Borelioza i koinfekcje. Richard I. Horowitz

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Borelioza i koinfekcje - Richard I. Horowitz страница 14

Автор:
Жанр:
Серия:
Издательство:
Borelioza i koinfekcje - Richard I. Horowitz

Скачать книгу

od normy uwzględnionymi na Mapie MSIDS. Uważam, że uporczywe symptomy boreliozy są czymś więcej niż tylko jedną infekcją, której nie sposób się pozbyć. Prawie nikt spośród ponad 12 tysięcy pacjentów naszego centrum medycznego nie chorował „tylko” na boreliozę.

      W rzeczywistości większość z nich miała klinicznie rozpoznawalny zespół, grupę kilku objawów występujących wspólnie. Typowe dla boreliozy objawy są potęgowane przez koinfekcje, takie jak babeszjoza czy bartoneloza, jak również przez obecność innych, nakładających się czynników na Mapie MSIDS. Większość nieprawidłowości jest spowodowanych przez boreliozę czy koinfekcje, część nie jest z nimi bezpośrednio związana, jednak pomimo to wpływa na ich przebieg. Właśnie taki stan nazywany jest przeze mnie MSIDS, ponieważ to lepiej określa pacjentów, u których wcześniejsze leczenie boreliozy nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. MSIDS to zespół objawów przewlekłej choroby z Lyme i jej koinfekcji, które wywołała nie tylko bakteria Borrelia burgdorferi, ale również inne bakterie, wirusy, pasożyty czy grzyby. Pacjenci z MSIDS mogą również uskarżać się na powiązane z nimi dysfunkcje immunologiczne, stany zapalne, obciążenie toksynami środowiskowymi czy metalami ciężkimi, problemy z usuwaniem toksyn, niedoborami składników pokarmowych, nieprawidłowościami hormonalnymi, na zaburzenia snu, dysfunkcje mitochondrialne, alergie lub nadwrażliwość pokarmową, brak równowagi autonomicznego systemu nerwowego (autonomic nervous system, ANS), czyli części ciała odpowiedzialnej za prawidłowy puls, ciśnienie krwi i funkcjonowanie układu pokarmowego. Wszystkie te czynniki mogą wpływać na choroby przewlekłe. Korzystając z tej definicji, lekarze mogą leczyć bardziej efektywnie. Najczęściej pacjenci nie mają możliwości poprawy swojego stanu zdrowia, dopóki większość z ich objawów nie zostanie właściwie rozpoznana. To może być jedna z przyczyn tego, że stan zdrowia wielu ludzi nie poprawia się po wdrożeniu standardowego leczenia boreliozy, takiego jak miesięczne przyjmowanie doksycykliny czy Rocephinu. Projekty wielu badań (z podwójnie ślepą próbą i kontrolowanym placebo) dotyczących metod leczenia boreliozy nie uwzględniają tych potencjalnych wieloczynnikowych przyczyn. Zatem podawanie jednego bądź dwóch antybiotyków w krótkim przedziale czasu może być skuteczne tylko w przypadku kilku czynników będących niewielką częścią złożonej całości. Odpowiedzi należy szukać w bardziej kompleksowej diagnostyce i zróżnicowanym leczeniu.

      DLACZEGO WOKÓŁ DIAGNOSTYKI I LECZENIA BORELIOZY JEST TAK WIELE ZAMIESZANIA

      Od 2016 roku w Stanach Zjednoczonych obowiązuje jeden standard opieki dla diagnozy i leczenia boreliozy: przewodnik międzynarodowego stowarzyszenia International Lyme and Associated Diseases Society (ILADS). Wytyczne stowarzyszenia Infectious Disease Society of America (IDSA) usunięto ostatnio z krajowych wytycznych National Guidelines Clearing (NGC), ponieważ odnosiły się do nieaktualnych wyników badań. (NGC jest częścią Departamentu Zdrowia i Pomocy Społecznej – U.S. Department of Health and Human Services, HHS). Za to przyjęto standardy opieki ILADS, które opierają się na kryteriach tworzenia wiarygodnych wytycznych Instytutu Medycyny (Institute of Medicine, IOM). Przygotowane przez ILADS wytyczne dotyczące diagnostyki i leczenia boreliozy to pierwszy taki zestaw spełniający wysokie standardy ustalone przez IOM.

      Stowarzyszenie ILADS wdrożyło również specjalną metodologię opracowywania swoich wytycznych, zwaną procesem GRADE (Grading of Recommendations Assessment, Development and Evaluation), który jest wykorzystywany przez najważniejsze światowe organizacje medyczne, w tym ACP (American College of Physicians), WHO (World Health Organization, Światowa Organizacja Zdrowia) czy NICE (National Institute for Health and Clinical Excellence) z Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że w chwili publikacji wytyczne ILADS były najrzetelniejszym źródłem medycznym dostępnym na rynku.

