To nie jest, do diabła, love story!. Julia Biel
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу To nie jest, do diabła, love story! - Julia Biel страница 1
Spis treści
Dziewczynom, które dały mi klucz
do świata wyobraźni,
i Chłopakowi, który powiedział,
że mogę wszystko.
Dokument chroniony elektronicznym znakiem wodnym
20% rabatu na kolejne zakupy na litres.pl z kodem RABAT20
Ella Beck <[email protected]>
To: Jonasz Meller <[email protected]>
Sent: Sunday, December 08, 2019 06:18 PM
Subject: Friends?
Drodzy JM & JM, Cześć,
tyle chciałabym Ci napisać, ale nie wiem, od czego zacząć, mam nadzieję, że warga już Cię nie boli. Jakby co, znam kilka domowych sposobów na uśmierzenie bólu. Przepraszam za Dominika, sytuacja chyba go przerosła. Mnie przerosła już dawno. Właśnie pojechał. Sam. Tak bardzo bym chciała Cię zobaczyć. Ciebie i Twoją wargę.
Odezwiesz się?
Ella
PS Jeśli chcesz, możesz napuścić na mnie swoje rottweilery. Albo co najmniej jednego.
eb
Ella Beck <[email protected]>
To: Jonasz Meller <[email protected]>
Sent: Sunday, December 08, 2019 07:20 PM
Subject: Friends?
Myślę o Twojej wardze. Najchętniej zasypałabym ją pocałunkami. Chciałeś, żebym to ja Cię pocałowała, no więc teraz bardzo chętnie bym to zrobiła. Boli jeszcze?
MUSIAŁAM zostać z nim sam na sam. Nigdy nie widziałam go w takim stanie, chciał dobrze, chciał coś zrobić. Powiedział, że nie może stać bezczynnie i się przyglądać, jak niszczą mi życie. Nie zna Cię. Ojciec nagadał mu głupot, ale wytłumaczyłam mu, jak naprawdę się sprawy mają. Nie wiem, czy mi uwierzył. To znaczy nie wspomniałam o naszym układzie. On i Beckowie cały czas myślą, że to na serio.
Jesteś tam? Gdzie jesteś?
eb
Ella Beck <[email protected]>
To: Jonasz Meller <[email protected]>
Sent: Sunday, December 08, 2019 10:33 PM
Subject: Friends?
Lewis Capaldi wyje tak, że momentami nie da się tego słuchać, ale katuję się, bo to tak, jakby śpiewał o mnie. O nas. Pojawiłeś się bez ostrzeżenia i zostałeś. Byłeś, trwałeś, sprawiałeś, że nie czułam bólu. Nie napuściłeś na mnie ani rottweilerów, ani młodszych braci. To już coś. Ani starszych sióstr. Tego mogłabym nie przeżyć. Ani Adama. Ostatnio myślałam, że mi przyłoży na korytarzu.
Wiem,