Choroby autoimmunologiczne – holistyczne uzdrawianie. Jak diametralnie poprawić stan zdrowia, dzięki ćwiczeniom oddechowym, diecie i wielu innym prostym technikom. Aimee Raupp

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Choroby autoimmunologiczne – holistyczne uzdrawianie. Jak diametralnie poprawić stan zdrowia, dzięki ćwiczeniom oddechowym, diecie i wielu innym prostym technikom - Aimee Raupp страница 11

Автор:
Жанр:
Серия:
Издательство:
Choroby autoimmunologiczne – holistyczne uzdrawianie. Jak diametralnie poprawić stan zdrowia, dzięki ćwiczeniom oddechowym, diecie i wielu innym prostym technikom - Aimee Raupp

Скачать книгу

czemu traktujesz siebie w określony sposób i dlaczego robisz daną rzecz zamiast innej. Gdy odzyskasz łączność z samą sobą, poznasz siebie lepiej niż ktokolwiek inny i pojmiesz, że masz moc, aby zmienić swoje przekonania i zachowanie. Odzyskując łączność z samą sobą, zaczniesz przyjmować fakt, że jesteś w stanie patrzeć w inny sposób na świat i to, jak się w nim poruszasz.

      Nie spinaj się: poznanie siebie, o którym mówię, nie jest czymś, co może wydarzyć się z dnia na dzień. Nie wystarczy pstryknąć palcami, potrzeba na to czasu. Bądź dla siebie cierpliwa i życzliwa. Zacznij od mówienia sobie: „Wiem, że moje ciało słyszy wszystko, co mówi mój mózg. Zacznę więc mówić do siebie milsze rzeczy. Zasługuję na to, moje ciało na to zasługuje”. Nawet jeśli nie wierzysz w pełni w to stwierdzenie, powtórz je sobie trzy razy, już teraz.

      Wielu ludzi żyje w całkowitym oderwaniu od siebie samych. Po czym odrywają się od siebie jeszcze bardziej przez złe nawyki, takie jak zatracanie się w wielogodzinnym oglądaniu telewizji, mediach społecznościowych, kilku drinkach dziennie lub współuzależniających związkach. Bez względu na to, który z tych nałogów dotyczy ciebie, skutek jest ten sam – oddalasz się od siebie, swojego położenia, swoich uczuć, bólu i radości. Słuchaj, wszyscy mamy swoje grzeszne przyjemności i nie ma w tym nic złego. Stają się one nałogiem i problemem tylko wtedy, gdy wykorzystujemy je jako ucieczkę. Posłuchaj mnie: bądź dla siebie wyrozumiała. To nic złego, jeśli w tej chwili żyjesz w oderwaniu, bo wiem, że możesz odzyskać łączność. Jeśli uda mi się sprawić, że zamiast żyć przez większość czasu w oderwaniu, będziesz tak spędzać tylko trochę czasu, z pewnością zauważysz znaczne zmiany w swoim stanie zdrowia i życiu. Ten jeden krok wiele zmieni!

      U samego podłoża reakcji autoimmunologicznych leży to, że organizm sam siebie nie rozpoznaje i przez pomyłkę się atakuje. Ujmując to inaczej, proces leczenia choroby autoimmunologicznej (niemożności rozpoznania siebie przez twój organizm) może rozpocząć się dopiero wtedy, gdy ożywisz relacje z samą sobą. W miarę jak ta nowa nić porozumienia będzie się umacniać, zaczniesz szanować siebie, słuchać siebie i przystąpisz do procesu odnowy swoich przekonań. Gdy twoje przeświadczenia się zmienią, odmieni się też twoja biochemia i wtedy twój organizm przestanie sam się atakować – na poziomie komórkowym i emocjonalnym. Ten pierwszy filar planu Uwierz w swoje ciało – odzyskanie łączności – prowadzi prosto do drugiego filaru: odnowy.

      Odnowa oznacza początek procesu zmiany przekonań dotyczących twojego ciała, zdrowia i funkcjonowania w świecie, w trakcie którego staniesz się odnowioną wersją siebie. Odnowione przekonania niekoniecznie muszą różnić się od tych, które masz obecnie; mogą być po prostu ich bardziej pozytywną wersją. Przykładem odnowionego przekonania jest przejście od: „Nie sądzę, że kiedykolwiek znów poczuję się dobrze” do: „Wierzę, że istnieje możliwość, abym wyzdrowiała”. Wiesz już, że przekonania i myśli tworzą przekaźniki chemiczne w mózgu i gdy te same przekonania i myśli są uruchamiane wielokrotnie, w mózgu powstają szlaki chemiczne. Dlatego często słyszy się na przykład, że „wyrobienie nawyku zajmuje trzy tygodnie”. Mózg musi się przeprogramować. Odnowa będzie więc stopniowa, gdyż twój mózg potrzebuje czasu, aby przystosować się do nowego przekonania. Potrzebujesz czasu, aby poczuć się z nowym przekonaniem bardziej swobodnie.

