Filozofia religii. Отсутствует
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Filozofia religii - Отсутствует страница 30
Argument z wiedzy (por. Plantinga 2000, s. 227–240; S. Judycki 2013, s. 31–54)
(P9) Jeśli maksymalny umysł nie istnieje, to nie istnieje ludzka wiedza.
(P10) Ludzka wiedza istnieje.
(HT) Maksymalny umysł istnieje.
Argument opiera się na powszechnym przekonaniu, że rzetelna ludzka wiedza jest faktem (P10). Niemniej jednak argumenty sceptyckie ujawniają rozmaite – faktyczne lub domniemane – czynniki, które podważają wartość naszej wiedzy lub wręcz ją uniemożliwiają. W szczególności możemy (za Plantingą) powiedzieć, że jeśli nasze władze poznawcze powstały w wyniku działania bezmyślnych, rządzonych co najwyżej zasadą doboru naturalnego sił przyrody, nic nie gwarantuje poznawczej rzetelności ich funkcjonowania. Najlepszym takim gwarantem może być maksymalny umysł (P9) – wyposażony w optymalną moc, wiedzę i dobroć. Inny byt albo (z powodu swej niemocy lub niewiedzy) nie mógłby dopasować nas epistemicznie do świata, albo (jak złośliwy demon) nie chciałby tego zrobić18.
5.2. Argumentacyjna kumulacja i unifikacja
Powyższe argumenty mają różną moc i swą różnorodnością tematyczną wchodzą w zakres różnych dziedzin filozofii. Listę takich argumentów – a tym samym tematów i dziedzin filozofii – można poszerzać: argument z celowości (niektórych) zjawisk przyrody, argument z istnienia ludzkich umysłów, argument z istnienia zjawisk cudownych lub anomalnych, argument z istnienia religii (powszechnej świadomości religijnej), argument z istnienia moralności, argument z istnienia piękna naturalnego lub piękna sztuki, argument z powszechnego pragnienia szczęścia lub poczucia sensu życia itd.19 Każdy z nich wskazuje na pewien fenomen i proponuje jego wyjaśnienie za pomocą hipotezy teistycznej. Przeciwnicy takich argumentów starają się wykazać bądź że alternatywne (względem hipotezy teistycznej) wyjaśnienia są wyjaśnieniami lepszymi, bądź że wyjściowe fenomeny redukują się do fenomenów, które łatwo wyjaśnić w sposób nieteistyczny.
Bez względu na to, jak ocenimy poszczególne z wyliczonych tu argumentów, możemy stwierdzić, co następuje:
– każdy (lub większość) z tych argumentów podaje jakieś – silniejsze lub słabsze, ale poważne – racje na rzecz hipotezy (HT) lub tezy pokrewnej;
– wspomniana hipoteza pozwala – w poszczególnych przypadkach lepiej lub gorzej, ale efektywnie – wyjaśniać liczne i różne fenomeny rozpatrywane w różnych dziedzinach filozofii;
– siła tych argumentów „wzajemnie się sumuje”, a podane w nich świadectwa są kumulatywne: „gdy złożyć je w całość”, czynią hipotezę (HT) wysoce prawdopodobną (Swinburne 2017, s. 246, 235);
– trudno znaleźć w filozofii hipotezę płodniejszą eksplanacyjnie, hipoteza ta więc najlepiej nadaje się do unifikacji wiedzy filozoficznej.
Powyższe stwierdzenia pozwalają uznać hipotezę (HT) za prawdziwą.
Aby uprzedzić możliwe zarzuty, zwróćmy uwagę, że przeciwnik hipotezy (HT) może wysunąć – jako kontrkandydatury na hipotezę unifikującą – następujące hipotezy:
(Kontr1-HT) Maksymalny umysł nie istnieje.
(Kontr2-HT) Istnieje jakiś czynnik – inny niż maksymalny umysł – który pozwala lepiej wyjaśnić rozpatrywane fenomeny.
(Kontr3-HT) Istnieje jeden określony czynnik (np. zestaw wszystkich cząstek elementarnych) – różny od maksymalnego umysłu – który pozwala lepiej wyjaśnić rozpatrywane fenomeny.
Łatwo zauważyć, że hipotezy (Kontr1-HT) i (Kontr2-HT) – ze względu na swą negatywność lub niedookreśloność – nie mogą być pomocne w wyjaśnianiu czegokolwiek. Z kolei hipoteza (Kontr3-HT) lub dowolny jej wariant ma (w stosunku do podanych fenomenów) mniejszy niż hipoteza (HT) zakres eksplanacyjny. Jego zwiększenie jest możliwe kosztem jej uzupełnienia lub komplikacji, co osłabia jej status wobec prostej hipotezy (HT).
