Rozmowy z Bogiem. Księga 4. Neale Donald Walsch

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Rozmowy z Bogiem. Księga 4 - Neale Donald Walsch страница 3

Rozmowy z Bogiem. Księga 4 - Neale Donald Walsch Rozmowy z Bogiem

Скачать книгу

mogę stać się przyczyną przebudzenia innych, jeśli sam się nie przebudziłem?

      To ciekawe. Przejawia się tu Boska Dychotomia. Polega ona na tym, że dwie pozornie wykluczające się prawdy mogą ze sobą współistnieć.

      Tak naprawdę jesteś już obudzony, po prostu o tym nie wiesz. Więc w pewnym sensie nie jesteś obudzony.

      Nie zdajesz sobie sprawy, że się przebudziłeś. Stąd poczucie, jakbyś wciąż śnił.

      Mam wrażenie, że kręcimy się w kółko. Mogę prosić o wyjaśnienie?

      Czy zdarzyło ci się, że słyszałeś hałas w środku nocy i myślałeś, że to dzieje się we śnie, po czym ze zdziwieniem spostrzegałeś, że w rzeczywistości nie śpisz?

      Jasne. Wszystkim to się przytrafia.

      No właśnie.

      No dobrze. Umówmy się, że jestem obudzony, ale jeszcze o tym nie wiem. Co mogłoby sprawić, żebym uświadomił sobie, że nie śpię?

      Na pewnie nie raz wyrwał cię ze snu lęk wywołany koszmarem?

      Owszem. Wszyscy ludzie tego doświadczyli.

      Podobnie teraz wdziera się do twej świadomości lęk wywołany rozwojem sytuacji na twojej planecie, która pod pewnymi względami stała się koszmarna.

      Sam stwierdziłeś, że cofacie się w rozwoju.

      Miałem na myśli to, co się dzieje w moim życiu, a nie w skali całego świata.

      Dostrzeżenie zagrożeń dla planety to kluczowy krok. Uprzytamnia ci, że jesteś obudzony, a ten koszmar, to nie zły sen, lecz rzeczywistość, której już nie wybierasz.

      Z każdym dniem stajesz się coraz bardziej świadomy tego, co się dzieje, a to pomoże ci przypomnieć sobie, Kim Jesteś, i zachęci cię do działania zgodnie z Twoją Prawdziwą Istotą.

      Niczego więcej nie trzeba. Do tego, żeby na waszej planecie położyć kres koszmarowi w każdej postaci, wystarczy być obudzonym i o tym wiedzieć, i mieć poczucie, że można zaradzić temu, co się dookoła siebie widzi.

      Ratowanie świata jest chyba ponad moje siły.

      Tu nie chodzi o ratowanie świata. Tu chodzi o twoją osobistą duchową podróż, o twoją indywidualną ewolucję. Najbliższa przyszłość może okazać się najbardziej zachwycającym i fascynującym czasem w twoim życiu.

      A świat naprawdę może się zmienić, może zostać „wybawiony” z opresji, za sprawą twego postanowienia, że będziesz postępować zgodnie z Twoją Prawdziwą Istotą, choć nie to będzie głównym celem.

      Twój osobisty rozwój będzie głównym celem i powodem wszelkich zmian, jakie wniesiesz w sposób doświadczania przez siebie świata i oddziaływania na innych.

      Jeśli twoim pragnieniem jest objawianie, Kim W Istocie Jesteś – a widzisz, że możesz to osiągnąć, działając na rzecz pomagania cierpiącym i uzdrowienia planety, kształtując lepszą przyszłość dla tych, których kochasz – wówczas nie przytłoczy cię „zadanie ponad siły”, raczej zachwyci cię sposobność, przed którą postawiło cię życie w tej Idealnej Chwili na Postęp.

