Kobiety w Europie Środkowo-Wschodniej w perspektywie interdyscyplinarnej. Группа авторов

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Kobiety w Europie Środkowo-Wschodniej w perspektywie interdyscyplinarnej - Группа авторов страница 4

Kobiety w Europie Środkowo-Wschodniej w perspektywie interdyscyplinarnej - Группа авторов

Скачать книгу

z konwentem”29.

      Klaryski nie tylko dbały o własne wykształcenie, ale także prowadziły szkoły dla kobiet. Spośród zakonnic wyznaczano magistrae saecolarium, czyli nauczycielkę dla świeckich. Elżbieta (1305–1380), córka Władysława Łokietka, swoje wykształcenie, jak się przypuszcza, zdobyła właśnie w krakowskim klasztorze Klarysek30.

      Salomea (1212–1268), pierwsza polska klaryska, córka Leszka Białego, posiadała bogatą bibliotekę31, którą otaczała szczególną dbałością, troszcząc się o wysoką jakość rękopisów32. Ogromną wagę, jaką Salomea przywiązywała do księgozbioru, poświadcza jej testament, o którym Elżbieta Sander pisze: „Tutaj dostrzegamy Salomeę jako dziedziczkę rodu dbającego o wysoki poziom intelektualny, własny i otoczenia”33. We wrocławskim klasztorze od XIII wieku występują manuskrypty, które mogły należeć do poszczególnych profesek jako ich osobista własność, o czym świadczą różnego rodzaju ekslibrisy i podpisy, i które powstawały na zamówienie samych zakonnic34. Kinga (1234–1292) – córka króla węgierskiego Beli IV i wdowa po Bolesławie V Wstydliwym, ksieni klarysek starosądeckich – tak jak Salomea była właścicielką bogatej biblioteki. Ponadto uzasadnione jest przypuszczenie, że Kinga posiadała na swój użytek przetłumaczony na język polski cały psałterz35. Według Aleksandra Brücknera Psałterz Kingi (zwany też „Psałterzem sądeckim”) mógł powstać około 1280 roku36. Kinga była zatem inicjatorką przeprowadzenia pierwszych w historii tłumaczeń z łaciny na język polski, co prowadzi Czachorowską do słusznego wniosku, że w klasztorze Klarysek być może narodziła się literatura polska37.

      Starosądecki klasztor Klarysek był niezwykły także pod innym względem – był dworem władczyń Sądecczyzny. Tradycja ta sięga czasów Kingi, która w 1257 roku w Nowym Korczynie otrzymała przywilej własności ziemi sądeckiej. W 1279 roku, po śmierci męża – księcia Bolesława, Kinga podjęła decyzję o wstąpieniu do zakonu klarysek. 6 lipca 1280 roku ufundowała klasztor tego zakonu w Starym Sączu, do którego wstąpiła, zatrzymując pod swoją władzą ziemię sądecką. W ten sposób ksieni klarysek starosądeckich była jednocześnie świecką władczynią Sądecczyzny. Gryfina Halicka (1248–1309), krewna Kingi, po śmierci swojego męża, księcia Leszka Czarnego, również wstąpiła do klarysek starosądeckich. Po śmierci Kingi w 1292 roku Gryfina otrzymała ziemię sądecką jako władczyni świecka i jednocześnie tytuł przeoryszy sądeckiej. Kolejną klaryską, która przejęła ziemię sądecką, była Jadwiga Bolesławówna, wdowa po królu polskim Władysławie Łokietku. Tutaj sytuacja była bardziej złożona, bo Jadwiga zamieszkała w klasztorze starosądeckim, ale – pomimo nacisków Kazimierza Wielkiego – nie wstąpiła do klarysek. Tym samym była świecką władczynią Sądecczyzny, zresztą w klasztorze starosądeckim nadal utrzymywała swój dwór. Do zakonu wstąpiła dopiero w roku 1337 lub 1338 (zm. 1338), wciąż jednak sprawowała władzę świecką nad ziemią sądecką. Klaryski starosądeckie, poprzez jednoczesne pełnienie funkcji świeckich władczyń Sądecczyzny, odegrały istotną rolę w dziejach społeczeństwa na tym terenie. Kinga bezsprzecznie wywarła ogromny wpływ na kształtowanie historii całej Małopolski w drugiej połowie XIII wieku. Stanowiąc elitę intelektualną, klaryski starosądeckie i krakowskie kształtowały życie religijne i liturgiczne nie tylko na Sądecczyźnie czy w Małopolsce, ale w ogóle nad Wisłą. Janusz Sok zauważa wpływ klarysek ze Starego Sącza na ewolucję liturgii i na kulturę muzyczną w Polsce. Warte podkreślenia jest interesujące i niebezzasadne przypuszczenie tego badacza:

      Dodajmy jeszcze, że klaryski starosądeckie bez wątpienia miały powiązania ze znaczącym ośrodkiem liturgicznym zachodniej Europy – katedrą Notre-Dame. W obliczu tych faktów rodzi się pytanie – czy nie będzie zasadnym przypuszczenie, że siostry dysponowały własnym skryptorium? Hipoteza ta, choć biorąc pod uwagę ówczesne pryncypia, wysoce nieprawdopodobna, wydaje się jednak ciekawa nie tylko ze względów czysto naukowych, ale warta rozważenia z racji szacunku wobec skali zaangażowania ówczesnych sióstr klarysek38.

