Biblia dla moich parafian.Tom II. Dobra Nowina. ks. Marcel Debyser
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Biblia dla moich parafian.Tom II. Dobra Nowina - ks. Marcel Debyser страница 23
Miłość Pawła do Izraela przejawia się w żalu, iż jego bracia nie mogą uczestniczyć w jego uniesieniu:
Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, potwierdza mi to moje sumienie w Duchu Świętym, że w sercu swoim odczuwam wielki smutek i nieustanny ból. Wolałbym bowiem sam być pod klątwą [odłączonym] od Chrystusa dla [zbawienia] braci moich, którzy według ciała są moimi rodakami. Są to Izraelici, do których należą przybrane synostwo i chwała, przymierza i nadanie Prawa, pełnienie służby Bożej i obietnice. Do nich należą praojcowie, z nich również jest Chrystus według ciała, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki. Amen (Rz 9,1–5).
Paweł czyni Izrael odpowiedzialnym za niepowodzenie, które na szczęście, jak mówi dalej, jest częściowe i tymczasowe – nadejdzie dzień, gdy Izrael zostanie zbawiony:
Co prawda – gdy chodzi o Ewangelię – są oni nieprzyjaciółmi ze względu na wasze dobro; gdy jednak chodzi o wybranie, są oni – ze względu na praojców – umiłowani. Bo dary łaski i wezwanie Boże są nieodwołalne. Podobnie bowiem jak wy niegdyś byliście nieposłuszni Bogu, teraz zaś z powodu ich nieposłuszeństwa dostąpiliście miłosierdzia, tak i oni stali się teraz nieposłuszni z powodu okazanego wam miłosierdzia, aby i sami <w czasie obecnym> mogli dostąpić miłosierdzia. Albowiem Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie (Rz 11,28–32).
Jakie są konsekwencje tego nowego stanu w naszym konkretnym życiu? Pozostałe wersety Listu, w formie kazania, poświęcone zostaną opisowi człowieka nowego, przywróconego do stanu pierwotnej sprawiedliwości. Przede wszystkim nowy człowiek praktykuje nowy kult: jego religia nie jest już ta sama. Stosunki z braćmi nacechowane są pokorą i miłością; jest posłuszny władzy:
Każdy niech będzie poddany władzom, sprawującym rządy nad innymi. Nie ma bowiem władzy, która by nie pochodziła od Boga, a te, które są, zostały ustanowione przez Boga. Kto więc przeciwstawia się władzy – przeciwstawia się porządkowi Bożemu. Ci zaś, którzy się przeciwstawili, ściągną na siebie wyrok potępienia (Rz 13,1–2).
Miłość – agápe – zawładnęła jego życiem:
Nikomu nie bądźcie nic dłużni poza wzajemną miłością. Kto bowiem miłuje drugiego, wypełnił Prawo. Albowiem przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie pożądaj, i wszystkie inne – streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego! Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa (Rz 13,8–10).
Nowy człowiek miłuje słabych, a przede wszystkim stara się o jedność między wszystkimi.
Paweł kończy list zaleceniami i pozdrowieniami. Czułość, z jaką się zwraca, świadczy o tym, że apostoł zdążył już poznać w Rzymie wiele osób i ma świadomość problemów tam istniejących:
Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wywołują spory i zgorszenia na przekór nauce, która otrzymaliście. Strońcie od nich. Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków (Rz 16,17–18).
Temu, który ma moc utwierdzić was
zgodnie z Ewangelią i moim głoszeniem Jezusa Chrystusa,
zgodnie z objawioną tajemnicą,
dla dawnych wieków ukrytą,
teraz jednak ujawnioną,
a przez pisma prorockie na rozkaz odwiecznego Boga
wszystkim narodom obwieszczoną,
dla skłonienia ich do posłuszeństwa wierze,
Bogu, który jedynie jest mądry,
przez Jezusa Chrystusa,
niech będzie chwała na wieki wieków! Amen (Rz 16,25–27).
