Katolik Prusak Nazista. Adam Wielomski

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Katolik Prusak Nazista - Adam Wielomski страница 14

Автор:
Жанр:
Серия:
Издательство:
Katolik Prusak Nazista - Adam Wielomski

Скачать книгу

pod historiozoficznym wpływem Oswalda Spenglera. To młode pokolenie katolickiej prawicy, niedarzące sympatią liberalnej demokracji, partyjniactwa, pluralizmu politycznego, ale równocześnie niemarzące absolutnie o restauracji protestanckiego cesarstwa zdominowanego przez prusactwo. Wszak ta upadła forma polityczna miała charakter ideologicznie liberalny i konfesyjnie protestancki175. Autorytaryzm i militaryzm prusko–luterański jest czymś innym niż konserwatywny porządek katolicko–autorytarny, nawet jeśli forma państwa pozornie jest podobna w obydwu koncepcjach.

      Carl Schmitt jest jednym z największym umysłów konserwatywno–katolickiego środowiska Abendland–Kreis. Pisze wtenczas cztery znakomite rozprawy teoretyczne, które przyniosły mu wielki rozgłos: Romantyzm polityczny (Politische Romantik, 1919), Dyktaturę (1921), Teologię polityczną (1922) i Katolicyzm rzymski i polityczną formę (1923).

      2. Rozprawa z romantyzmem politycznym

      W latach 1915–1919 Carl Schmitt, tak jak miliony innych obywateli Niemiec, służył w wojsku. Jak już wspominaliśmy, nie trafił jednak do okopów, lecz do formacji tyłowych piechoty w Monachium. Niektórzy biografowie przypuszczają, że ten okres, spędzony głównie w koszarach, przyczynił się do zbudowania u niego olbrzymiego szacunku dla pruskiej wojskowości i oficerów, a szczególnie osobiście dla marszałka Paula von Hindenburga176. Jest to o tyle istotne, że w 1914 roku Schmitt był przecież daleki od nacjonalistycznej niemieckiej euforii i trudno uznać go za gloryfikatora i wyraziciela szowinistycznej wizji świata, zwanej w Niemczech mianem „idei 1914 roku”177. Dlatego ten wojenny period jest ważny, być może decydujący, dla jego późniejszego zaangażowania politycznego, już jako prawnika w okresie Republiki Weimarskiej, gdy stanie się kimś w rodzaju nadwornego jurysty obozu konserwatywnego kierowanego właśnie przez Hindenburga jako prezydenta Rzeszy. Wtenczas przestanie ostatecznie być katolikiem z Nadrenii, stojącym w opozycji systemowej do zjednoczonych i do cna sprusaczonych Niemiec.

      Do 1919 r. Carl Schmitt napisał niezbyt wiele, ponieważ były to lata formacyjne, szkolne, okres studiów i służby wojskowej, aczkolwiek w chwili ukończenia I wojny światowej prawnik miał już 30 lat. Jednak jego dorobek naukowy trudno uznać za szczególnie imponujący. Poza rozprawą habilitacyjną (niezbyt obszerną) pozostawił po sobie nieliczne artykuliki prasowe, znaną nam już rozprawkę na temat poezji Theodora Däublera oraz omówione powyżej małe prace z zakresu studiów prawniczych. Jego aktywność intelektualna nabiera nagłego impetu po zakończeniu I wojny światowej. Obowiązki wojskowe lat 1915–1919 zabierały młodemu prawnikowi niezbyt wiele czasu. Lektura jego pamiętników wskazuje, że większość czasu spędzał wtedy w bibliotece. Paradoksem jest, że lata spędzone w wojsku pozwoliły mu zdobyć erudycję, która stanie się podstawą jego intelektualnego rozwoju i pisarstwa po 1918 roku.

      W 1919 roku zostaje zwolniony ze służby wojskowej. Wraca do cywila i obejmuje stanowisko docenta w monachijskiej Wyższej Szkole Handlowej, gdzie poznaje wykładającego tam starzejącego się Maxa Webera, którego socjologia polityki wywiera na nim wielkie wrażenie. Dlatego wielu badaczy uważa go za prawicowego czy wręcz skrajnie prawicowego weberystę (J. Habermas, H. Hofmann)178. W tym też roku publikuje swoją pierwszą obszerniejszą rozprawę, a mianowicie Romantyzm polityczny. To pierwsza, wielka książka Carla Schmitta, która natychmiast daje mu rozgłos.

