Cokolwiek powiesz, nic nie mów. Группа авторов

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Cokolwiek powiesz, nic nie mów - Группа авторов страница 4

Cokolwiek powiesz, nic nie mów - Группа авторов Reportaż

Скачать книгу

pod pachą koszyczek ze święconką, do piersi zaś miała przypiętą wielkanocną lilię dla upamiętnienia stłumionego powstania. Podniecał ją ten rytuał; czuła się jak członkini tajnej ligi buntowników. Nauczyła się dyskretnie zakrywać lilię dłonią za każdym razem, gdy widziała zbliżającego się policjanta46.

      Nie miała jednak złudzeń co do ceny, jaką przychodziło płacić ludziom oddanym sprawie. Albert Price nigdy nie zobaczył swojego pierwszego dziecka, córeczki, która umarła jako niemowlę, kiedy tkwił za kratkami47. Ciotka Bridie, jedna z sióstr Chrissie, brała w młodości udział w akcjach zbrojnych. Pewnego razu w 1938 roku przenosiła skrzynkę z materiałami wybuchowymi. Nagle doszło do eksplozji48. Wybuch urwał jej obie dłonie, oszpecił ją i oślepił. Bridie miała wówczas dwadzieścia siedem lat.

      Wbrew ponurym prognozom lekarzy przeżyła, ale do śmierci potrzebowała opieki49. Bez dłoni i oczu nie mogła się przebrać, wydmuchać nosa ani zrobić czegokolwiek samodzielnie. Wiele razy wprowadzała się na dłużej do domu przy Slievegallion Drive. Price’owie zapewne jej współczuli, ale przede wszystkim podziwiali jej gotowość poświęcenia życia i zdrowia dla sprawy50. Bridie, wróciwszy ze szpitala, znalazła się w swym maleńkim domu z ubikacją na zewnątrz, bez żadnej renty, bez wsparcia opieki społecznej. Pozostało jej tylko życie w ślepocie51. Mimo to nigdy nie żałowała swej ofiary na rzecz zjednoczenia Irlandii52.

      Gdy Dolours i Marian były małymi dziewczynkami, Chrissie wysyłała je na piętro, polecając, by „porozmawiały z ciotką Bridie”53. Kobieta siedziała sama w ciemnej sypialni. Dolours wspinała się po schodach cichutko na palcach, ale Bridie miała bardzo czuły słuch, toteż zawsze wiedziała, że ktoś się zbliża. Bez przerwy paliła. Już jako ośmiolatka Dolours miała za zadanie przypalać ciotce papierosy i wkładać je do jej ust54. Nienawidziła tego obowiązku, uważała to za obrzydliwe55. Gapiła się na ciotkę, intensywnie wpatrywała się w jej twarz56, studiując koszmarne blizny po wybuchu, bo przecież tamta nie mogła odpowiedzieć jej spojrzeniem. Dolours była gadatliwa i jak to dziecko, wypowiadała na głos wszystko, co akurat przyszło jej do głowy. Czasami pytała Bridie: „Czy nie wolałabyś po prostu umrzeć?”57.

      Brała kikuty rąk ciotki w swoje maleńkie dłonie i gładziła palcami woskowatą skórę. Bridie nosiła czarne okulary; pewnego razu wypłynęła zza nich łza i stoczyła się po wysuszonym policzku. Dolours zastanawiała się wówczas, jak można płakać, jeśli nie ma się oczu58.

      W zimny jasny poranek 1 stycznia 1969 roku grupa studentów zebrała się pod ratuszem przy placu Donegall w centrum Belfastu59. Zamierzali wyruszyć w kilkudniowym, przeszło stukilometrowym marszu do Derry, żeby zaprotestować przeciwko systemowej dyskryminacji katolików w Irlandii Północnej. Podział wyspy spowodował chorą sytuację: w Irlandii istniały dwie główne grupy religijne, między którymi zawsze dochodziło do napięć, i teraz każda uważała się za uciskaną mniejszość. Katolicy byli większością w Republice Irlandii, ale w Irlandii Północnej liczbowo dominowali protestanci, stanowiący milion spośród półtora miliona mieszkańców. Północnoirlandzcy katolicy doświadczali silnej dyskryminacji60: nie mieli dostępu do dobrych miejsc pracy, nie przydzielano im dobrych mieszkań, oprócz tego zostali pozbawieni odpowiedniej reprezentacji politycznej, dzięki której mogliby poprawić swój los. Po podziale wyspy prowincja stworzyła własny ustrój, którego sercem pozostawała siedziba parlamentu w Stormont na obrzeżach Belfastu. Przez pół wieku ani jeden katolik nie piastował wysokiego stanowiska w północnoirlandzkiej administracji61.

      Nie mogąc zdobyć pracy w przemyśle stoczniowym ani w żadnych atrakcyjnych zawodach, katolicy często decydowali się na emigrację i wyjeżdżali do Anglii, Ameryki lub Australii. W katolickich rodzinach w Irlandii Północnej rodziło się dwukrotnie więcej dzieci niż w rodzinach protestanckich, ale w ciągu trzech dekad poprzedzających studencki marsz do Derry tak wiele osób opuściło kraj, że populacja katolików wcale się nie zwiększyła62.

