Zatruty ogród. Alex Marwood
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Zatruty ogród - Alex Marwood страница 20
– To nie ja wymyśliłam zasady – mówi.
– Ale to i tak niesprawiedliwe – stwierdza Romy.
– Życie pełne jest niesprawiedliwości – cytuje odruchowo Eilidh. – Wszechświat jest okrutny i niesprawiedliwy.
Romy siada na piętach i patrzy na przyjaciółkę.
– Czy ty w ogóle chcesz być Jedynym?
Eilidh kręci głową.
– Oczywiście, że nie. Ale jeśli nim jestem, jeśli zostałam powołana, nie będę miała wyboru.
– Myślisz, że nim będziesz?
– Nie. Ani Jaivyn.
Romy zastanawia się przez chwilę.
– Myślę, że to Uri – odzywa się w końcu.
– Naprawdę?
– Przeraża mnie – wyznaje Romy. – Jest taki…
– Tak – bąka Eilidh. – Wiem.
– Czy oni wszyscy tacy są? No wiesz, Martwi?
– Nie mam pojęcia. Ale jeśli tak, cieszę się, że nie mieszkam na Zewnątrz.
* * *
– Pewnie, że to może być Eden – mówi Eilidh, kiedy myją narzędzia. – Jedyny może być dziewczyną.
Tak, myśli Romy. I jeśli jest nim moja siostra, będą musieli mnie zaakceptować.
– Eden? – pyta. – Więc tak ma na imię?
Eilidh uśmiecha się promiennie. Poczuła zmianę nastroju przyjaciółki i wie, że ta jej wybaczyła.
– Tak – odpowiada. – Ładnie, prawda? To dobre imię dla Przywódcy. Czyste i silne.
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.