Tłumaczenie pisemne na język polski. Zofia Kozłowska

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Tłumaczenie pisemne na język polski - Zofia Kozłowska страница 11

Автор:
Серия:
Издательство:
Tłumaczenie pisemne na język polski - Zofia Kozłowska

Скачать книгу

są w języku, który ma inny system graficzny (np. języki posługujące się alfabetami cyrylickim, języki azjatyckie, języki arabskie), stosujemy transfer pośredni – transkrypcję (zdecydowanie rzadziej transliterację, o czym jeszcze będzie mowa). Transkrypcja, czyli określona forma zapisu25 oddająca przybliżone brzmienie nazwy wyjściowej, jest względnie stała – aczkolwiek i tu można zaobserwować zmiany historyczne. W przypadku polszczyzny najpoważniejsze zmiany dotyczą zapisu nazw w językach azjatyckich (chiński, koreański). Jednak i tu tradycja bierze górę, dlatego w tekstach polskich mamy uznany egzonim Pekin, a nie Bejing – według stosowanych powszechnie zasad transkrypcji pinyin26.

      Techniki stosuje się na różnych poziomach i w różnych wymiarach tekstu. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na elementy nietłumaczone (transfer bezpośredni), które bez żadnych zmian przenosimy z tekstu oryginału do tekstu przekładu. Chodzi tu zarówno o elementy zwyczajowo nietłumaczone (co widać w powyższym przykładzie), jak i o przypadki pierwszego użycia (w języku polskim) wyrazu obcego przez tłumacza w tekście przekładu.

      Elementy nietłumaczone to jednak nieliczne przypadki. Częściej dokonujemy różnego rodzaju zmian. Polegają one na substytucji, czyli zamianie (podstawieniu) jakiegoś elementu tekstu wyjściowego, na transformacji, czyli przekształceniu wyrażenia lub fragmentu tekstu, oraz na zmianie długości tekstu i jego treści – poprzez opuszczenie, czyli redukcję, lub poszerzenie, czyli amplifikację. Oczywiście wszystkie wymienione tu zabiegi stanowią jakąś formę przekształcenia tekstu wyjściowego – nasz podział ma charakter roboczy i koncentruje się na różnych poziomach tekstu: substytucje dotyczą przede wszystkim poziomu leksykalnego, transformacje – składniowego, natomiast zmiany długości – tekstu jako takiego.

      Techniki tłumaczeniowe mogą być stosowane w stanie „czystym” lub współwystępować w jednym tekście. Na przykład transferowi (bezpośredniemu lub pośredniemu) w dowolnej formie często towarzyszy poszerzenie (w formie objaśnienia, w tekście lub w przypisie), a nowemu odpowiednikowi – obce słowo w oryginale. Podobnie odpowiednik opisowy automatycznie pociąga za sobą powiększenie objętości tłumaczenia w stosunku do oryginału. W dalszej części postaramy się krótko scharakteryzować wszystkie wymienione tu techniki należące do czterech wskazanych typów (czyli: transferu bezpośredniego, substytucji, transformacji i zmiany długości tekstu).

      Podstawę proponowanej przez nas klasyfikacji stanowią koncepcje Krzysztofa Hejwowskiego (2015) oraz Leonida S. Barchudarowa (1975) z pewnymi modyfikacjami.

TRANSFER BEZPOŚREDNI (POZOSTAWIENIE ELEMENTÓW NIETŁUMACZONYCH)

      Zastosowanie tej techniki oznacza przeniesienie „żywcem” obcojęzycznego wyrazu czy wyrażenia i pozostawienie go w takiej postaci w tekście polskim, z wyróżnieniem graficznym (np. kursywą) lub bez. Termin transfer według Krzysztofa Hejwowskiego (2015: 91) oznacza technikę tłumaczeniową w odróżnieniu od zwykłego zapożyczenia. Tłumacz, posługując się nią, tworzy precedens, wprowadza do obiegu nowe wyrazy lub wyrażenia, które przyjmą się lub pozostaną okazjonalizmami. Transfer stosuje się przede wszystkim w odniesieniu do realiów, na przykład nazw potraw, ubioru, nazw miejscowych, obcych słów, które pozwalają zachować koloryt lokalny.

      En Alsace, il y a autant de recettes de choucroute que d’habitants [www03].

      Nazwę oryginalną warto ocalić, opatrując ją objaśnieniem w tekście lub w przypisie, co ułatwi czytelnikowi zrozumienie. Jest to przykład naturalnego łączenia technik, a mianowicie transferu i poszerzenia.

      W Alzacji jest tyle przepisów na choucroute (rodzaj bigosu), ilu mieszkańców.

      Inna rzecz, że niektóre elementy musimy pozostawić w wersji nietłumaczonej. Przykładem mogą być tytuły gazet i czasopism, nazwy firmowe itp.

      Jak donosi włoski dziennik „ Corriere della Sera ”, powołując się na kręgi watykańskie […] [www04].

      Jeśli tytuły zapisane są alfabetem niełacińskim, wtedy warto zastosować inną technikę, to znaczy transfer pośredni (za pomocą transkrypcji lub transliteracji – zob. przykład).