      Była to praca w całości poświęcona rozprawie z rozpowszechnionym (także i dziś) przekonaniem, że Romantyzm stanowi główny nurt konserwatyzmu w niemieckiej myśli politycznej179, a także jedno ze źródeł niemieckiej (pojętej prawicowo) idei narodowej180. Dość powiedzieć, że na początku XIX wieku w świecie niemieckojęzycznym romantyk i konserwatysta–legitymista to praktycznie synonimy181. Nic przeto dziwnego, że zaraz po publikacji na książkę Schmitta spadła fala krytyki ze strony tych katolickich konserwatystów, którzy widzieli w rodzimym Romantyzmie apologię organicznego społeczeństwa stanowego182. Książkę z uznaniem przyjęły zaś środowiska jezuickie, krytyczne wobec fideistycznego i uczuciowego chrześcijaństwa. Jezuita o. Erich Przywara dostrzegł w tej pracy rozprawę zwolennika racjonalnej tomistycznej i neotomistycznej scholastyki z augustyńskim fideizmem183.

      Romantyzm polityczny to ostry i bezpardonowy atak na esencję tego kierunku, i to na jego najbardziej konserwatywną część z pierwszej połowy XIX wieku (A.H. Müller, Novalis, bracia Schleglowie). Schmitt zarzuca romantykom przypadkowość (okazjonalizm, czyli negację związków przyczynowo–skutkowych w polityce184), wolicjonalizm i estetyzację polityki zamiast trzymania się jasno określonych zasad i obrony tradycyjnego porządku:

      Romantycy opowiadają się za przemianą świata. (…) Ta przemiana to kaprys fantazji, „poetyczności”, czyli zużytkowanie tego, co konkretnie istnieje, co jest empiryczne, jako „okazji” dla bajki, poezji, obiektu uczuć estetycznych, co koresponduje ze słowem „romantyzm”, pochodzącym od słowa „romans” (dosł. „powieść”, ale w j. niem. mamy grę słów Romantismus – Roman – przyp. A.W.). (…) W dziele sztuki empirycznie istniejące związki przyczynowo–skutkowe zostają przezwyciężone. Artysta może bawić się swoją siłą twórczą nie przejmując się kauzalnym charakterem świata185.

      W opinii Carla Schmitta, nawet ci z niemieckojęzycznych romantyków – a jest ich zapewne nawet większość – którzy głoszą poglądy konserwatywne i kontrrewolucyjne, w rzeczywistości są tylko wiecznymi kontestatorami status quo. Konserwatywni romantycy przypadkowo istniejącą za ich życia rzeczywistość, wyrosłą z Rewolucji Francuskiej i podboju Rzeszy przez Napoleona, atakują z równie przypadkowych pozycji przeciwnych. W tym wypadku akcydentalnie są to pozycje kontrrewolucyjne. Nie są jednak konserwatystami z natury, lecz krytykami stanu zastanego, który okazjonalnie krytykują z pozycji konserwatywnych, gdyż stan przez nich zastany przypadkowo ma charakter rewolucyjny.

      Zdaniem Schmitta, romantyczny, chroniczny brak szacunku dla prawa naturalnego i obiektywnych zasad porządku politycznego powoduje, że cokolwiek romantycy by nie mówili i nie pisali, to w istocie są tylko burzycielami wszelkiego ustanowionego w danym momencie ładu, czyli ich narracja kontrrewolucyjna w czasie napoleońskiej okupacji Niemiec jest przypadkowa. Równie dobrze i z równie anarchiczną przyjemnością będą kilkanaście lat później atakować świat powiedeńskiej Restauracji za pomocą haseł liberalnych, demokratycznych i jakobińskich. Istotą Romantyzmu jest wieczna kontestacja status quo, a idee, w imię których ten proceder się odbywa, mają charakter wtórny. Idee te są zawsze przeciwstawne wobec negowanego porządku. Istotą romantycznej postawy jest esencjalna, radykalna opozycyjność wobec świata zastanego, czyli skłonność rewolucyjna, która przypadkowo może nabrać kontrrewolucyjnego kolorytu.

      Carl Schmitt wskazuje, że nawet konserwatywni przedstawiciele tego kierunku pracowicie i ustawicznie, acz po cichu, w latach 1815–1848 delegitymizowali stosunki polityczne i społeczne w Austrii w epoce rządów księcia Klemensa von Metternicha. Ustawicznie krytykowali realnie istniejącą absolutną monarchię austriacką w imię swoich rojeń i fantazji o neofeudalnym społeczeństwie organicznym i korporacyjnym, opartym o prawo prywatne

Скачать книгу


<p>175</p>

A. Koenen, Der Fall Carl Schmitt, op.cit., s. 32–83; R. García, Revolución conservadora…, s. 109–111; R. Mehring, Carl Schmitt im Archiv, [w:] A. Brockmöller, E. Hilgendorf (red.), Rechtsphilosophie im 20. Jahrhundert – 100 Jahre Archiv für Rechts– und Sozialphilosophie, Stuttgart 2009, s. 54–55.