Ktoś mógłby jeszcze zarzucić, że w poszczególnych przywołanych tu argumentach korzysta się z różnych – z trzech podanych – przymiotów maksymalnego umysłu. Nie zawsze wszak każdy z nich jest eksplanacyjnie wymagany (i to w stopniu najwyższym). Odpowiadając, można (zob. przypis 9 lub punkt 4.5.) rozwijać argumenty na rzecz wzajemnego warunkowania lub zamienności podanych przymiotów (i ewentualnie przymiotów, o których mówi wniosek argumentu kosmologicznego). Można też odwołać się do zasady prostoty: dzięki postulowaniu jednego optymalnego umysłu można wyjaśnić w sumie co najmniej tyle samo, co dzięki postulowaniu wielu ponadludzkich umysłów słabszych od niego pod wybranymi względami. Jak widać, akceptacja hipotezy (HT) ma dobre podstawy, a ponieważ operuje ona pojęciem maksymalnego umysłu – pojęciem chyba najbliższym pojęciu Boga religii – przejście od niej do twierdzenia o istnieniu Boga wydaje się zasadne.
6. Uwagi końcowe
Powyżej omówiłem dwa zestawy argumentów za istnieniem Boga. Z jednej strony za metafizycznie głębszy i dowodowo silniejszy uważam zestaw pierwszy (argument kosmologiczny w kilku wersjach). Z drugiej jednak – zestaw drugi (korzystający z zasady najlepszego wyjaśnienia w odniesieniu do różnych fenomenów rozpatrywanych przez filozofię) ma większą moc przekonywania w stosunku do odbiorców o mentalności bardziej naukowej. Namysł nad nim pozwala wnosić, że kumulatywne wiązanie argumentów teistycznych ze sobą oraz unifikowanie za ich pomocą wiedzy filozoficznej stanowi najbardziej obiecującą strategię obrony teizmu.
Lektura tekstów oponentów argumentacji teistycznej nauczyła mnie, że choć przynajmniej niektóre argumenty teistyczne są formalnie poprawne, są one dialektycznie nieskuteczne (Oppy 2007, s. 198–199). Znaczy to, że oponent nie musi się zgodzić z (przynajmniej niektórymi) ich przesłankami. Niezgoda ta może opierać się na wyborze innej aparatury pojęciowej lub innego zestawu przyjętych danych czy intuicji, względnie innej ich interpretacji lub oszacowaniu (pod tym względem argumenty teistyczne nie różnią się od pozostałych argumentów filozoficznych). Przypuszczam jednak, że w niektórych wypadkach – zwłaszcza w wypadku negowania każdej wersji (MIR) i (MIP) – motywy tej niezgody bywają motywami ad hoc. Gdyby to przypuszczenie się potwierdziło, należałoby przypisać większą dialektyczną wartość określonej argumentacji teistycznej. Sądzę przy tym, że i tak wystarcza ona, by opierać na niej stosowne przekonania. Oczywiście, w takim stopniu, w jakim w ogóle możemy przyjmować swe przekonania na podstawie jakiejkolwiek argumentacji filozoficznej.
Jakie jest znaczenie argumentów teistycznych dla wiary religijnej? Człowiek wierzący ich nie potrzebuje, może jednak dzięki nim pogłębić swoja wiarę i zwiększyć stopień jej racjonalności. Prawdą jest też, że argumenty teistyczne nie wystarczają do przyjęcia jakiejkolwiek religii monoteistycznej. Mogą jednak otworzyć drogę do jej przyjęcia lub usunąć intelektualne przeszkody do niej wiodące. Aby wejść na drogę religii, potrzebne jest dodatkowo doświadczenie religijne, rozpoznanie religijnego autorytetu lub osiągnięcie pewnego rodzaju życiowej mądrości.
Bibliografia
18
Można powiedzieć, że powyższy argument rozwiązuje dylemat celnie zarysowany przez J. Ratzingera (1996, s. 140): czy „myśl i sens […] są tylko przypadkowym, ubocznym produktem bytu”, czy raczej „wszelki byt jest produktem myśli, a nawet w swej wewnętrznej strukturze jest myślą”. Por. wyżej 3.2.d. (W sprawie innych argumentów epistemologicznych zob. m.in. Hołda 2014).
19
Niektóre z nich (w ramach strategii kumulatywnej) rozwija Swinburne (2004, 2017), a szerszą (i nietypową) ich listę proponuje Plantinga (2007, s. 203–228). W podręcznikach tomistycznych część z nich pojawia się jako uzupełnienie argumentu kosmologicznego.