Kod otyłości. Sekrety utraty wagi. Jason Fung

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Kod otyłości. Sekrety utraty wagi - Jason Fung страница 8

Kod otyłości. Sekrety utraty wagi - Jason  Fung

Скачать книгу

tłuszcz.

      Tak jak psujący się arbuz, hipoteza ta wygląda z wierzchu bardzo ładnie. Ale gdy tylko w nią się wgryźć – znajdzie się zgniłe wnętrze. Już dawno temu przestano traktować ją poważnie. Jednak stale wspomina się o niej w mediach, co pozwala na przeegzaminowanie jej wad. Po pierwsze i najbardziej oczywiste, aby przetrwać w dziczy, nie możesz mieć nadwagi ani niedowagi. Tłuste zwierzę jest wolniejsze i mniej zwinne, niż jego smuklejsi pobratymcy. Drapieżniki szybciej zapolują na grube zwierzę, niż na szczupłe, które trudniej złapać. Z tego samego powodu grube drapieżniki będą miały problem z polowaniem na szczupłe, zwinne ofiary. Otłuszczenie ciała nie zawsze jest czynnikiem pozwalającym przetrwać. Czasem jest wręcz przeciwnie. Ile razy widziałeś grubą zebrę albo gazelę na antenie National Geographic? A grubego lwa albo tygrysa?

      Założenie, że ludzie są genetycznie predestynowani do objadania się, nie jest prawdziwe. Dokładnie tak, jak twój organizm wysyła ci hormonalne sygnały, że jesteś głodny – tak samo daje ci też znać, że jesteś pełen, co powstrzymuje cię przed przejadaniem się. Pomyśl tylko o nielimitowanych bufetach. Nie można jeść, jeść i jeść bez końca. Na którymś etapie po prostu będziemy „pełni”. Jeśli nie przestaniemy jeść, zrobi nam się niedobrze i zwymiotujemy. Nie istnieją genetyczne predyspozycje do objadania się. Wręcz przeciwnie, istnieje bardzo silny mechanizm broniący nas przed tym.

      Hipoteza oszczędnego genu zakłada, że ciągłe niedobory jedzenia chroniły ludzi przed otyłością. Jednakże w bardzo wielu tradycyjnych społecznościach jedzenia nigdy nie brakowało. Dla przykładu, Tokelau, plemię żyjące w rejonach południowego Pacyfiku, spożywało kokosy, owoce chlebowca i ryby. Wszystko to było dostępne przez cały rok. Niezależnie od tego, otyłość nie występowała, aż do czasu westernizacji ich tradycyjnej diety. Nawet w dzisiejszych czasach, w Ameryce Północnej, głód nie był znany od czasów Wielkiego Kryzysu. A epidemia otyłości zaczęła się dopiero w roku 1970.

      Wśród dzikich zwierząt chorobliwa otyłość jest zjawiskiem rzadkim, nawet przy pełnej dostępności jedzenia. Wyjątkiem są naturalne cykle, jak hibernacja. Dostępność pokarmu w dużych ilościach prowadzi do rozmnażania się zwierząt, a nie do tego, że szaleńczo rosną. Pomyśl o szczurach czy karaluchach. Kiedy jedzenia brakuje, ich populacja jest niska. Kiedy jego ilość się zwiększa, to samo dzieje się z populacją. Pojawia się więcej szczurów o podobnych rozmiarach, a nie taka sama ilość chorobliwie otyłych szczurów.

      Wysoki poziom otłuszczenia w żaden sposób nie wpływa na możliwości przetrwania. Mężczyzna, który biega w maratonach, może mieć od 5 do 11 procent otłuszczenia. Taka zawartość tłuszczu dostarcza wystarczającej ilości energii, żeby przetrwać miesiąc. Niektóre zwierzęta regularnie przybierają na wadze. Dla przykładu, niedźwiedzie rutynowo tyją ze względu na hibernację i nie chorują z tego powodu. Ale ludzie nie hibernują. Istnieje ogromna różnica pomiędzy byciem grubymotyłym. Otyłość jest stanem niosącym ze sobą szkodliwe skutki dla zdrowia. Niedźwiedzie, walenie i wieloryby oraz inne grube zwierzęta są właśnie grube, ale nie otyłe. Nie doświadczają żadnych negatywnych konsekwencji zdrowotnych. One są genetycznie zaprogramowane do bycia grubymi. My nie. U ludzi genetyka nie stoi po stronie otyłości, wręcz przeciwnie, wspiera szczupłość.