      Bardzo ważne dla twojej przemiany jest to, abyś wierzyła w nowe przekonania. Ja postrzegam to jako kojące przejście od przekonania wywołującego gorsze samopoczucie do przekonania przynoszącego lepsze samopoczucie. Wolne i stałe tempo działa lepiej i daje trwalsze rezultaty niż nagła zmiana. Ostatecznym celem jest to, abyś czuła się lepiej niż w tej chwili. Książka ta dostarczy ci wielu innych okazji do odnowy przekonań, szczególnie w rozdziale 5. Na tę chwilę chcę, abyś włączyła do swoich myśli następujące odnowione przekonanie: Wierzę, że mam moc, aby zmienić moje przekonania i radykalnie poprawić stan mojego zdrowia. Co prowadzi nas do trzeciego filaru: przebudzenia.

      Przebudzenie to powrót do życia, czas zakorzenienia procesu uzdrowienia i początek przemiany. To wtedy twoje nowe narzędzia staną się nawykami, a twój nowy styl życia zgodny z planem Uwierz w swoje ciało stanie się tobą. Proces przebudzenia opisany w tej książce skupia się na zmianach w diecie i higienie osobistej, które naprawdę wzmocnią twoje zdrowie i dobre samopoczucie. Prawdziwe przebudzenie będzie mogło jednak mieć miejsce dopiero wtedy, gdy odzyskasz łączność z sobą i odnowisz swoje przekonania. Czas przebudzenia to pora, gdy wszystko zostanie wypróbowane w praktyce. Podsumowując: gdy odzyskasz łączność z sobą i odnowisz swoje przekonania, przebudzisz swoje zdrowie.

      Aby ukończyć każdy z filarów, trzeba najpierw zrealizować filar, który go poprzedza. Gdy odzyskasz łączność ze swoim ciałem, będziesz mogła odnowić swoje życie, podejmując na co dzień wybory wzmacniające dobre samopoczucie, a twoje zdrowie się przebudzi.

      Przyjrzyjmy się temu procesowi w praktyce. Gdy Lisa po raz pierwszy odwiedziła moją klinikę, skarżąc się na ból, była 46-letnią mężatką i matką trójki dzieci. Od 22 lat zajmowała się dziećmi w domu, a teraz gdy jej najmłodsze dziecko wyjeżdżało na studia, zaczęła zdawać sobie sprawę, że wychowywanie trójki dzieci, podczas gdy jej mąż zajmował się stresującą pracą w wymiarze 80 godzin tygodniowo, odcisnęło swoje piętno na jej organizmie. Opisała to tak: „Ból jest wszędzie. Wszystko mnie ciągle boli. Przyjmuję jakieś dziesięć różnych leków i nic mi nie pomaga”.

      Podobnie jak wiele moich pacjentek, Lisa była u licznych lekarzy praktykujących medycynę zachodnią, a każdy z nich podał inną przyczynę jej bólu oraz zalecił inny lek. Różni lekarze zdiagnozowali u Lisy wszystko od zespołu jelita drażliwego, przez fibromialgię, endometriozę po zespół chronicznego zmęczenia. Przyjmowała leki na każdą z tych dolegliwości, a do tego leki nasenne, leki zobojętniające kwas żołądkowy i antydepresant. Gdy została moją pacjentką, okazało się, że doświadczane przez nią objawy odpowiadają typowej chorobie autoimmunologicznej: przewlekłe zmęczenie, ból całego ciała, zaparcie, biegunka, refluks żołądkowo-przełykowy, opuchnięte stawy, zamglenie umysłu, depresja, swędząca i zaczerwieniona skóra, bezsenność oraz ogromnie bolesne miesiączki z obfitym krwawieniem i licznymi skrzepami.

      Zapytałam:

      – Od jak dawna ma pani te objawy?

      – Wstyd powiedzieć, ale tak naprawdę nie mam pojęcia. Wiem tylko, że czuję się beznadziejnie od co najmniej dziesięciu lat. Jestem taka nieszczęśliwa – czy może mi pani pomóc?

      Zadałam dalsze pytania dotyczące tego, jak często pojawiają się objawy i jak długo trwają, ale nie była w stanie mi odpowiedzieć. Nie miała pojęcia, jakie pokarmy szkodzą jej na żołądek, kiedy miała ostatnią miesiączkę, co pogarsza ból, a co przynosi ulgę, co podrażnia jej skórę, co pomaga jej spać, ani nawet ile godzin na dobę śpi. Była całkowicie oderwana od swojego ciała. Co więcej, gdy przeszłyśmy do rozmowy o jej stanie emocjonalnym, powiedziała:

      – Mogę powiedzieć pani, jak moje dzieci czują się każdego dnia, ale nie wiem już, jak sama się czuję. Nie wiem kiedy ostatni raz czułam się dobrze w swoim ciele, ale jestem gotowa to zmienić. Mam już dość tych wszystkich tabletek.

      Lisa była całkowicie oderwana od samej siebie. Prowadziłam jej proces powrotu do zdrowia stopniowo, małymi kroczkami, tak jak robię to u wielu moich klientek. Najpierw Lisa musiała odnaleźć łączność ze swoim ciałem i zacząć go słuchać, aby móc wiedzieć, co czuje i w co wierzy, myśląc o swoim zdrowiu i organizmie. Pomagały

Скачать книгу