Katolik Prusak Nazista. Adam Wielomski

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Katolik Prusak Nazista - Adam Wielomski страница 24

Автор:
Жанр:
Серия:
Издательство:
Katolik Prusak Nazista - Adam Wielomski

Скачать книгу

dotychczasowe stosunki panowania i podległości, bez aksjologicznej ewaluacji tegoż ładu. Jest to sposób rozumowania charakterystyczny dla niemieckiego historyzmu (J. G. Herder, W. Dilthey), szkoły historycznej (L. von Ranke)311 i filozofii egzystencjalizmu (M. Heidegger), które odwoływały się do partykularnej narodowej tradycji, zakładając pluralizm kultur i wytworzonych przez nie wartości, a odrzucając samą ideę wartości uniwersalnych. Ta charakterystyczna niemiecka tendencja dotyczyła także prawa naturalnego, które uległo historyzmowi i nabrało charakteru partykularnego, a w efekcie pluralnego, w zależności od czasu i miejsca312.

      Zupełny brak Schmittiańskich odwołań do św. Tomasza z Akwinu w tym okresie trudno nam uznać za przypadkowy. Absencja ta wynika z przyjętej od Maxa Webera koncepcji socjologii prawa, czyli z przekonania, że porządek ustawowy winien stanowić zapis realnych stosunków i sił społecznych, panowania i podległości. Nie należy więc w nim widzieć meta–historycznego i niezmiennego prawa naturalnego, co tak sprawnie wyłożył Schmitt w swojej rozprawie habilitacyjnej na temat Wartości państwa i znaczenia jednostki, a mniej widowiskowo potwierdził w analizie niemieckiego Romantyzmu politycznego, gdzie temat prawa naturalnego nie istnieje, choć znakomicie nadawałby się do krytyki romantycznego wolicjonalizmu i subiektywizmu.

      Ustaliliśmy już ponad wszelką wątpliwość, że koncepcje Doktora Anielskiego nie były fundamentem dla filozofii politycznej Schmitta–katolika313. Podobnie brak jest u niego odniesień do klasycznej filozofii politycznej greckiej (Platon, Arystoteles) i rzymskiej (Cyceron) zajmującej się poszukiwaniem sprawiedliwego państwa i ustroju, które pozwalają ludziom zachować i rozwijać cnoty, dzięki czemu mogą prowadzić dobre życie. W literaturze przedmiotu na fakt tej absencji, tak u Schmitta jak i – szerzej – w prawie całym niemieckim konserwatyzmie, wskazują Martin Rhonheimer i Wilhelm Hennis314. Ich rozważania w tej kwestii starannie omawia Magdalena Ziętek–Wielomska, która wylicza schmittologiczne tezy tych dwóch niemieckich badaczy optujących za restauracją klasycznej racjonalności i klasycznego prawa natury. O krytyce pióra Rhonheimera pisze, że

      podkreśla radykalność zerwania Schmitta – który był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli niemieckiego konserwatyzmu – z tradycją prawno–naturalną. Schmittiański suweren działa w normatywnej pustce, nie jest ograniczony żadnymi prawami, w tym przede wszystkim tymi wynikającymi z natury człowieka. Tym samym – można dopowiedzieć – decyzjonizm Schmitta, pozostając na gruncie siatki pojęciowej Oświecenia, jest najbardziej skrajnym zerwaniem z klasyczną tradycją myślenia o państwie i prawie, tradycją, którą można wyrazić za pomocą formuły ubi ratio, ibi ius315.

      Wilhelm Hennis zarzuca Schmittowi odejście nie tylko od prawa natury, ale w ogóle od całej racjonalistycznej tradycji klasycznej, opartej na szukającym sprawiedliwości rozumie, na rzecz arbitralnych i wolicjonalnych decyzji politycznych zmieniających ustrój państwa i gwałcących istniejące normy prawne i etyczne, wedle woli sprawującego władzę. Wola suwerena stoi ponad wszelkim prawem i wszelką zasadą etyczną. Cytowana powyżej Magdalena Ziętek–Wielomska, opisując poglądy Hennisa, podsumowuje to zerwanie Schmitta z klasycznym racjonalizmem następująco:

      W tę nową tradycję myślenia politycznego idealnie wpisuje się decyzjonizm Schmitta, który (…) nie rozumiał, że decyzja o wyborze konkretnej konstytucji nie jest li tylko apodyktyczną decyzją, lecz wyborem poprzedzonym rozumową oceną rzeczywistości316.

