Przeciw interpretacji i inne eseje. Susan Sontag
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Przeciw interpretacji i inne eseje - Susan Sontag страница 21
Od tamtej pory kariera Lukácsa jest niezwykłym świadectwem problemów wolnego intelektualisty oddanego ideom, które w coraz większym stopniu nabierają charakteru zamkniętego systemu, a przy tym żyjącego w społeczeństwie słuchającym z najwyższą uwagą wypowiedzi intelektualistów. Lukács bowiem zawsze interpretował teorię marksistowską swobodnie i spekulatywnie.
Wkrótce po wstąpieniu do partii Lukács po raz pierwszy – a doświadczył tego w życiu dwukrotnie – wziął udział w rewolucji. Po powrocie na Węgry został ministrem oświaty za krótkotrwałej dyktatury komunistycznej Béli Kuna w 1919 roku. Kiedy reżim obalono, Lukács schronił się w Wiedniu, gdzie spędził następne dziesięć lat. Jego najważniejszą książką z tego okresu jest wydana po raz pierwszy w 1923 roku, a dzisiaj niemal legendarna Historia i świadomość klasowa, filozoficzne opracowanie teorii marksistowskiej, wśród jego dzieł bodaj najbardziej cenione przez czytelników spoza kręgów marksistowskich. Praca ta spowodowała jednak od razu gwałtowne i nieustające ataki ze strony komunistów.
Spory wywołane przez Historię i świadomość klasową oznaczały porażkę Lukácsa w walce z Kunem o przywództwo w Węgierskiej Partii Komunistycznej, toczonej na wiedeńskim wygnaniu. Lukács, atakowany przez ogół komunistów – począwszy od Lenina, Bucharina i Zinowiewa – został usunięty z Komitetu Centralnego węgierskiej partii i pozbawiony stanowiska redaktora w czasopiśmie „Kommunismus”. Bronił jednak nieustępliwie swoich książek, nie odwołując prezentowanych w nich poglądów.
W 1930 roku, po rocznym pobycie w Berlinie, udał się do Moskwy, aby prowadzić badania w słynnym Instytucie Marksa i Engelsa (którego wybitny dyrektor Riazanow miał potem zniknąć podczas czystek z końca lat trzydziestych). Trudno się domyślać, jakie były przeżycia Lukácsa w tamtym okresie. Wiadomo, że wrócił do Berlina w 1931 roku, a dwa lata później, kiedy Hitler doszedł do władzy, wyjechał znowu do Moskwy. Także w 1933 roku wyrzekł się – publicznie i w niezwykle służalczym tonie – Historii i świadomości klasowej oraz wszystkich swoich pism jako skażonych „idealizmem burżuazyjnym”.
Przez dalsze dwanaście lat żył w Moskwie jako uchodźca. Pomimo odwołania swoich wcześniejszych poglądów i pomimo wielu prób dostosowania się do komunistycznej ortodoksji pozostawał w niełasce. W przeciwieństwie do Riazanowa, zdołał jednak przetrwać straszliwe czystki. Z tego czasu pochodzi jedna z jego najznakomitszych prac, Młody Hegel (napisana w 1938 roku, ale wydana dopiero po dziesięciu latach), i Die Zerstörung der Vernunft (Destrukcja rozumu, 1945) – obrzydliwy, prymitywny traktat wymierzony przeciwko współczesnej filozofii. Kontrast między tymi dwiema książkami zapowiada bardzo nierówną jakość dzieł Lukácsa w latach późniejszych.
W 1945 roku, kiedy wojna się skończyła, a władzę na Węgrzech przejęli komuniści, Lukács wrócił na stałe do ojczyzny, aby wykładać na uniwersytecie w Budapeszcie. W ciągu następnych dziesięciu lat napisał między innymi Goethego i jego czasy (1946) oraz książkę o Tomaszu Mannie (1947). W 1956 roku, w wieku siedemdziesięciu jeden lat, zdecydował się na drugi, niezwykle poruszający akt zaangażowania w politykę rewolucyjną – został jednym z przywódców powstania węgierskiego i otrzymał nominację na ministra w rządzie Imrego Nagya. Po stłumieniu rewolucji deportowany do Rumunii i osadzony w areszcie domowym, cztery miesiące później uzyskał pozwolenie na powrót do Budapesztu. Podjął na nowo pracę na uczelni, nadal też publikował w kraju i w Europie Zachodniej. Można przypuszczać, że tylko wiek i ogromne międzynarodowe uznanie, jakim się cieszył, uchroniły go przed losem Nagya. W każdym razie jako jedyny spośród przywódców z 1956 roku nie stanął przed sądem ani nie potępił publicznie swoich działań.