      Młodzi demonstranci uważali, że w Irlandii Północnej wykształcił się system podobny do dyskryminacji rasowej w Stanach Zjednoczonych, toteż wzorowali się na amerykańskim ruchu na rzecz praw obywatelskich63. Uważnie przestudiowali historię marszu z Selmy do Montgomery w Alabamie, zorganizowanego w 1965 roku przez Martina Luthera Kinga. Wyruszyli z Belfastu odziani w budrysówki, trzymali się pod ramiona i nieśli plakaty z napisami: „Marsz na rzecz praw obywatelskich” oraz „Zwycięstwo będzie nasze!”64.

      Wśród maszerujących była też Dolours Price. Dołączyła do protestu razem ze swoją siostrą Marian. Miała osiemnaście lat65, co czyniło ją jedną z młodszych uczestniczek (większość osób stanowili studenci). Wyrosła na niesamowicie piękną dziewczynę o kasztanowych włosach, błękitnozielonych oczach i jasnych rzęsach. Z młodszą Marian były nierozłączne. W Andersonstown wszyscy mówili o nich „córki Alberta”66. Niekiedy zdawało się, że są bliźniaczkami. Zwracały się do siebie per „Dotes” i „Mar”67, spały w jednym łóżku68. Dolours była ekstrawertyczna, asertywna i niepokorna, czasem wręcz nieco bezczelna, marsz upływał więc jej i Marian na nieustannych hałaśliwych pogawędkach. Śmiały się perliście69 i co chwila ripostowały komuś ze śpiewnym belfasckim akcentem70, nieco wygładzonym w surowej szkole dla dziewcząt pod wezwaniem Świętego Dominika.

      Dolours i Marian Price

      Źródło: autor nieznany

      Dolours opisywała później swoje dzieciństwo jako „czas indoktrynacji”71, od zawsze miała jednak niezależny umysł i nie trzymała języka za zębami, więc jako nastolatka zaczęła kwestionować wpajane jej dogmaty. Były lata sześćdziesiąte; zakonnice ze Świętego Dominika próbowały wprawdzie stawiać tamę fali zmian kulturowych przetaczającej się przez świat, ale ich trud okazał się daremny. Dolours lubiła rock’n’rolla. Inspirował ją Che Guevara, przystojny argentyński rewolucjonista, towarzysz broni Fidela Castro72. Gdy został zastrzelony przez boliwijską armię, na dowód, że zginął, odrąbano mu dłonie, co przywodziło na myśl ciotkę Bridie; męczeńska śmierć zapewniła Guevarze wyjątkowo trwałe miejsce w panteonie bohaterów Dolours.

      Mimo to, w miarę jak nasilały się napięcia między katolikami a protestantami w Irlandii Północnej, dziewczyna nabierała przekonania, że walka zbrojna, za

Скачать книгу


<p>46</p>

Price, Gerry Kelly, dz. cyt.

<p>47</p>

Tamże.

<p>48</p>

Big Arms Haul in Belfast, „Irish Times”, 30 maja 1938; The Belfast Explosion, „Irish Times”, 31 maja 1938.

<p>49</p>

P-TKT.

<p>50</p>

Old Bailey Bomber Ashamed of Sinn Féin, „Village Magazine”, 7 grudnia 2004.

<p>51</p>

Tamże.

<p>52</p>

Price, Gerry Kelly, dz. cyt.

<p>53</p>

P-TKT.

<p>54</p>

P-EM.

<p>55</p>

Tamże.

<p>56</p>

P-TKT.

<p>57</p>

Tamże.

<p>58</p>

Tamże; Price, Gerry Kelly, dz. cyt.

<p>59</p>

Eamonn McCann, wywiad udzielony autorowi.

<p>60</p>

Zob. Michael Farrell, Northern Ireland. The Orange State, London: Pluto Press, 1987.

<p>61</p>

Michael Farrell (ed.), Twenty Years On, Dingle: Brandon, 1988, s. 14.

<p>62</p>

Marc Mulholland, Northern Ireland. A Very Short Introduction, Oxford: Oxford University Press, 2002, s. 24.

<p>63</p>

Daniel Finn, The Point of No Return? People’s Democracy and the Burntollet March, „Field Day Review” 2013, nr 9, s. 4–21.

<p>64</p>

Archiwalne nagrania.

<p>65</p>

Często podaje się, że Dolours urodziła się 21 czerwca 1951 roku, co oznaczałoby, że miała wówczas siedemnaście lat. Dotarłem do jej aktu urodzenia. Wynika z niego, że przyszła na świat 16 grudnia 1950 roku, więc 1 stycznia 1969 roku miała już osiemnaście lat.

<p>66</p>

Dolours Price w liście do rodziny, 28 stycznia 1974, [w:] Irish Voices from English Jails. Writings of Irish Political Prisoners in English Prisons, London: Prisoners Aid Committee, 1979, s. 54.

<p>67</p>

Dolours i Marian Price w listach do rodziny, 7 stycznia 1974, [w:] The Price Sisters, dz. cyt.

<p>68</p>

Dolours Price, Afraid of the Dark, „Krino” 1987, No. 3.

<p>69</p>

Eamonn McCann, wywiad udzielony autorowi.

<p>70</p>

P-TKT.

<p>71</p>

Price, Gerry Kelly, dz. cyt.

<p>72</p>

Ulster’s Price Sisters Breaking the Long Fast, „Time”, 17 czerwca 1974. Michael Farrell, były przywódca ruchu studenckiego, opisywał później wpływ, jaki wywarła śmierć Che na jego pokolenie – zob. Farrell (ed.), Twenty Years On, dz. cyt., s. 11.