      Teraz dopiero rozumiemy, dlaczego w całym wielkim dziele Carla Schmitta, nawet w jego katolickim okresie twórczości, nie ma słowa o Akwinacie, rozumie praktycznym Arystotelesa i ich koncepcjach prawa natury lub sprawiedliwego porządku. Schmitt w latach 1918–1925 jest wprawdzie konserwatystą katolickim, ale nie odwołuje się ani do tomizmu, ani do scholastyki i neoscholastyki. Jego katolicyzm inspirowany jest przez augustynizm zaprzeczający racjonalizmowi i tradycji prawno–naturalistycznej.

      Nadreńskiemu katolikowi zdecydowanie bliżsi są teologowie fideistyczni. Termin fideizm, za reprezentującym znamienitą teologię dziewiętnastowiecznej Szkoły Rzymskiej kard. Johannesem B. Franzelinem, definiujemy jako

      skrajne przeciwieństwo racjonalizmu, polegające na negacji rozumu z powodu grzechu pierworodnego, za wyjątkiem naturalnego poznania Boga i rzeczy boskich, które zawarte są w Bożym Objawieniu317.

      Konsekwentnie, fideiści to ci, którzy głoszą istnienie otwartej i nieredukowalnej sprzeczności rozumu i wiary, aby ostatecznie jednoznacznie opowiedzieć się po stronie Objawienia, a przeciwko rozumowi lub też ci, którzy głosząc konieczność połączenia rozumu i wiary, ostatecznie całkowicie podporządkowali rozum wierze, gdyż wszelka dyskusja z prawdami wiary lub o prawdach wiary, zapisanymi w Literze biblijnej, jest dla nich grzechem. Jest nim także tomistyczno–scholastyczna eksplikacja prawd wiary za pomocą rozumu.

      Z pism i zachowanych notatek Carla Schmitta z tego wczesnego okresu wynika, że interesowali go liczni mediewalni teologowie i myśliciele religijni o skłonnościach fideistycznych. Będziemy ich kolejno omawiać wraz z potencjalnym wpływem, jaki mogli wywrzeć na Schmittiańską filozofię polityczną okresu katolickiego:

      1) Św. Augustyn z Hippony. Oto największy autorytet antycznego Kościoła, największy teolog katolicki aż do XIII wieku. Myśliciel głęboko fideistyczny, głoszący słabość i nieporadność człowieka wiecznie skłonnego do grzechu, który koniecznie potrzebuje łaski do zbawienia, ponieważ bez tej łaski nie jest zdolny uczynić jakiegokolwiek dobra318. Zarazem to myśliciel, który nie uznaje istnienia prawa naturalnego, wyróżniając jedynie prawo Boże (Objawienie) i ludzkie (ustawy), z czego wynika, że nie istnieje ani potrzeba, ani nawet i teoretyczna możliwość stworzenia państwa sprawiedliwego, chrześcijańskiego, którego prawowitość moglibyśmy oceniać wedle uniwersalnego miernika, czyli prawa natury właśnie319. Nawet sprawiedliwość lub niesprawiedliwość wojen miałaby wynikać wyłącznie z tego, czy są one dozwolone przez Boga, czy też nie. W sytuacji, gdy Bóg nakazał Izraelitom podbój ziemi Kanaan, w stosunku do podbijanych nie obowiązują żadne reguły wojenne, prawa Boskie i ludzkie. Nie tylko można, ale należy ich bestialsko masakrować, skoro taki jest rozkaz surowego Jahwe320. Świata politycznego nie rozpoznajemy rozumem, ale przez przylgnięcie do woli Boga, którego nie ograniczają żadne (przezeń stworzone) prawa natury.