      Janusz Sok przeanalizował także rękopiśmienny graduał (ms. 2a) z biblioteki klarysek starosądeckich, by dojść do konkluzji, że został on spisany przez trzy współpracujące ze sobą skryptorki – klaryski starosądeckie – najprawdopodobniej w latach dwudziestych XIV stulecia39.

      W tym miejscu warto wspomnieć także o antyfonarzu klarysek krakowskich (ms. 207; ok. 1300 r.), który zawiera nieznany poza Polską krótki traktat muzyczny Musica cum sit una de septem liberalibus anibus40.

      Kulturotwórcza rola klasztorów Klarysek w Krakowie i Starym Sączu była bezsprzecznie znacząca, a dla Małopolski wręcz główna, przynajmniej w XIII i XIV wieku. Pod tym względem klaryskom nie ustępowały klasztory Norbertanek w Strzelnie, Płocku czy Imbramowicach, choć w tym wypadku mamy znacznie mniej dowodów na poparcie tej tezy.

      Omówione zgromadzenia to nie wszystkie klasztory żeńskie istniejące w średniowiecznej Polsce. Książę Henryk Brodaty, pod wpływem swojej żony Jadwigi, w 1202 roku ufundował w Trzebnicy klasztor dla cysterek sprowadzonych z Bambergu 22 stycznia 1203 roku. Według tradycji w 1228 roku Klemens z Brzeźnicy z rodu Gryfitów i jego żona Racława ufundowali w Staniątkach opactwo Benedyktynek, w którym pierwszą ksienią klasztoru została ich córka Wisenna.

      Zakonnice w średniowieczu i ich obraz kulturowy w Europie Środkowo-Wschodniej

      Działalność takich kobiet jak Hrotswitha z Gandersheim czy zakonnic z opactwa w Helfcie: Mechtyldy z Hackeborn (1241 lub 1242–1299), jej uczennicy Gertrudy z Helfty (1256–1302), siostry Mechtyldy – Gertrudy z Hackeborn (1232–1292), a także Herrady z Landsbergu, Relindy z Hohenburga, Hildegardy z Bingen czy Juty ze Sponheimu świadczy o wysokim poziomie intelektualnym średniowiecznych zakonnic i przeczy powszechnie powtarzanemu i błędnemu poglądowi o „ciemnych wiekach”. Jak zauważył Johannes Mayer z Uniwersytetu w Würtzburgu, działalność Herrady z Landsbergu, Hildegardy z Bingen czy Jadwigi Śląskiej (wykształconej u benedyktynek w Kitzingen) świadczy o bardzo wysokim poziomie wykształcenia, wiedzy i świadomości średniowiecznych zakonnic. Zdaniem tego badacza wiek XII był wiekiem kobiet41. W całej Europie Środkowo-Wschodniej, przez którą rozumiemy Niemcy, Czechy, Węgry i Polskę, samodzielność zakonnic – także w podejmowaniu decyzji – jest czymś oczywistym, jednak w Polsce zaczyna się na szeroką skalę dopiero w drugiej połowie XVI wieku. Pisząc o tym zjawisku w polskich klasztorach żeńskich, Małgorzata Borkowska stwierdza: „Myślę, że doszło tutaj do głosu także coś więcej: psychiczne usamodzielnienie się kobiet”42. Z badaczką można zgodzić się co do ogólnej zasady, czyli masowości tego zjawiska, ale – moim zdaniem – już od początku żeńskiego życia monastycznego w Polsce mamy do czynienia z próbami emancypacji zakonnic. Przejawia się to także w konfliktach na linii klasztor żeński – klasztor męski czy klasztor żeński – biskup. Konflikty te przybierają na sile właśnie od XVI stulecia i należy zgodzić się z tym, że w Polsce, jak to z przekąsem ujęła cytowana już współczesna zakonnica, Borkowska:

Скачать книгу


<p>29</p>

I. Czachorowska, Książka w rękach…, s. 409.

<p>30</p>

E. Sander, Błogosławiona Salomea i klasztory klarysek w Zawichoście, Skale i Krakowie do końca XV wieku, Kraków 2015, s. 141–142.

<p>31</p>

I. Czachorowska, Książka w rękach…, s. 411.

<p>32</p>

E. Sander, op. cit., s. 142.

<p>33</p>

Ibidem, przypis 655.

<p>34</p>

A. Sutowicz, op. cit., s. 160.

<p>35</p>

W. Nehring, Iter Florianense. O Psałterzu floriańskim łacińsko-polsko-niemieckim w szczególności o polskim jego dziale, Poznań 1871, s. 24–30.

<p>36</p>

A. Brückner, Literatura religijna w Polsce średniowiecznej, t. 2, Pismo święte i apokryfy. Szkice literackie i obyczajowe, Warszawa 1903, s. 5–6.

<p>37</p>

I. Czachorowska, Książka w rękach…, s. 411.

<p>38</p>

J. Sok, Wpływ klarysek starosądeckich na rozwój kultury liturgiczno-muzycznej na przełomie XIII i XIV wieku, „Studia Redemptorystowskie” 2008, nr 6, s. 9–19.

<p>39</p>

Ibidem, s. 19.

<p>40</p>

C. Grajewski, Ważniejsze polskie źródła oficjum brewiarzowego, „Saeculum Christianum. Pismo historyczno-społeczne” 2004, nr 2, s. 224.

<p>41</p>

J.G. Mayer, Tajemnice sztuki medycznej średniowiecznych zakonnic, przeł. U. Poprawska, Kraków 2010, s. 14.

<p>42</p>

M. Borkowska, Życie codzienne polskich klasztorów żeńskich w XVII–XVIII w., Tyniec 2017, s. 310.