wyboru zazwyczaj pogrzebane było głęboko w środku, a moi klienci nie mieli tej świadomości – przynajmniej do czasu sesji Duszy Smoka!
Jedna z klientek podjęła tę decyzję podczas przyjęcia z okazji jej ósmych urodzin. Aubrey zaprosiła do swojego domu przyjaciół i mieli się dobrze bawić. W połowie przyjęcia do pokoju wtargnął jej pijany i agresywny ojciec. Skrytykował ją i upokorzył przed przyjaciółmi. Aubrey czuła się oczerniona i zawstydzona. Jej sposobem na poradzenie sobie z tym wydarzeniem było odcięcie uczuć i dokonywanie wyborów głową zamiast sercem. W końcu skoro otwarte serce mogło doprowadzić do takiego bólu, lepiej było je ignorować. Aubrey przestała słuchać swoich uczuć i intuicji i w rezultacie nie mogła usłyszeć wezwania duszy, by dążyć do życiowego celu.
Inna klientka jechała na rowerze, gdy nagle, przed samym domem, zaliczyła poważny upadek. Gdy Margaret leżała na chodniku, krwawiąc, nikt nie przyszedł jej pomóc. Matka Margaret była chora psychicznie i w rezultacie nie była najlepszą z matek. Wszystkie ta lata z nieobecną matką bardzo ją dotknęły i ból był znacznie gorszy niż fizyczne cierpienie, którego doświadczała Margaret. Nie mogła kontrolować choroby matki, więc zrobiła najlepszą możliwą rzecz, jaką było używanie umysłu do kontrolowania swoich uczuć i życia.
Gdy czujesz się bezbronny, odcinanie emocji i zamykanie się w swojej głowie jest mechanizmem obronnym. Do licha, ludzie wciąż to robią jako dorośli. Ile razy ćwiczyłeś kontrolę, by powstrzymać się przed rozpłakaniem się przed innymi? Wyobraź więc sobie, jak musi czuć się wtedy małe dziecko. Gdy jesteś dzieckiem, czujesz się całkiem mały i bezbronny, więc robisz najlepszą możliwą rzecz przy swoich możliwościach; i jeśli oznacza to pozwolenie umysłowi na przejęcie kontroli, niech tak będzie.
Jednak w przypadku dorosłych staje się to problemem, ponieważ umysł nadal chroni cię, próbując kontrolować twoje życie. Mimo że jesteś znacznie silniejszy i mądrzejszy niż wtedy, gdy byłeś małym dzieckiem, wzorzec z dzieciństwa utrzymuje się, ponieważ stał się twoim standardowym sposobem działania. Nawykowo twój umysł działa jako stróż zmian, a toczący się w twojej głowie monolog jest tak głośny, że zagłusza wewnętrzny głos mądrości.
Jaka jest więc twoja historia? Co tobie przydarzyło się w dzieciństwie? Czy jesteś tego świadomy, czy też pogrzebałeś to głęboko w środku? Jeśli nie chcesz teraz odpowiadać na to pytanie, w porządku. I choć mogłeś nie mieć traumatycznego dzieciństwa jak niektórzy moi klienci, wszyscy jako dzieci mieliśmy chwilę, gdy czuliśmy się zranieni i bezbronni. Choć dla wygody mogliśmy o niej zapomnieć, nasze reakcje na te emocje wciąż wpływają na nasze zachowanie.
Czasami ból jest ukryty tak głęboko, że nawet nie jesteś go świadomy. Tak było w przypadku wielu moich klientów. W końcu twój umysł jest niezwykle sprytny. Gdybyś był prywatnym detektywem, a twój umysł zbiegiem próbującym wymknąć się prawu, postawiłabym pieniądze na twój umysł. Na szczęście są sposoby, by go przechytrzyć.
Jak zmienić umysł, by uzdrowić ciało
Są trzy kroki zmiany umysłu dla uzdrowienia:
• Świadomość.
• Odpuszczenie.
• Wiara, że możesz wyzdrowieć i wybór, by wyzdrowieć.
Te kroki są znacznie łatwiejsze, niż kazałby ci wierzyć twój umysł. Właściwie już pierwszy krok. Świadomość to po prostu przyjęcie do wiadomości, że coś w twoim życiu nie wspomaga zdrowia i witalności.
