Zła wola. Jorn Lier Horst

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Zła wola - Jorn Lier Horst страница 3

Zła wola - Jorn Lier Horst Mroczny zaułek

Скачать книгу

stanął obok niego i schował ręce do kieszeni spodni.

      – Co sądzisz? – spytał.

      – To jest możliwe – odparł Wisting i mrużąc oczy, spojrzał na niewielki zagajnik po drugiej stronie łąki.

      Mogła gdzieś tam leżeć.

      Taran Norum.

      Miała dziewiętnaście lat, gdy zaginęła, wracając do domu z imprezy w Bekkelaget, na której była z kilkoma koleżankami z klasy. Miała do przejścia niecałe sześćset metrów, przez dobrze sobie znaną okolicę. Akcja poszukiwawcza ruszyła następnego dnia około godziny drugiej. Znaleziono jedynie jej telefon i jeden but.

      Nic nie łączyło Toma Kerra z tym zaginięciem, ale dwa miesiące wcześniej w dzielnicy mieszkaniowej w Stovner w taki sam sposób zaginęła Thea Polden. Niektórzy od początku wskazywali na pewne podobieństwa, ale głośno zaczęto o tym spekulować dopiero wtedy, gdy zniknęła bez śladu Salwa Haddad. Wracała od swojego chłopaka na Hellerud. Trzy dziewczęta w tym samym wieku zaginęły w takich samych okolicznościach. Ciała Thei Polden i Salwy Haddad odnaleziono w pobliżu jeziora Nøklevann. Przed śmiercią obie zostały brutalnie zgwałcone. Taran Norum zaginęła jako druga, ale w trakcie śledztwa i późniejszych procesów sądowych nazywano ją trzecią ofiarą. Tą, której nigdy nie odnaleziono.

      – Psy powinny chyba coś zwęszyć? – zastanawiał się na głos Wisting.

      Hammer wyciągnął spod górnej wargi snus i rzucił go na stos szarych trocin.

      – To było niecałe pięć lat temu – zauważył. – Nie wiem, jak dobre są w tym, co robią. Poza tym nie jest powiedziane, że gdzieś tutaj leżą całe zwłoki. Pozostałe ciała były przecież rozkawałkowane.

      – Nie wiem, co Kerr kombinuje – ciągnął Hammer. – Ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że postanowił pójść na współpracę.

      – Strategiczne działanie – skomentował Wisting.

      W zamian za przyznanie się do winy Kerr zażądał przeniesienia do zakładu karnego o złagodzonym rygorze w Halden. Dzięki temu nie musiałby przebywać z więźniami chorymi psychicznie i miał większą szansę na zdobycie wykształcenia. Bezwarunkowe przyznanie się do winy zostałoby odczytane jako chęć rozliczenia się z przeszłością oraz zmiana zachowania i postawy życiowej, niezbędna do tego, by później sąd zechciał rozpatrzyć wniosek o przedterminowe zwolnienie.

      Wisting nie wierzył w to, że w dłuższej perspektywie taki manewr pomoże Kerrowi wydostać się z więzienia. Czyny, których się dopuścił, były tak brutalne i do gruntu złe, że samo przyznanie się do winy nie mogło wystarczyć, by Kerr dostał szansę powrotu do społeczeństwa.

      W negocjacje z Kerrem zaangażowali się zarówno prokurator generalny, jak i Komenda Główna Policji. Rozmowy trwały wiele tygodni. Wisting nigdy wcześniej nie miał z nim do czynienia. Śledztwa w sprawie zabójstw prowadziła stołeczna policja. Kerra nic nie łączyło z Vestfold, a mimo to wskazał Refsholtsaga jako miejsce zbiórki, w którym miał ujawnić, gdzie ukrył zwłoki trzeciej ofiary.

      Kerr na pewno kiedyś tu był. Bardzo szczegółowo opisał łąkę, dawny tartak i pozostałości po maszynach do obróbki drewna, ale nie wyjaśnił, dlaczego wybrał właśnie to miejsce.

      Zatrzeszczała krótkofalówka, którą Hammer miał przypiętą do paska. Transport z Kerrem zameldował, że wjechał na główną drogę.

      Gdy Kerr wyznaczył miejsce spotkania, teren wokół nieczynnego tartaku został przeszukany z wykorzystaniem psów zwłokowych w nadziei, że uda się go ubiec. Jednak akcja nie przyniosła żadnych rezultatów. Stała się jedynie wodą na młyn tych wszystkich, którzy uważali, że cała sytuacja została zaaranżowana wyłącznie po to, by umożliwić więźniowi ucieczkę. W godzinach porannych przy drodze zorganizowano punkt kontrolny, a wzdłuż pobliskich dróg ustawiono pojazdy zwiadowcze. Podjęto wszelkie możliwe środki ostrożności.

      Przypisy:

      3

      Czarnemu mikrobusowi towarzyszyły dwa oznakowane radiowozy. Za nimi jechał adwokat w mercedesie z przyciemnianymi szybami.

      Kiedy samochody się zatrzymały, pies policyjny umieszczony w klatce z tyłu jednego z radiowozów zaczął szczekać.

      Pierwszy wysiadł Stiller. Od czterech lat nie prowadzono żadnych aktywnych działań związanych z zaginięciem Taran Norum. Policjanci poruszyli niebo i ziemię, zajrzeli pod każdy kamień. Ślady ostygły i sprawę rutynowo przekazano sekcji cold cases w Kripos. Z tego powodu odpowiedzialność za nowe dochodzenie przejął Stiller.

      Wisting uścisnął mu dłoń. To samo zrobił Hammer.

      – Śmigłowiec? – spytał Stiller, podnosząc wzrok na bezchmurne jesienne niebo.

      – Nowy śmigłowiec został skierowany do akcji poszukiwawczej w okolicach Kongsvinger – wyjaśnił Hammer. – Zaginął dziewięciolatek. Mogą tu być w ciągu trzydziestu pięciu minut. Stary jest w remoncie. Gram został poinformowany.

      Hammer skinął głową na policjanta, który stał w drzwiach mikrobusu i rozmawiał przez telefon. Kittil Gram uczestniczył w zebraniach przygotowawczych, na których przydzielono zadania. Wisting i Hammer od razu zaznaczyli, że chcą być jedynie obserwatorami.

      – Chciałbym, żeby przelecieli się nad zaznaczonym terenem z kamerą termowizyjną i sprawdzili, czy nie ma tam jakichś ludzi – powiedział Stiller.

      Podszedł do Grama i odbył z nim krótką

Скачать книгу