      Trzecie Zaproszenie to propozycja, żebyś w ramach swej indywidualnej ewolucji, uprzytomnił tym licznym przedstawicielom swego gatunku, którzy już nie śpią, że się obudzili, a następnie natchnął ich do odpowiedniego działania, aby stanowili wzór postępowania i inspirację dla tych, którzy nadal śpią – i żebyś to czynił dlatego, że od tego zależy twój własny rozwój.

      Dziękuję. Teraz to do mnie dotarło. Ale nurtuje mnie jedno pytanie. Jeśli tylu ludzi na świecie jest już przebudzonych, dlaczego nie postępują tak, jak przystało na osobę w pełni przytomną? Chcesz powiedzieć, że nikt spośród nich – ani jedna osoba – nie wie, że jest obudzona? Myślą, że po prostu śni im się to, co niekiedy przybiera postać koszmaru zwanego „bieżącymi wiadomościami ze świata”?

      Nie. Wielu z nich wie, że to się dzieje w rzeczywistości, i jest świadomych tego, kim są i czego potrzeba, żeby wybudzić ze snu resztę.

      Zgoda, ale pytanie pozostaje. Jeśli tylu ludzi wie, że się obudziło, to dlaczego świat tak wygląda? Sam mogę posłużyć za doskonały przykład. Codziennie robię rzeczy, wypowiadam słowa, miewam myśli, które żadną miarą nie pasują do zachowania osoby „przebudzonej”. Jeśli, jak twierdzisz, wiem, że się przebudziłem, dlaczego tak się zachowuję?

      Ponieważ świadomość własnego przebudzenia i wiedza to jedno, a wcielenie w życie wszystkiego, co się wie, to drugie.

      Czasami – zwłaszcza w młodym wieku – kusi cię, żeby udawać, że nie wiesz, że wiesz. Albo gwiżdżesz na to, że wiesz.

      A czasami po prostu zapominasz.

      Czy twój ojciec powiedział ci kiedyś: „Dlaczego to zrobiłeś? Przecież masz swój rozum”.

      Oczywiście. Słyszałem to ze sto razy.

      Teraz będzie sto pierwszy.

      Posłuchaj, ludzkość to bardzo młody gatunek. W skali wszechświata jesteście jak dzieci stawiające pierwsze kroki. Robicie różne rzeczy, choć wiecie, że wam nie służą, ponieważ sprawia to wam frajdę. Albo zwyczajnie zapominacie, co wam wpojono.

      Tak przedstawia się zbiorowe doświadczenie ludzkości na planecie zwanej Ziemią. A ty pozwoliłeś na to, żeby stało się również twoim udziałem jako jednostki, mimo że masz swój rozum.

      Nie tylko dostrzegasz niekorzystne zachowania u innych, sam również sobie na takie pozwalasz.

      A zakończenie tej dziecinady na pewno wyszłoby ci na zdrowie.

      Wiem.

      A ja wiem, że ty wiesz. To właśnie starałem ci się wyłożyć.

      Nawet ci, którzy przedtem nie wiedzieli, teraz wiedzą. Staje się to tak oczywiste, że nawet najmniej dojrzali przedstawiciele twego młodego gatunku nie mogą tego nie dostrzec, nie mogą nie przyjąć tego do świadomości, nie mogą udawać ignorantów.

      A mimo to nie postępujecie tak, jakbyście wiedzieli. Nie wcielacie w życie tego, co wiecie. Zatem wiecie, ale nie zachowujecie się tak, jakbyście wiedzieli, że wiecie. Jesteście świadomi tego, Kim Jesteście, i Jak Jest Naprawdę, ale nie znajduje to odbicia w waszych czynach. Wciąż zachowujecie się tak, jakbyście chodzili we śnie.

      Lecz jeśli nie chcecie uderzyć głową w mur albo spaść z urwiska, to warto uświadomić sobie fakt, że już się przebudziliście, a zagrożenia dla planety to nie sen. I to nie wasze urojenia czy mrzonki, że teraz jest Idealna Chwila na Skok Ewolucyjny.

Скачать книгу