      Wytyczne podkreślają znaczenie klinicznego osądu lekarza w późniejszym ustaleniu diagnozy, ponieważ naukowcy stwierdzili, że funkcjonujące na rynku testy są nierzetelne. Dostępne wcześniej wytyczne IDSA ograniczały diagnostykę wyłącznie do kryteriów CDC. Zatem badania krwi na boreliozę były traktowane jako rzetelne i pacjenci z uporczywymi objawami przewlekłej choroby z Lyme po przejściu standardowej terapii byli traktowani jak osoby cierpiące na zespół po leczeniu boreliozy (post-treatment Lyme disease syndrome, PTLDS), połączony z symptomami autoimmunologicznymi i/lub uszkodzeniami tkanek w stopniu uzależnionym od ich bieżących dolegliwości. Problem takiego podejścia polega na tym, że CDC ściśle nadzoruje definicję, która została stworzona na potrzeby sporządzania krajowych raportów dotyczących boreliozy i w pierwszej kolejności jest wykorzystywana przez departamenty zdrowia w kontekście epidemiologicznym. Definicja CDC (surveillance case definition) jest wąska, co oznacza, że większość obecnych przypadków nie będzie spełniać tych wyśrubowanych kryteriów. Definicja może być spełniona tylko w dwóch poniższych przypadkach:

      A: jeżeli chorobie towarzyszy rumień wędrujących o średnicy 5 cm lub więcej;

      B: jeżeli wystąpi co najmniej jeden, późny symptom, taki jak: zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (zapalenie występuje w oponach otaczających mózg i rdzeń kręgowy), neuropatia czaszkowa (uszkodzenie nerwów czaszkowych), krótkie ataki zapalenia stawów czy blok przedsionkowo-komorowy (wady elektrycznego przewodzenia serca); dolegliwość musi być potwierdzona laboratoryjnie.

      Zgodnie z definicją CDC późne objawy muszą zostać potwierdzone badaniami laboratoryjnymi. Potwierdzeniem może być wykrycie bakterii Borrelia burgdorferi we krwi, skórze, w stawach czy w płynie mózgowo-rdzeniowym – albo wykrycie w nim obecności przeciwciał. Jednak najbardziej popularna metoda znana jest pod nazwą dwupoziomowy algorytm badania i wykorzystuje specyficzną sekwencję badań krwi. Pierwszym z testów jest ELISA, a drugim Western Blot. Są to pośrednie badania infekcji, ponieważ nie szukają we krwi chorób, ale przeciwciał wytwarzanych przez system immunologiczny jako reakcja na bakterie Borrelia burgdorferi. Test ELISA mierzy całkowitą zawartość przeciwciał wytworzonych w reakcji na bakterię Borrelia burgdorferi, podczas gdy Western Blot identyfikuje pojedyncze przeciwciała i szuka specyficznych wzorów białek, które są typowe dla bakterii z grupy Borrelia. Jeżeli we krwi obecna jest wystarczająca ilość białek borrelii, jego wynik jest dodatni. Chociaż z góry narzucona definicja jednoznacznie określa kryteria rozpoznania przewlekłej choroby z Lyme w diagnostyce, znaczna część pacjentów nie spełnia tych kryteriów, ponieważ w wielu przypadkach powyższe testy są niemiarodajne. Właśnie dlatego CDC na swojej stronie internetowej opublikowało komunikat: „Niniejsza definicja przewlekłej choroby z Lyme została opracowana na potrzeby krajowej sprawozdawczości boreliozy; nie powinna odnosić się do diagnostyki klinicznej”.

      Żaden test ani nawet kombinacja testów laboratoryjnych nie jest idealnym źródłem informacji potrzebnych do opracowania diagnozy laboratoryjnej, a w literaturze medycznej można znaleźć udokumentowane dowody na to, że badania laboratoryjnie błędnie dały u pacjenta wynik negatywny.

      CDC wskazuje na to, że testy laboratoryjne w kierunku boreliozy niosą ze sobą pewne ryzyko i w pewnych przypadkach postawienie na ich podstawie prawidłowej diagnozy nie jest możliwe. Potwierdzono to w wielu badaniach. Pierwsze z nich, zgłoszone do CDC, przeprowadził New York State Department of Heath w 1996 roku. Wśród 1535 pacjentów biorących udział w badaniu 81% przypadków bez rumienia nie zostało potwierdzonych za pomocą dwupoziomowego algorytmu badania, innymi słowy 81% przypadków boreliozy nie zostało wykrytych w testach ELISA i Western Blot – przede wszystkim jeżeli nie towarzyszyła im wyraźna wysypka.

      Jednym z najbardziej kompleksowych podsumowań standardowych testów na boreliozę jest przeprowadzone w 2005 roku badanie na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa, potwierdzające słabą wrażliwość testu ELISA. Naukowcy z uniwersytetu pracowali z pacjentami z dopiero co zdiagnozowaną chorobą

Скачать книгу