      Jak donosi gazeta „ Kommiersant ”, Moskwa może zdecydować się na wprowadzenie sankcji […] [www05].

      W takich przypadkach często dodajemy hiperonim (w przytoczonych tu przykładach włoski dziennik, gazeta), który jest niewielkim dodatkiem, a znacząco ułatwia zrozumienie.

SUBSTYTUCJE

      Odpowiednik uznany. Technikę tę należy stosować w przypadku elementów kulturowych, realiów, przede wszystkim nazw własnych27, które w języku docelowym i w kulturze docelowej (tzn. polskiej) są opisane, dobrze znane, mają pewną tradycję. Te najlepiej rozpoznawalne figurują w encyklopediach, słownikach lub podręcznikach. Wyrazistym przykładem są imiona i nazwiska znanych postaci historycznych – królów, książąt, słynnych przedstawicieli świata sztuki, literatury i nauki: Louis XIV to Ludwik XIV, Николай II to Mikołaj II, Johann Sebastian Bach to Jan Sebastian Bach, Jean-Jacques Rousseau to Jan Jakub Rousseau, a Дмитрий Менделеев to Dymitr Mendelejew. Imiona zostały spolszczone, a pisownię nazwisk dostosowano do zasad polskiej ortografii. Gdy dochodzą przydomki, najczęściej stosowana jest technika mieszana, tzn. spolszczone imię i przetłumaczony przydomek: Владимир Красное СолнышкоWłodzimierz Czerwone Słoneczko; Lorenzo il MagnificoWawrzyniec Wspaniały; Carolus Magnus, fr. Charlemagne, niem. Karl der GrosseKarol Wielki. Czasem mieszanka ma jeszcze inny charakter: Юрий ДолгорукийJerzy Dołgoruki. Imię zostało spolszczone, natomiast przydomek zapisano w transkrypcji z adaptacją morfologiczną (jak polski przymiotnik).

      Odpowiednik uznany stosuje się przede wszystkim w odniesieniu do nazw geograficznych, nazw urzędów i instytucji. Są odpowiednie spisy – jeśli chodzi o egzonimy, najpewniejszym źródłem są broszury i protokoły z posiedzeń Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej (www09).

      Transfer pośredni. W przypadku przeniesienia do tekstu polskiego wyrazu z tekstu napisanego w języku posługującym się innym alfabetem (niełacińskim), może on pozostać w postaci wyjściowej lub – co jest zdecydowanie częstsze – być zapisany za pomocą transkrypcji lub transliteracji. Tę ostatnią spotykamy dziś niemal wyłącznie w opisach bibliograficznych (transliteracją posługują się powszechnie biblioteki).

      W transkrypcji natomiast podaje się nazwy mocno osadzone w kulturze wyjściowej. Dobrą ilustracją są nazwy potraw, przy czym niekiedy jest kilka wersji zapisu, co świadczy o tym, że nie jest to utrwalone zapożyczenie, lecz właśnie technika tłumaczeniowa:

      чурчхела czurczchela lub czurczela – różne wersje zapisu – to gruziński przysmak, przekąska w formie warkoczy z gęstego syropu z winogron;

      буузы, позы buuzy, pozy – buriackie pierożki z mięsem, gotowane na parze;

      ряженка rjażenka, riażenka – rodzaj jogurtu.

Скачать книгу


<p>25</p>

Np. zasady transliteracji i transkrypcji słowiańskich alfabetów cyrylickich opublikowane w Słowniku ortograficznym PWN odwołują się do konkretnych dokumentów o charakterze normatywnym: zasady transliteracji oparte są na Polskiej Normie PN-ISO 9 obowiązującej od 1 lutego 2000 r., natomiast transkrypcja jest zgodna z uchwałami Komitetu Językoznawstwa Polskiej Akademii Nauk z 20 stycznia 1956 r., opublikowanymi w Pisowni polskiej (1957, zob. www07).

<p>26</p>

Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych przy Głównym Urzędzie Geodezji i Kartografii (KSNG) zaleca stosowanie transkrypcji pinyin, ale czyni od niej kilka wyjątków, m.in. dla tradycyjnych polskich egzonimów takich jak Pekin czy Szanghaj. Poza tym Komisja zaproponowała wiele spolszczeń opartych na starych polskich systemach transkrypcyjnych, np. Kuangs, Kuejczou, Tiencin. W przypadku niektórych nazw w stosunkowo krótkim czasie zapis zmieniał się kilkakrotnie (w 2003 r. Xinjiang zmieniono na Sinkiang, a w 2010 r. – na Sinciang, zob. www08).

<p>27</p>

Krzysztof Hejwowski (2015: 95) uważa, że zastosowania odpowiedników uznanych nie należy zawężać jedynie do nazw instytucji i organizacji, choć często ekwiwalenty określeń zwyczajowych bywają mało znane i trudno mówić o wysokim stopniu ich „uznania”. Autor podaje przykład Black Madonna jako mało znany, choć zarejestrowany w New Oxford Dictionary of English odpowiednik nazwy Czarna Madonna (chodzi o słynny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej).