Współczesna Terapia Bańkowa. Shannon Gilmartin

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Współczesna Terapia Bańkowa - Shannon Gilmartin страница 6

Автор:
Жанр:
Серия:
Издательство:
Współczesna Terapia Bańkowa - Shannon Gilmartin

Скачать книгу

bóle głowy, a nawet nudności. Kiedy organizm odwadnia się w trakcie stawiania baniek, próbuje odzyskać wodę skąd tylko może, nawet z mięśni. A to prowadzi do kurczów. Najlepszym remedium jest picie wody. Zaleca się, by wypijać jej dużo, zarówno przed zabiegiem, jak i po nim.

      CZY WIESZ, ŻE…

      Ilość wody, jaką powinniśmy wypijać w ciągu doby, możemy ustalić dzieląc masę ciała przez 30. Jeśli ważymy 60 kilogramów, musimy dostarczać organizmowi przynajmniej dwóch litrów wody, czyli 8–10 szklanek dziennie.

CZĘSTO ZADAWANE PYTANIA DOTYCZĄCE BANIEK

      Jakie to wrażenie?

      Pacjenci rozmaicie opisują wrażenia, jakie towarzyszą stawianiu baniek. Często spotyka się takie określenia jak miękki dotyk, uczucie ukojenia, wałkowania, odświeżenia, pobudzenia, penetracji, rozgrzania, mrowienia lub łaskotania, a nawet porównania do masażu tkanek głębokich. Po zabiegu nierzadko odczuwane jest swędzenie, najprawdopodobniej w wyniku polepszonego krążenia w danej okolicy (i wydzielania histamin), stymulowania zakończeń nerwowych lub uwolnienia substancji zapalnych uwięzionych między tkankami.

      Oto jak niektórzy pacjenci opisują doznania po zabiegu:

      • „Wrażenie podobne do dotyku rąk, choć trochę inne”.

      • „Czuję się tak, jakby tkanki w moim organizmie zaczęły oddychać”.

      • „Czasami mam wrażenie, że bańki odnalazły ten punkt, na który nigdy nie zadziałał masaż”.

      Nawet silne podciśnienie nie powinno sprawiać bólu. Warunkiem jest jego prawidłowe zastosowanie. Jeśli celem stawiania baniek jest zlikwidowanie głębokich napięć mięśniowych, powinniśmy zacząć od słabszego podciśnienia i zwiększać je stopniowo dopiero wtedy, kiedy ciało przyzwyczai się, a pacjent nie będzie odczuwał dyskomfortu. Nie wolno przesadzać. Zawsze należy pamiętać o tym, że próg wrażliwości u każdego człowieka jest inny. Najczęstsze błędy w tej kwestii popełniają osoby zbyt gorliwe. I choć bańki potrafią wywoływać godne podziwu i natychmiastowe rezultaty, próba „wyssania problemu” podczas jednego zabiegu jest nie tylko szkodliwa, ale i irracjonalna – tu liczy się kumulacja działania przez dłuższy czas.

      Stawianie baniek usuwa to, co blokuje stały przepływ energii życiowej w organizmie i jego funkcje. Zbyt agresywne działanie może zaburzyć jego równowagę, czyli homeostazę. Zabieg powinien być przyjemny. Jeśli tak nie jest, należy dostosować jego intensywność do odczuć pacjenta.

      KWESTIA BEZPIECZEŃSTWA

      Wrażenia doznawane w trakcie stawiania baniek są często trudne do opisania, ale nigdy nie powinny obejmować bólu. Tym właśnie bańki różnią się od innych terapii manualnych. Możemy odczuwać zabieg jako intensywny (szczególnie przy silniejszym podciśnieniu), ale nie wolno przekraczać pewnych granic. Najlepiej odnieść te wrażenia do masażu tkanek głębokich. Jeśli przyjmiemy dla niego skalę bólu od 1 do 10 (gdzie 10 oznacza najsilniejszy ból odczuwany podczas masażu), stawianie baniek nigdy nie powinno przekroczyć 7 lub 8 punktów. Jeśli bańki powodują ból, oznacza to, że mogą wywołać uraz, na przykład krwiaki.

      Dlaczego na skórze pojawiają się ślady?

      Ślady na skórze świadczą o tym, że zalegająca w przestrzeniach międzytkankowych niepotrzebna materia, taka jak stara krew, została uwolniona. Bańki działają jak odkurzacz, ułatwiając organizmowi pozbycie się niepotrzebnych produktów przemiany materii, których czasami sam nie potrafi usunąć. Oprócz tego, w wypadku zbyt intensywnego zabiegu, mogą pojawić się krwiaki. Więcej o nich można przeczytać w rozdziale 4 – „Ocena skóry po zabiegu”.