W poprzednim rozdziale masowałeś trzy różne chińskie punkty refleksologiczne na stopach. Wrażliwość tych punktów dała ci świadomość potencjalnych stwarzających problemy obszarów ciała i życia, gdzie mógł się zmniejszyć przepływ qi. Nie było żadnego analizowania ani przewidywania. Twoje stopy bardzo wyraźnie powiedziały ci, czy twoja qi płynie tak jak powinna, czy nie.
W tym rozdziale przeszedłeś przez proste ćwiczenie przywołujące różne wspomnienia z twojego życia. Ponownie przeżyłeś złość, smutek i szczęście oraz zaobserwowałeś, jak związane z nimi myśli i uczucia wpływały na twoje ciało.
Teraz, gdy masz tę świadomość i zrozumienie, możesz zacząć odwracać bieg rzeczy i wykorzystywać umysł, by pomógł ci wyzdrowieć.
Gratulacje! Jesteś na swojej drodze, choć mogłeś nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. Idź dalej!
ROZDZIAŁ 4
Odpuszczanie
Aby utrzymać rozpęd, zajmijmy się jedną z największych przeszkód w uzdrawianiu ciała, czyli przywiązaniem. Dla optymalnego zdrowia – i szczęśliwego życia – musisz pozbyć się wszelkiego przywiązania do choroby, dolegliwości i urazów w twoim ciele. Musisz również odpuścić wszystkie negatywne myśli i uczucia dotyczące twojego zdrowia.
Trudno jest z łatwością powitać zdrowie i witalność, jeśli trzymasz się myśli i uczuć, które sprawiły, że dokonałeś wyborów odpowiedzialnych za twój obecny stan zdrowia. Ale gdy pozbędziesz się myśli, uczuć i nawyków, które już ci nie służą, oczyści to drogę dla idei i działań wspomagających zdrowie i samopoczucie.
Czy myślisz czasami: Potrzebuję kawy, by przeżyć dzień lub: Jestem ślepy jak kret i nic nie widzę bez okularów? Twoje ciało słyszy twoje myśli i z czasem staje się tym, o czym myślisz. Co przerażające, rzadko jesteśmy świadomi, jak często krytykujemy nasze własne ciała.
Miałam jedną klientkę, która miała bardzo wrażliwy punkt refleksologiczny z boku stopu. Gdy powiedziałam jej, że ten punkt odpowiada jej kolanu, zaczęła opowiadać mi o swoim „kiepskim kolanie” i o tym, że dokuczało jej tak bardzo, że chciała „je odciąć”.
Jak kolano może wyzdrowieć, gdy taki jad kierowany jest na nie każdego dnia? To tak, jakby kolanu dokuczały wredne dziewczyny w liceum. Nie pozwól sobie być wredną dziewczyną dla własnego ciała!
Inna kobieta, którą poznałam na imprezie, opowiedziała mi o swojej odklejonej siatkówce. Rozmawiałyśmy normalnie, jak to na imprezie, gdy nagle wyskoczyła historia z odklejoną siatkówką. Gdy zasugerowałam jej, że możliwe jest wyleczenie, podała mi wszystkie powody, przez które miała ten problem, wymieniła wszystkie ograniczenia, jakie wskutek tego miała, i powiedziała, że zaakceptowała, iż taki jest jej los. Szczerze mówiąc, była przywiązana do swojej odklejonej siatkówki.
Dlaczego mamy problemy z przywiązaniem
Mówiąc logicznie, myślisz, że nikt nie chciałby trzymać się kurczowo choroby lub dyskomfortu. Nikt nie chce być chory. Wszyscy chcą być zdrowi, prawda? Gdybyśmy tylko byli tak logiczni, każdy cieszyłby się doskonałym zdrowiem. Niestety, w naszym wewnętrznym programowaniu jest mała usterka.
Są dwa powody, dla których możesz być przywiązany do choroby lub dolegliwości. Po pierwsze, twój umysł nie lubi zmian i próbuje zachować wszystko w takim samym stanie, aby cię chronić. Gdy wszystko jest stabilne, daje ci iluzję kontroli nad twoim życiem, jak mówiliśmy w poprzednim rozdziale.
Gdy masz problem ze zdrowiem od długiego czasu, może stać się on częścią
