Pozytywna dyscyplina. Jane Nelsen

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Pozytywna dyscyplina - Jane Nelsen страница 16

Pozytywna dyscyplina - Jane  Nelsen

Скачать книгу

mam w to uwierzyć!? – odpowiedź pani Smith ociekała ironią.

      Maria zareagowała złością:

      – Nie obchodzi mnie to, czy mi wierzysz, czy nie. – Córka poszła do swojego pokoju i z hukiem zatrzasnęła drzwi.

      Chciałam pomóc pani Smith samodzielnie uświadomić sobie najważniejsze przesłanie, jakie chciała przekazać córce – przesłanie miłości – dlatego spytałam:

      – Dlaczego zdenerwowała się pani znalezieniem tego piwa?

      Z tonu jej głosu wywnioskowałam, że uważa pytanie za idiotyczne:

      – Ponieważ nie chcę, żeby napytała sobie biedy.

      – A dlaczego nie chce pani, żeby napytała sobie biedy? – zadałam kolejne pytanie.

      Czułam, że w tamtej chwili pani Smith szczerze żałowała, że do mnie zadzwoniła, ponieważ całkowicie zirytowana odpowiedziała:

      – Ponieważ nie chcę, żeby zrujnowała sobie życie!

      Wciąż nie dotarła do najważniejszego przesłania, więc kontynuowałam:

      – A dlaczego nie chce pani, żeby zrujnowała sobie życie?

      W końcu zrozumiała, w czym rzecz.

      – Bo ją kocham! – wykrzyknęła.

      Ostatnie pytanie zadałam niezwykle łagodnie:

      – Czy myśli pani, że do Marii dotarł ten przekaz?

      Pani Smith z niedowierzaniem uświadomiła sobie, że ani słowem, ani czynem nie dała poznać Marii, jak bardzo ją kocha.

      Tydzień później pani Smith zadzwoniła, by opowiedzieć, jak wykorzystała trzy „P” pomyłek i cztery kroki do współpracy, aby naprawić stosunki z córką. Następnego wieczoru, kiedy Maria wróciła do domu, pani Smith przywitała ją w progu i z zupełnie już innym nastawieniem zapytała:

      – Mario, możemy porozmawiać?

      – O czym? – odparła wojowniczo Maria.

      Ważne, by pamiętać, że zanim dzieci zauważą inne nastawienie dorosłego i zaufają mu, może minąć dłuższa chwila. Pani Smith była tego świadoma. Zamiast więc zareagować na wojowniczy ton, spojrzała na całą sytuację oczami Marii:

      – Założę się, że kiedy wczoraj naskoczyłam na ciebie w związku z tym sześciopakiem, pewnie pomyślałaś sobie, że wcale mi na tobie nie zależy.

      W końcu zrozumiana, Maria zaczęła płakać ze wzruszenia. Drżącym i nieco oskarżającym głosem powiedziała:

      – To prawda. Miałam poczucie, że wcale cię nie obchodzę i że jedynie moi przyjaciele się o mnie troszczą.

      – Rozumiem, dlaczego mogłaś się tak poczuć. Trudno ci się dziwić, skoro zamiast miłości ofiarowuję ci mój strach i złość.

      Wojownicze nastawienie Marii gdzieś się ulotniło. Przesłanie miłości mamy powoli do niej docierało. Widząc to, pani Smith kontynuowała:

      – Naprawdę mi przykro z powodu tego, jak cię wczoraj potraktowałam.

      Dystans i wrogość przerodziły się w bliskość oraz zaufanie i Maria zareagowała, mówiąc:

      – W porządku, mamo. Naprawdę przechowywałam je dla koleżanki.

      Wtedy pani Smith wyznała córce:

      – Mario, naprawdę cię kocham. Czasami okropnie się martwię, że mogłabyś zrobić coś, co obróciłoby się przeciwko tobie. Panikuję ze strachu, naskakuję na ciebie i zapominam ci powiedzieć, że robię tak z miłości – powiedziała pani Smith. Potem objęła Marię i dodała: – Czy dasz mi drugą szansę? Czy możemy zacząć ze sobą rozmawiać i wspólnie rozwiązywać problemy z miłością i obopólną troską?

      – Pewnie, mamo. Brzmi super – zgodziła się Maria.

      Od tego momentu zaczęły regularnie odbywać spotkania rodzinne. Pani Smith była szczęśliwa, ponieważ dzięki okazywanej miłości i współpracy ich relacja całkowicie się zmieniła.

      Dzięki przykładom podanym w tym rozdziale łatwo zauważyć, że nieodpowiednie zachowanie dorosłego – spowodowane albo niewiedzą, albo brakiem umiejętności – w dużej mierze przyczynia się do nieodpowiedniego zachowania dziecka. Zmiana zachowania rodzica lub nauczyciela pociąga za sobą poprawę w zachowaniu dziecka. Pamiętanie o przekazaniu przesłania miłości wnosi w relację dorosły–dziecko więcej radości, ciepła oraz zrozumienia i pozwala obydwu stronom zachowywać się lepiej.

      Osiem podstawowych koncepcji Alfreda Adlera przyczynia się do lepszego zrozumienia ludzkiego zachowania i pozwala przyswoić sobie metody niezbędne do wprowadzenia w życie pozytywnej dyscypliny. Stosowanie tych metod ułatwia dorosłym wypracować taką postawę oraz umiejętności, które pomogą dziecku rozwijać umiejętności życiowe i cechy charakteru pomocne w codziennej wędrówce przez życie.

PODSUMOWANIE ROZDZIAŁU DRUGIEGO

      Narzędzia pozytywnej dyscypliny:

      1 Zjednuj sobie dziecko, zamiast wykorzystywać swoją władzę, by je pokonać.

      2 Dostarczaj dziecku okazji do rozwijania i ćwiczenia siedmiu ważnych przekonań i umiejętności, aby mogło wzmacniać swoje poczucie wartości.

      3 Przestań „wydawać polecenia” i zacznij „zadawać pytania” w sposób, który zachęca do udziału w rozwiązywaniu problemów.

      4 Używaj czterech kroków do współpracy.

      5 Pamiętaj, że uczucie stojące za tym, co mówisz lub robisz, jest ważniejsze niż to, co mówisz lub robisz.

      6 Angażuj dziecko w tworzenie list prac/zadań/obowiązków i planów ich wykonania.

      7 Unikaj rozpieszczania, aby dziecko mogło prawdziwie uwierzyć we własne zdolności.

      8 Ucz dziecko zasady, że błędy są wspaniałą okazją do nauki, i wprowadzaj ją w życie.

      9 Ucz dziecko i sam używaj trzech „P” pomyłek.

      10 Upewnij się, że dziecko otrzymało przesłanie miłości.

      Pytania:

      1 Na czym polega różnica pomiędzy zjednywaniem sobie dziecka a pokonywaniem go?

      2 Wymień cztery kroki do współpracy. Pomyśl o swoim ostatnim wyzwaniu wychowawczym. Jak w tej sytuacji mógłbyś wykorzystać te kroki?

      3 Jaka postawa jest niezbędna, aby pozytywne podejście w stosunkach z dziećmi przyniosło pożądane rezultaty?

      4 Na czym polega bycie istotą społeczną?

      5 Jaki

Скачать книгу