      Św. Augustyn budzi wyraźną sympatię Carla Schmitta, który dogłębnie rozważa jego myśl, że zło jest niebytem, a powstaje ono z powodu ludzkiej wolnej woli. Dlatego, pisze niemiecki katolik, dobro i wolność powstają jedynie przy fideistycznym zdaniu się na dobroć Boga, dzięki integralnemu przylgnięciu do Litery Objawienia321. Skoro dobro powstaje jedynie dzięki Objawieniu, to nie tworzy go przestrzeganie prawa naturalnego, odkrywanego przez ludzki rozum; zresztą prawa takiego nie ma, a więc nie można go ani przestrzegać, ani przeciwko niemu wykraczać. Przestrzeganie jego rzekomych zasad jest neutralne dla istnienia dobra (i zbawienia), gdyż to pochodzi bezpośrednio od Boga, z Litery biblijnej i tylko z Jego woli.

      2) Mediewalni mistycy niemieccy.

Скачать книгу


<p>311</p>

F. Meinecke, Die Entstehung des Historismus, München 1946, s. 378–468, 614–631.

<p>312</p>

Zob. np. D. Klippel, Die Historisierung des Naturrechts. Rechtsphilosophie und Geschichte im 19. Jahrhundert, [w:] F. Kervégan, H. Mohnhaupt (red.), Recht zwischen Natur und Geschichte. / Le droit entre nature est histoire, Frankfurt am Main 1997, s. 103–124.

<p>313</p>

L. Papini, Ecumene e decisione, op.cit., s. 33.

<p>314</p>

Na brak inspiracji filozofią klasyczną, szczególnie zaś arystotelizmem, w pismach C. Schmitta – szerzej zaś w niemieckiej myśli politycznej, a szczególnie konserwatywnej – wskazują 2 wybitni niemieccy badacze: M. Rhonheimer (Konservatismus als politische Philosophie. Gedanken zu einer „konservativen Theorie”, [w] G.–K. Kaltenbrunner (red.), Die Herausforderung der Konservativen. Absage an Illusionen, München 1974, s. 104–128; idem, Autoritas non veritas facit legem: Thomas Hobbes, Carl Schmitt und die Idee des Verfassungsstaates, „Archiv für Rechts– und Sozialphilosophie”, 2000, nr 86, s. 484–498; W. Hennis, Politik und praktische Philosophie, Stuttgart 1977.

<p>315</p>

M. Ziętek–Wielomska, Konserwatyzm niemiecki a racjonalizm – Wilhelma Hennisa i Martina Rhonheimera obrona rozumu praktycznego, [w:] Ł. Święcicki, A. Wielomski (red.), Religia w niemieckiej myśli politycznej (w druku).

<p>316</p>

Ibidem.

<p>317</p>

J.B. Franzelin, De erroribus nonnullis circa cognitionem naturalem et supernaturalem seu circa habitudinem inter scientiam ac fidem qui nostra aetate scholis catholicis periculum crearunt. Votum P. Ioannis B. Franzelin S.I. consultoris comissionnis theologico–dogmaticae, [w:] J.M.G. Gomez–Heras, Themas dogmaticos del Concilio Vaticano I. Aportación de la Comisión Teológica preparatoria a su obra doctrinal. Votos y esquemas inéditos, T. I, Vitoria 1971, s. 126.

<p>318</p>

Św. Augustyn, O wolnej woli, [w:] Idem, Dialogi filozoficzne, Kraków 1999, I, 1, 11–13. Szerzej o tym problemie zob. W. Kornatowski, Społeczno–polityczna myśl św. Augustyna, Warszawa 1965, s. 210n.

<p>319</p>

E.L. Fortin, Św. Augustyn, [w:] L. Strauss, J. Cropsey (red.), Historia filozofii politycznej, Warszawa 2010, s. 186–190.

<p>320</p>

R.H.W. Regout, La doctrine de la guerre juste de Saint Augustin à nos jours d’après les théologiens et les canonistes catholiques, Paris 1934, s. 39–44.

<p>321</p>

C. Schmitt, Tagebücher. Oktober 1912 bis Februar 1915, Berlin 2005, s. 295.