<p>176</p>

D. Cumin, Carl Schmitt, op.cit., s. 38–39, 54–55, 67.

<p>177</p>

R. Mehring, Carl Schmitt. Aufstieg…, s. 110. Na temat szowinistycznego mitu „idei 1914 roku” zob. R. Kjellén, Die Ideen von 1914. Eine weltgeschichtliche Perspektive, Leipzig 1915; E. Troeltsch, Die Ideen von 1914, Berlin 1916; W.J. Mommsen, Der autoritäre Nationalstaat. Verfassung, Gesellschaft und Kultur des deutschen Kaiserreiches, Frankfurt am Main 1992, s. 407–421.

<p>178</p>

G.L. Ulmen, The Sociology of the State. Carl Schmitt and Max Weber, „State, Culture, and Society”, 1985, nr 2, s. 5 (tamże cytat z J. Habermasa); H. Hofmann, Was ist uns Carl Schmitt? [w:] H. Maier, U. Matz, K. Sontheimer, P.–L. Weinacht (red.), Politik, Philosophie, Praxis. Festschrift für Wilhelm Hennig zum 65. Geburtstag, Stuttgart 1988, s. 545.

<p>179</p>

Jest to pogląd szeroko przyjęty w literaturze – zob. np. J. Baxa, Romantik und konservative Politik, [w:] G.–K. Kaltenbrunner (red.), Konservatismus in Europa, Freiburg 1972, s. 443–468; G.–K. Kaltenbrunner, Der schwierige Konservatismus. Definitionen–Theorien–Porträts, Herford 1975, s. 169–222; J. Godechot, La contr–révolution. Doctrine et action, Paris 1984, s. 124–130; K. Lenk, Deutscher Konservatismus, Frankfurt 1989, s. 71–86; R. Skarzyński, Konserwatyzm, op.cit., s. 147–160. Z C. Schmittem w tej kwestii wprost, po nazwisku, polemizują tak znani specjaliści z zakresu niemieckiej myśli politycznej jak R. Aris, History of political Thought in Germany from 1789 to 1815, London 1936, s. 213–214; J. Droz, Présentation, [w:] Idem (red.), Le Romantisme politique en Allemagne, Paris 1963, s. 35. Do wyjątków należą opinie – bliskie tej C. Schmitta – że romantycy niemieccy byli buntownikami wobec wszelkiej rzeczywistości i nie dążyli wcale do odbudowy świata przedrewolucyjnego (H.S. Reiss, Introduction, [w:] Idem (red.) The Political Thought of the German Romantics, New York 1955, s. 9).

<p>180</p>

Z niepokojem zwrócił na ten element uwagę znany niemiecki naukowiec, a zarazem (wtenczas) liberalny nacjonalista F. Meinecke w swojej recenzji pracy C. Schmitta (Besprechung der Schrift „Politische Romantik”, „Historische Zeitschrift”, 1920, nr 121, s. 292–296).

<p>181</p>

W swojej książce o niemieckim konserwatyzmie M. Greiffenhagen pisze, że romantyk i legitymista to synonimy (Das Dilemma des Konservatismus in Deutschland, Frankfurt am Main 1986, s. 17).

<p>182</p>

Zob. np. H. Honegger, „Politische Romantik”, „Kölnische Volkszeitung”, 1924, nr 445 (13.06.1924.).

<p>183</p>

E. Przywara, Augustinismus und Romantik, „Stimmen der Zeit”, 1925, nr 109, s. 470–472.

<p>184</p>

Proponujemy tutaj, aby używany przez C. Schmitta termin „Okkasionalismus” tłumaczyć jako „przypadkowość”, będącą antytezą „przyczynowości”. C. Schmitt pisze bowiem, że „diese Systeme die »occasio«” stoi „im Gegensatz zur »causa«” (Politische Romantik, Berlin 1991 [1919], s. 123), czyli „okazjonalizm” stanowi zaprzeczenie sensowności świata działającego wedle logicznego mechanizmu przyczyna–skutek. Problemowi okazjonalizmu/przypadkowości C. Schmitt poświęca sporo miejsca w ibidem, s. 115–152. Nie jest to „okazjonalizm” w takim rozumieniu filozoficznym, jaki nadano temu terminowi w XVII wieku, czyli na oznaczenie – w postkartezjańskiej filozofii mechanicystycznej – kwestii relacji pomiędzy ciałem a duszą (zob. L. Chmaj, Okazjonalizm, Warszawa 1937; C. Kalita, Okazjonalizm Geulincxa i Malebranche’a a zagadka wolności, „Doctrina”, 2006/07, nr 3–4, s. 69–78).

<p>185</p>

C. Schmitt, Politische Romantik, op.cit., s. 92, 110.