Lwów - kres iluzji. Opowieść o pogromie listopadowym 1918. Grzegorz Gauden
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Lwów - kres iluzji. Opowieść o pogromie listopadowym 1918 - Grzegorz Gauden страница 11
Być może trzeba wprowadzić ten termin do języka polskiego dla precyzyjniejszego opisywania naszej historii. Będę się nim czasami posługiwał.
***
Przy sklepie Zippera stała już wówczas straż wojskowa. U wylotu ul. Krakowskiej ustawiony był karabin maszynowy, przy którym stali oficer z sześcioma żołnierzami. W mojej obecności naładowano karabin maszynowy, tzn. wyjęto ze skrzyni stojącej pas z nabojami i wsadzono do karabinu maszynowego. Żołnierz, jak i oficer, którego wołano: „panie poruczniku”, mieli na ramieniu opaskę z trupią główką.
Tak mec. Max Schaff25 opisał scenę, która miała miejsce w piątek rano 22 listopada 1918 roku.
Trupie główki na opaskach nie pozostawiają wątpliwości. To por. Abraham i jego żołnierze z Góry Stracenia. Tylko ta formacja nosiła opaski z trupią główką. Byli całkowitymi panami Rynku. Czuwali przy sklepie.
Właśnie oni obrabowali sklep Zippera. Umundurowani ludzie rozbili granatami żaluzje, które chroniły witryny.
***
Rabunek tego sklepu na samym początku pogromu nie był przypadkiem. Został zorganizowany przez ludzi, którzy doskonale wiedzieli, że to najcenniejszy żydowski obiekt we Lwowie, i natychmiast rozpoczęli jego „ochronę”, aby nikt inny ich nie ubiegł.
Kilka miesięcy później polska policja w małym hoteliku przy ul. Sieniawskiej 11 znalazła dużą część wartościowych przedmiotów zrabowanych w sklepie Zippera26. Gospodarz obiektu Dmytro Zawada nie potrafił wyjaśnić ich pochodzenia.
To była dostawa dla pasera. Tak operują zorganizowani zawodowi przestępcy. Sprawcy, zawodowi lwowscy bandyci z oddziału por. Abrahama, czekali na okazję od dłuższego czasu.
Wcześniejsze obrabowanie sklepu nie było możliwe, bo tę część miasta kontrolowały wojska ukraińskie. Kilkaset metrów dalej w Narodnym Domu znajdowała się komenda wojsk ukraińskich. Ponadto na tym terenie operowała milicja żydowska.
Tego dnia rano nie było już wojsk ukraińskich, nie było milicji żydowskiej, która mogłaby reagować i starać się chronić sklep Zippera, inne żydowskie sklepy, mieszkania, domy. A przede wszystkim bronić Żydów.
Większość milicjantów została rozbrojona po zajęciu miasta przez polskie wojsko.
***
Firma Zipper przetrwała pogrom. Od roku 1924 była wyłącznym importerem szwajcarskich zegarków Longines27.
Kamienicę wyremontowano kilka lat temu. Dziś w jubilerskim sklepie mieści się ogromna piwiarnia. Nad wejściem do dawnego salonu Zippera na odnowionej fasadzie wisi szyld „Teatr piwa” w wielu językach, także po polsku.
***
Atak na sklep Zippera odbył się w głównym punkcie miasta – pod ratuszem, pod okiem władz miasta, w obecności wojskowego dowódcy por. Romana Abrahama.
Akt przemocy dokonany przez polskich żołnierzy na oczach tłumu zamienił trwające już w różnych punktach dzielnicy żydowskiej samowolne rabunki w akcję aprobowaną przez dowództwo.
To był publiczny, symboliczny akt legalizacji przemocy wobec lwowskich Żydów. To była oficjalna inauguracja pogromu.
13 J. Tomaszewski, Lwów, 22 listopada 1918, dz. cyt., s. 283.
14 D. Engel, Lwów, November 1918…, dz. cyt., s. 391.
15 The Jews in Poland, dz. cyt., s. 5.
16 Tamże, s. 26.
17 Tamże, s. 12.
18 Tamże, s. 45.
19 Cz. Mączyński, Boje Lwowskie, Część I. Oswobodzenia Lwowa (1–24 listopada 1918 roku), tom II, nakładem Spółki Wyd. Rzeczpospolita, Warszawa 1921, s. 5.
20 Obrona Lwowa 1–22 listopada. Relacje uczestników…, dz. cyt., s. 820.
21 J. Gella, Ruski miesiąc. 1/XI–22/XI 1918. Ilustrowany opis walk listopadowych we Lwowie, dz. cyt. s. 171.
22 Obrona Lwowa 1–22 listopada. Relacje uczestników…, dz. cyt., s. 819.
23 Tamże, s. 213.
24 Lwów pod znakiem pogromów żydowskich. Dokumenty chwili., dz. cyt., s. 38.
25 TsDIAL 505.1.210. L.p. 12 prot. z dn. 11 grudnia 1918.
26 L. Kania, W cieniu Orląt lwowskich. Polskie sądy wojskowe, kontrwywiad i służby policyjne w bitwie o Lwów 1918–1919, Uniwersytet Zielonogórski, Zielona Góra 2008, s. 148.
27 Historia Longines w Polsce od 1888 roku i poszukiwania najstarszego zegarka tej marki w kraju!, on-line: https://zegarkiipasja.pl/artykul/17901-historia-longines-w-polsce-i-poszukiwania-najstarszego-zegarka-w-kraju (dostęp 3.12.2018).
Rozdział IV
Kamienica Zippera zamyka pierzeję Rynku od strony północno-zachodniej, przy wlocie w ul. Krakowską, ulicę bogatych sklepów, których właścicielami byli Żydzi.
Ulica Krakowska prowadzi do pl. Krakowskiego i znajdujących się tuż obok pl. Strzeleckiego i pl. Gołuchowskich zamieszkałych wtedy w większości przez Żydów.
Za nimi zaczyna się Zamarstynów, stara żydowska część Lwowa, odpowiednik krakowskiego Kazimierza.
***
Po symbolicznym zalegalizowaniu pogromu w najważniejszym miejscu Lwowa polscy żołnierze ruszyli z Rynku w ul. Krakowską.
Strzelają do witryn sklepowych, wybijają granatami żaluzje i drzwi, strzelają do napotkanych Żydów i do ludzi w oknach.
Za nimi posuwa się rosnący tłum cywilów. Po przejściu tego pochodu na ul. Krakowskiej nie ocalał żaden sklep. Na