Listy od astrofizyka. Neil deGrasse Tyson

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Listy od astrofizyka - Neil deGrasse Tyson страница 8

Listy od astrofizyka - Neil deGrasse Tyson

Скачать книгу

style="font-size:15px;">      Drogi Jamesie,

      Może więc powinniśmy zapytać: czy jakakolwiek część budżetu armii powinna być przeznaczona na badania alternatywne?

      Niedawno zebrałem kilka stron zawstydzająco błędnych wypowiedzi na temat tego, co jest albo co nie jest wykonalne w dziedzinie transportu; wypowiedzi osób, z których większość powinna wiedzieć, że wygaduje bzdury.

      Oto kilka przykładów:

      To całkowicie niemożliwe, żeby człowiek wzniósł się w powietrze i unosił się nad ziemią. Wymagałoby to skrzydeł o ogromnych rozmiarach, którymi trzeba by poruszać z szybkością trzech stóp na sekundę. Tylko głupiec mógłby się spodziewać, że coś takiego można osiągnąć.

      Joseph de Lalande,

      matematyk Akademii Francuskiej,

      rok 1782

      Cóż może być bardziej niedorzecznego niż wizja lokomotyw parowych podróżujących z prędkością dwukrotnie większą niż dyliżans?

      „The Quarterly Review”, rok 1825

      Podróż statkiem parowym przez burzliwe wody północnego Atlantyku jest równie prawdopodobna co dotarcie na Księżyc.

      astronom Dionysius Lardner, rok 1838

      Człowiek nie wzbije się w powietrze jeszcze przez pięćdziesiąt lat.

      Wilbur Wright

      do swojego brata Orville’a, rok 1901

      Rojenia marzycieli o dotarciu na Księżyc nie mają żadnych szans na zrealizowanie z powodu niemożliwej do pokonania bariery ziemskiej grawitacji.

      astronom Uniwersytetu Chicagowskiego,

      dr F. R. Moulton, rok 1932

      Oczywiście wszystkie te stwierdzenia dotyczą postrzeganych wówczas ograniczeń naszej techniki, a nie samych praw fizyki, ale społeczeństwo (które finansuje wojskowość) nie czyni takiego rozróżnienia. Jak by to wyglądało, gdyby fizyk stanął przed Komisją Sił Zbrojnych Kongresu i oświadczył: „Nie wydawajcie ani centa na teleportację siłą umysłu. To nigdy nie zadziała”, ale jednocześnie stwierdził: „Choć owszem, teleportacja kwantowa istnieje naprawdę”.

      Odwrotnie niż podczas zimnej wojny obecne siły powietrzne są w przeważającej większości przypadków oszczędne. Na przykład zarzucono wahadłowce jako podstawową platformę wynoszenia satelitów na orbitę, za powód podając nadmierne koszty w porównaniu z lotami rakiet bezzałogowych. A to przecież właśnie ci ludzie wymusili zmiany w pierwotnym projekcie wahadłowca, by lepiej odpowiadał ich potrzebom. Innym przykładem oszczędności jest zwyczaj, że kiedy już raz zapłacą za jakieś badanie, które wykaże, że dane zjawisko lub mechanizm nie będą działały, ponownie nie wyłożą już na to pieniędzy.

      Nie mam więc prostej odpowiedzi na Twoje pytanie, może poza tym, że obcięcie 7,5 miliona dolarów do zera dlatego, że ktoś twierdzi, jakoby coś było niemożliwe, niesie ze sobą koszty społeczne i polityczne.

      Neil

      Wszechświat równoległy

      Corinne, pracując w teatrze za kulisami, jakieś trzydzieści lat temu była świadkiem niewyjaśnionego zjawiska. Zobaczyła męską wersję siebie, patrzącą wprost na nią, ubraną dokładnie tak samo jak ona i idącą w tę samą stronę. Postać przyglądała się jej z nie mniejszą fascynacją. Corinne zapewniła mnie, że jest zrównoważona psychicznie, a w listopadzie 2008 roku zwyczajnie się zastanawiała, czy może natrafiła wówczas na przejście do równoległego wszechświata.

      ~

      Droga Corinne,

      dziękuję za opisanie tego wydarzenia.

      Nie martwię się zbytnio o stan Twojej psychiki. Niektórzy spośród słynnych naukowców zostaliby przez wielu uznani za szalonych. Ważny jednak jest naukowy eksperyment, a nie zeznania naocznego świadka.

      Metody i narzędzia naukowe przez lata pokazywały nam, że wbrew temu, co utrzymywała część filozofów, rzeczywistość istnieje niezależnie od naszego jej postrzegania. Wiemy o tym, ponieważ przykładowo grawitacja działa za każdym razem, niezależnie od tego, kto przeprowadza doświadczenie, jakich przyrządów użyje do pomiarów, a także czy ktoś w nie wierzy czy też nie.

      Zasadniczo każde inne stwierdzenie dotyczące rzeczywistości z przytłaczającym prawdopodobieństwem będzie natury psychologicznej, a nie fizycznej (pomijamy tu oczywiście mistyfikacje, oszustwa czy zwykłą nieznajomość zjawisk naturalnych). Dotyczy to duchów, upiorów, zjaw i tym podobnych. Żadne z tych zjawisk nie zostało potwierdzone w warunkach laboratoryjnych. W kontrolowanym środowisku zwyczajnie znikają.

      Zatem jeśli naprawdę zajrzałaś do wszechświata równoległego, a nie tylko doświadczyłaś złudzenia, to, co zobaczyłaś, musiałoby istnieć niezależnie od Ciebie i powinno być mierzalne dla wszystkich wokół. Niestety, nie masz wystarczających danych, by to wykazać.

      Kiedy następnym razem wydarzy się coś podobnego, koniecznie przeprowadź kilka prostych doświadczeń sprawdzających:

      • czy można się z tą osobą porozumieć

      • czy widać ją w lustrze

      • czy zostawia odciski palców

      • czy inne osoby ją widzą lub mogą jej dotknąć

      • czy czuć jakiś zapach

      • czy słychać jakieś dźwięki.

      Wszystko to pomoże ustalić, czy widziadło istnieje poza Twoją głową, a więc czy to zdarzyło się naprawdę, czy też tylko to sobie wyobraziłaś.

      W każdym razie następnym razem miej ze sobą aparat. I może też sieć.

      Z pozdrowieniami

      Neil deGrasse Tyson

      Księżyce Marsa

      W czerwcu 2005 roku Tom z Kanady napisał do mnie z pytaniem, w jaki sposób osiemnastowieczny angielski satyryk Jonathan Swift mógł na etapie pisania jednej ze swojej najsłynniejszych powieści, Podróży Guliwera, wiedzieć, że Mars ma dwa księżyce – na 160 lat przed ich odkryciem. Swift opisał dokładnie orbity, po których okrążają planetę. Czy mógł mieć dostęp do jakiejś starożytnej wiedzy, którą obecnie bagatelizujemy lub ignorujemy?

      ~

      Drogi Tomie,

      dziękuję Ci za pytanie.

      W czasach Jonathana Swifta ludzie wiedzieli, że Wenus nie ma żadnych księżyców, a Ziemia jeden. W przypadku Jowisza wiedziano o czterech.

      Jeśli Swift chciałby odgadnąć

Скачать книгу