Jeszcze przed rewolucją Lukács wydał Essays über Realismus (Eseje o realizmie, 1948), a w zeszłym roku ukazała się pierwsza część, złożona z dwóch grubych tomów, długo wyczekiwanej Ästhetik (Estetyki). Nadal pozostaje celem ataku biurokratów do spraw kultury i starszego pokolenia krytyków komunistycznych, chociaż w znacznie większym stopniu na terenie, powiedzmy, NRD niż na Węgrzech, pod liberalizującym się reżimem Kadara. Jego dawne pisma (które wciąż uparcie odrzuca) są coraz częściej czytane w Anglii, Europie Zachodniej i Ameryce Łacińskiej – wiele z nich przetłumaczono na francuski i hiszpański – ze względu na nowo rozbudzone zainteresowanie wczesnymi tekstami Marksa. Dla licznych młodych intelektualistów z Europy Wschodniej natomiast to jego późniejsze dzieła są probierzem w ostrożnym, lecz nieustępliwym wyzwalaniu się z ideologii i praktyk stalinizmu.
Lukács ma niewątpliwie ogromną zdolność osobistego i politycznego przetrwania – zdolność odgrywania różnych ról wobec różnych odbiorców. Dzięki temu dokonał nadzwyczajnego wyczynu: znalazł się na marginesie, a zarazem w centrum społeczeństwa, które czyni pozycję marginalnego intelektualisty prawie nieznośną. W tym celu musi jednak spędzać znaczną część życia na takim czy innym wygnaniu. O jego wygnaniu zewnętrznym już pisałam. Ale jest także wygnanie wewnętrzne, przejawiające się w doborze poruszanych tematów. Ulubionymi autorami Lukácsa są Goethe, Balzac, Scott i Tołstoj. Z racji swojego wieku i wrażliwości ukształtowanej przed nastaniem kanonu kultury komunistycznej Lukács może się bronić, emigrując – intelektualnie – z teraźniejszości. Bezwarunkowym uznaniem darzy tylko tych autorów współczesnych, którzy w istocie kontynuują dziewiętnastowieczną tradycję powieści: Manna, Galsworthy’ego, Gorkiego i Rogera Martina du Garda.
To oddanie dla dziewiętnastowiecznej literatury i filozofii nie jest jednak wyłącznie wyborem estetycznym (bo w marksistowskim – lub chrześcijańskim, lub platońskim – poglądzie na sztukę nie ma w gruncie rzeczy miejsca na wybory czysto estetyczne). Lukács osądza teraźniejszość według norm moralnych zaczerpniętych – co istotne – z przeszłości. Mówiąc o „realizmie”, ma na myśli całościową wizję czasów minionych.
Inną drogą emigrowania z teraźniejszości jest dla Lukácsa język, w którym pisze teksty. Tylko pierwsze dwie jego prace powstały w języku węgierskim, reszta natomiast – około trzydziestu książek i pięćdziesięciu esejów – w niemieckim, a pisanie dzisiaj po niemiecku na Węgrzech to niewątpliwie akt polemiczny. Koncentrując się na literaturze dziewiętnastowiecznej i uporczywie publikując po niemiecku, Lukács niezmiennie proponuje – jako komunista – wartości europejskie i humanistyczne, w przeciwieństwie do wartości nacjonalistycznych i doktrynerskich. Mieszkając w komunistycznym i prowincjonalnym kraju, pozostaje intelektualistą prawdziwie europejskim. Nie trzeba dodawać, że od dawna doskwiera nam w Stanach Zjednoczonych nieznajomość jego poglądów.
Niezbyt szczęśliwie się chyba jednak złożyło, że obecność Lukácsa wśród amerykańskich czytelników zapoczątkowują dwie prace krytycznoliterackie pochodzące z późniejszego okresu jego twórczości31. Essays über Realismus, zbiór ośmiu esejów poświęconych głównie Balzacowi, Stendhalowi, Tołstojowi, Zoli i Gorkiemu, powstał w Rosji pod koniec lat trzydziestych, podczas czystek, i nosi ślady tamtych strasznych wydarzeń – zawiera passusy o prymitywnie politycznym charakterze (Lukács opublikował te teksty w 1948 roku). Wider den mißverstandenen Realismus (Współczesne znaczenie realizmu krytycznego), krótszy zbiór z lat pięćdziesiątych, o mniej akademickim stylu, a bardziej wartkiej argumentacji, składa się z trzech esejów, w których Lukács rozpatruje możliwości literatury w dzisiejszym świecie, odrzucając zarówno „modernizm”,
31