wręcz gotowymi kompozycjami. Dla komponującego dla marki Dior François Demachy’ego tworzenie perfum jest działalnością twórczą najwyższego poziomu, łączącą szczęście, magię i niezwykłą fachowość. Perfumiarze są zarówno pisarzami, kompozytorami, jak i wykonawcami. Przytacza trzy słowa, które jego zdaniem najtrafniej charakteryzują „nos”: ciekawość, niepewność i perfekcjonizm343, i trudno się z tym nie zgodzić.

Krótka historia perfumiarzy

      Jak pisze Roy Genders, zawód perfumiarza był przekazywany z pokolenia na pokolenie. Przez lata zmieniały się warsztat i społeczna pozycja kreatorów perfum. Nazwany ojcem botaniki Theophrastus (ur. 370 p.n.e.) był jednym z pierwszych perfumiarzy. Jego przepis perfum zawierał: cynamon, kasję, spikenard, balsam z Mekki, styraks, irys, szafran, mirrę, trawę imbirową, słodki tatarak, słodką lebiodkę, lotos i koper. Również goździk, narcyz, róża i lilia bywały składnikami perfum, ich zapach otrzymywany był w procesie maceracji albo absorpcji344. Theophrastusa zaciekawiło zjawisko wyczuwania zapachu wydzielanego przez niektóre kwiaty znajdujące się w dalszej odległości i jego brak w przypadku kwiatów znajdujących się bliżej. Zauważył, że woń wydzielana przez kwiaty jest mocniejsza, gdy są one ogrzewane promieniami słonecznymi. Dostrzegł też, że skóra dłużej pachnie, gdy zgnieciemy płatki rośliny dłonią posmarowaną uprzednio oliwą. Polecał więc użycie oliwy w celu zaabsorbowania esencji kwiatowej.

      Znanym perfumiarzem starożytnej Grecji był też Peron. Również Rzym, szczególnie w czasach Owidiusza, zamieszkiwało wielu perfumiarzy. Najbardziej znanym z nich był Cosmus, którego produkty były szczególnie cenione345.

      Jak twierdzą autorzy Podstaw perfumerii, aptekarze i wytwórcy perfum należeli przez długi czas do jednego cechu. Utrzymywali oni również bliskie kontakty zawodowe z mydlarzami, fryzjerami i handlarzami galanterii. Zawód perfumiarza był na tyle ważny, że pierwszy ich cech powstał we Francji jeszcze w XII wieku346. Z Hiszpanii przywożono pojemniki pełne roślin zapachowych wykorzystywanych przy produkcji przede wszystkim skórzanych rękawiczek, torebek i męskich kurtek. Dlatego też pierwsi perfumiarze zostali we Francji nazwani „mistrzami rękawicznikami”. Kolejni władcy nadawali przywileje „rękawicznikom”, którzy zyskiwali dzięki temu wysoką pozycję społeczną, szczególnie wśród rzemieślników. Mieli możliwość wyrobu i sprzedaży swych produktów, jak również pachnideł do nadawania im przyjemnego zapachu.

      Na szczególną uwagę zasłużył markiz Mercutio de Frangipani, który jako pierwszy spopularyzował na dużą skalę wonne rękawiczki w Europie. To właśnie ten element skórzanej galanterii zajął główne miejsce wśród licznych dodatków narzuconych modzie przez renesansowe dwory Italii, stając się znakiem rozpoznawczym włoskiej arystokracji. Ważne zapiski na temat niezwykłej roli Frangipaniego znajdują się w dziele Gillesa Ménage’a Le origini della Lingua Italiana, opublikowanym w 1685 roku. Frangipani spowodował ogromną popularność pudrów zapachowych, do których używał słynnego jeszcze w starożytnych Atenach i Rzymie korzenia orris. Wielbicielką owego korzenia była hiszpańska królowa Izabela II (1830–1904); puder chętnie używany był też przez króla Francji Henryka IV (1553–1589)347.

      Na początku XVII wieku perfumiarze mieli już ściśle określony status. Warunkiem wykonywania zawodu było ukończenie 21. roku życia i właściwa, określona przepisami nauka fachu348.

      W ciągu kolejnych stuleci perfumiarze związani byli z tradycją alchemiczną. Byli autorami przede wszystkim jednokwiatowych pachnideł. W miarę upływu lat zapachowe kombinacje traciły swoją prostotę. Coraz więcej czasu potrzeba też było na ich przygotowanie349. W 1884 roku Joris-Karl Huysmans nakreślił wzór nowoczesnego

Скачать книгу


<p>338</p>

Na podstawie moich badań historii sztuki perfumeryjnej.

<p>339</p>

Pisownia prawidłowa.

<p>340</p>

Na podstawie moich analiz historii sztuki perfumeryjnej, wywiadów z kreatorami/„nosami” zamieszczonymi na: www.fragrancefoundation.org, maj–październik 2010, informacji katalogowych, a także wykazu kompozycji perfumeryjnych z książki A. Wasilenko, Świat perfum, op. cit.

<p>341</p>

Więcej informacji o tej instytucji: www.isipca.fr.

<p>342</p>

B. Mietkowska, Alchemia zapachu, „Życie jest Piękne” 2006, 7, s. 12–13, cyt. za: E. Czerniawska, J.M. Czerniawska-Far, Człowiek w świecie zapachów, op. cit., s. 30.

<p>343</p>

Na podstawie wywiadów zamieszczonych na stronie Fragrance Foundation: www.fragrancefoundation.org, maj 2010, październik 2010.

<p>344</p>

R. Genders, A History of Scent, op. cit., s. 75.

<p>345</p>

C. Classen, D. Howes, A. Synnott, Aroma…, op. cit., s. 32.

<p>346</p>

W.S. Brud, I. Konopacka-Brud, Podstawy perfumerii, op. cit., s. 34.

<p>347</p>

R. Genders, A History of Scent, op. cit., s. 98.

<p>348</p>

Więcej na ten temat: J. Gontier, J.-C. Ellena, Mémoires du parfum, Equinox, Collection L’imagier, Saint-Rémy-de-Provence 2003, s. 39.

<p>349</p>

Więcej na ten temat w rozdziale Społeczno-kulturowa historia pachnideł.