Przesłanie dla nas: niech Chrystus zmartwychwstały będzie w centrum naszego życia
Bóg jest sprawiedliwy, a Jego sprawiedliwość nas usprawiedliwia. Chrystus na krzyżu nas wyzwala, Chrystus zmartwychwstały uzyskuje dla nas życie w Duchu. Usprawiedliwienie jest łaską Boga, a praktyki prawa mojżeszowego są nieskuteczne. Łaska Pana jest darmowa. Na tym właśnie polega całkowite odwrócenie perspektywy przez Pawła. Inicjatywa dotycząca naszego zbawienia należy do Jezusa, bez żadnej naszej zasługi. Otrzymujemy ją jedynie dlatego, że On nas kocha, a my potrzebujemy wyzwolenia od śmierci.
Zarówno w religiach pogańskich, jak i w religii żydowskiej człowiek winien „nabyć” swe zbawienie przez pewną liczbę praktyk. Chrystus przyszedł ogłosić nam zbawienie darmowe, zbudowane tylko na miłości Ojca. Ojciec wiecznie gotowy do pojednania z synami marnotrawnymi, jakimi jesteśmy, wybacza nam, abyśmy żyli, bowiem nie może znieść naszego zniewolenia przez zło. „On pierwszy nas umiłował” miłością agápe całkowicie różną od miłości ludzkiej.
Jego miłość do nas jest tak wielka, że ofiarowuje On swego jedynego Syna, aby nas zbawić. Czyni to solidarny z naszym gatunkiem „we wszystkim z wyjątkiem grzechu”, abyśmy byli zbawieni przez Jego ofiarę. Głównym objawieniem Listu do Rzymian jest być może właśnie pojęcie solidarności. Zarazem List daje ostateczną odpowiedź na problem zła.
Lektura Biblii jest długą drogą na ów szczyt, który jest nam objawiony, począwszy od zmartwychwstania Jezusa. Jesteśmy solidarni z Adamem i jego odmową przymierza, która wprowadziła na świat cierpienie i śmierć. Niemniej solidarność ta byłaby niesprawiedliwością, gdyby powodować miała tylko nasze potępienie. A zatem tak samo jesteśmy solidarni w zmartwychwstaniu Jezusa dla naszego życia wiecznego. Prawda ta ujawniona przez Pawła jest więc dla nas wielkim wyzwoleniem, które uwalnia na zawsze od pokusy czynienia Boga w jakikolwiek sposób odpowiedzialnym za zło, które nas spotyka.
Ta zasada chroni nas przed pokusą mówienia naszym cierpiącym przyjaciołom tych wszystkich głupstw, jakimi obsypują przyjaciele Hioba na kupie gnoju. Gdy opuszcza nas ukochana osoba, nie powiemy już: „Bóg powołał do siebie swego wiernego sługę”, lecz raczej: „Przez śmierć i zmartwychwstanie swego Syna Bóg zwyciężył śmierć i na zawsze przyjął do swojej światłości naszego zmarłego”. Podobnie i nas przyjmie, aby na zawsze pogrupować tych wszystkich, którzy się miłują, i tych, którzy się odłączyli.
Teraz lepiej rozumiemy triumfalną pieśń Pawła: „Kto nas odłączy od miłości Chrystusa? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz… We wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował”.
Człowiek, który do tego stopnia zwyciężył swą śmierć, nie może już zaznać lęku ani smutku. Oto chrześcijanin według św. Pawła. I tę właśnie prawdę trzeba przede wszystkim głosić młodym chrześcijanom z takim samym uniesieniem jak Cyd, gdy dowiaduje się, że Szimena go kocha, albo jak Cyrano podczas oblężenia Amiens wyrażający swą miłość do Roksany. Szczęśliwy chrześcijanin, dla którego Jezus tak dalece stał się wielkim przyjacielem, że zwyciężył jego śmierć.
Wszelako miłość się daje i przyjmuje. Nie można jej narzucić siłą. Dlatego