      Jak długo można przystawiać bańki? Jak silne powinno być podciśnienie?

      Każdy reaguje na stawianie baniek w odmienny sposób. Dlatego podczas pierwszych zabiegów wskazane jest ograniczenie czasu i podciśnienia, by organizm przyzwyczaił się do terapii próżniowej. Ponieważ jest to dla niego zupełnie nowe doświadczenie, musi mieć czas, by odpowiednio zareagować na zmiany, takie jak wymiana płynów lub oddzielenie zrośniętych tkanek.

      Im dłużej ktoś korzysta z baniek, tym lepiej wie, czego się spodziewać, ale zawsze może dojść do nieoczekiwanych reakcji. Zależą one od kilku czynników, takich jak stopień nawodnienia organizmu i aktywności fizycznej, wiek, poziom odżywienia i wcześniejsze doświadczenia z terapiami manualnymi. Na ich podstawie można jednak do pewnego stopnia przewidzieć indywidualną reakcję pacjenta. Z tych powodów radzę ograniczyć zakres pierwszych zabiegów, zgodnie z poniższymi zaleceniami.

      Czasami słyszę od pacjentów historie o tym, jak to terapeuta stawiał im bańki po raz pierwszy przez godzinę. W rezultacie takiego podejścia pacjent może doznawać mdłości, zmęczenia i bólu. Co gorsza, mogą pojawić się siniaki i opuchlizna.

      Oto co należy wziąć pod uwagę stawiając bańki po raz pierwszy:

      • Jeśli ktoś nigdy nie poddawał się masażowi lub innym terapiom manualnym, bańki należy zastosować u niego bardzo łagodnie, najlepiej tylko przez kilka minut.

      • Jeżeli wyczuwamy u kogoś twarde, napięte, prawdopodobnie źle nawodnione tkanki, bańki należy stosować bardzo łagodnie, by zwiększyć nawodnienie tkanek powierzchniowych przed użyciem silniejszego podciśnienia. Jeśli pacjent nie odczuwa dyskomfortu i nie występują zmiany w obrębie tkanek, można podciśnienie zwiększyć. Jednak jeśli po zdjęciu bańki tkanka sprawia wrażenie pogrubiałej, nie powinno się stosować silniejszego podciśnienia w trakcie tego zabiegu, jako że przepływ płynów okazał się już znaczny.

      • Jeśli ktoś regularnie poddaje się terapiom manualnym, jest dobrze nawodniony i regularnie ćwiczy, bańki można postawić na dłużej i z zastosowaniem silniejszego podciśnienia – ale tak, by nie spowodować u pacjenta dyskomfortu.

      • Zabieg masażu całego ciała bańkami w celu poprawy krążenia limfy może trwać nawet godzinę. Podciśnienie jest lekkie, a ruchy delikatne.

      Czego można oczekiwać po pierwszym zabiegu?

      Aby ocenić wstępny zabieg, radzę zapytać każdego pacjenta, co odczuwał zaraz po pierwszym stawianiu baniek i w ciągu następnych dni (jest to szczególnie zalecane w wypadku bardziej profesjonalnych zastosowań i gabinetów, gdzie postępy pacjentów są odnotowywane). To pozwala terapeucie dowiedzieć się, jak zabieg został odebrany i pomaga zaplanować następny. Oto kilka przykładów oceny pierwszego zabiegu:

      • Jeśli ktoś poczuł się lepiej, a przynajmniej nie miał negatywnych doznań, można rozważyć wydłużenie czasu zabiegu lub zwiększenie podciśnienia.

      • Jeśli ktoś poczuł zmęczenie, ból głowy lub nudności, być może przemieszczanie toksyn w organizmie odbyło się zbyt szybko. Zaleca się skrócenie czasu zabiegu i zmniejszenie siły ssącej.

      • Jeśli ktoś doświadczył silnego bólu, wybroczyn lub opuchlizny, terapeuta powinien nie tylko zmniejszyć intensywność następnego zabiegu, ale i dokonać ponownej oceny pacjenta pod kątem takich czynników, jak nawodnienie, ewentualne przeciwwskazania, stan tkanek (na przykład problemy z naczyniami krwionośnymi lub osłabione napięcie mięśniowe), ogólny

Скачать книгу