      Hipoteza oszczędnego genu nie wyjaśnia problemu otyłości? Co wyjaśnia? W części 3 – „Nowy model otyłości” – dowiesz się, że główną przyczyną otyłości jest poważna nierównowaga hormonalna, połączona z wysokim poziomem insuliny we krwi. Na profil hormonalny dziecka wpływają warunki panujące w ciele matki. Dzieje się to jeszcze przed urodzeniem. Ustali to tendencje do wysokiego poziomu insuliny i późniejszego tycia przez resztę życia. Tłumaczenie problemu otyłości nierównowagą kaloryczną po prostu nie wyjaśnia tego genetycznego efektu, ponieważ jedzenie i aktywność fizyczna są dobrowolne. Efekt genetyczny rozwiązuje problem otyłości o wiele skuteczniej.

      Jednak uwarunkowania genetyczne odpowiadają jedynie za 70 procent przypadków otyłości. Kolejne 30 procent jest pod naszą kontrolą. Co jednak powinniśmy zrobić, żeby jak najbardziej z tego skorzystać? Czy dieta i aktywność fizyczna to prawidłowe odpowiedzi?

      CZĘŚĆ 2

      KALORYCZNA ZMYŁKA

      (3)

      BŁĄD REDUKCJI KALORYCZNEJ

      Tradycyjnie otyłość była rezultatem sposobu, w jaki ludzie przetwarzali kalorie, a zatem waga człowieka mogła być łatwo wyliczona za pomocą prostego równania:

      Kalorie pobrane – kalorie spalone = ilość tłuszczu.

      To kluczowe równanie doskonale obrazuje to, co nazywam kaloryczną zmyłką. Jest bardzo niebezpieczne właśnie dlatego, że wydaje się tak proste i intuicyjne. Musisz jednak zrozumieć, jak wiele funkcjonuje takich fałszywych założeń.

      Założenie 1: pobór kalorii i ich spalanie są od siebie niezależne

      To założenie jest krytyczną pomyłką. Z tego rozdziału dowiesz się, że zarówno eksperymenty, jak i doświadczenie udowodniły, że ta koncepcja nie jest prawdziwa. Pobór kalorii i ich zużycie absolutnie zależą od siebie nawzajem. Zmniejszanie ilości konsumowanych kalorii powoduje zmniejszanie ich wykorzystywania. Trzydziestoprocentowe obniżenie przyjmowania kalorii jest przyczyną trzydziestoprocentowego obniżenia ich spalania. Rezultatem jest niewielka utrata wagi.

      Założenie 2: podstawowe tempo metabolizmu jest stabilne

      Mamy obsesję na punkcie poboru kalorii, a ani przez sekundę nie zastanawiamy się nad ich spalaniem. Może oprócz aktywności fizycznej. Zmierzenie ilości przyjmowanych kalorii jest proste, ale kontrolowanie wydatkowania energii przez organizm już nie. Wręcz przeciwnie, jest bardzo skomplikowane. A zatem przyjęto bardzo proste, ale z gruntu błędne założenie, że poza ćwiczeniami fizycznymi, poziom zużytkowania energii pozostaje stały. Całkowite wydatkowanie energii to połączenie podstawowego tempa metabolizmu, termogeniczny efekt posiłku, zwiększony po ćwiczeniach pobór tlenu i ćwiczenia. Całkowite wydatkowanie energii może wahać się aż o 50 procent, w zależności od poboru kalorii i innych czynników.

      Założenie 3: w pełni kontrolujemy pobór kalorii

      Jedzenie jest celowo wykonywaną czynnością, a zatem zakładamy, że jest decyzją świadomą, głód odgrywa tu jedynie niewielką rolę. Jednak wiele wpływających na siebie nawzajem układów hormonalnych decyduje o tym, kiedy zaczynamy jeść, a kiedy przestajemy. Świadomie decydujemy się na jedzenie w odpowiedzi na głód, który jest wywoływany głównie przez hormony. Świadomie przestajemy jeść, kiedy ciało wysyła sygnały nasycenia, które również kontrolowane są przez hormony.

      Na przykład, zapach smażonego jedzenia w czasie obiadu sprawia, że czujesz się głodny. Jednak gdybyś właśnie skończył posiłek, ten sam zapach mógłyby sprawić, że poczułbyś się nieco nieswojo. Zapachy są dokładnie takie same. Decyzja jeść, czy nie, jest przede wszystkim hormonalna.

      Nasze ciała posiadają wyrafinowany system, który doradza nam, czy jeść, czy nie. Regulacja otłuszczenia ciała jest automatyczna, tak jak oddychanie. Nie musimy sobie świadomie przypominać, że trzeba oddychać, nie przypominamy naszym sercom, że mają bić. Jedyny sposób na osiągnięcie takiej kontroli to mechanizmy homeostatyczne. A skoro

Скачать книгу