Biblia dla moich parafian.Tom II. Dobra Nowina. ks. Marcel Debyser

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Biblia dla moich parafian.Tom II. Dobra Nowina - ks. Marcel Debyser страница 9

Biblia dla moich parafian.Tom II. Dobra Nowina - ks. Marcel Debyser Biblia dla moich parafian

Скачать книгу

przecież nie posługiwaliśmy się pochlebstwem w mowie – jak wiecie – ani też nie kierowaliśmy się ukrytą chciwością, czego Bóg jest świadkiem, i nie szukaliśmy ludzkiej chwały ani pośród was, ani pośród innych. A jako apostołowie Chrystusa mogliśmy być dla was ciężarem, my jednak stanęliśmy pośród was pełni skromności, jak matka troskliwie opiekująca się swoimi dziećmi. Będąc tak pełni życzliwości dla was, chcieliśmy wam dać nie tylko Bożą Ewangelię, lecz nadto dusze nasze, tak bowiem staliście się nam drodzy (1 Tes 2,5–8).

      Czyni to, przypominając, z jak wielką czułością, bezinteresownością byli ewangelizowani. Tym samym odpowiada na zarzuty tych, którzy utrzymywali, że szukał swej własnej chwały:

      Dlatego nieustannie dziękujemy Bogu, bo gdy przyjęliście słowo Boże, usłyszane od nas, usłyszeliście je nie jako słowo ludzkie, ale jako to, czym jest naprawdę – jako słowo Boga, który działa w was, wierzących (1 Tes 2,13).

      Paweł natychmiast wyraża swój niepokój:

      My zaś, bracia, rozłączeni z wami na krótki czas, nie sercem, ale tylko niemożnością oglądania was, bardzo gorąco pragnęliśmy ujrzeć was osobiście. Dlatego chcieliśmy przybyć do was, zwłaszcza ja, Paweł, jeden raz i drugi, ale przeszkodził nam szatan (1 Tes 2,17–18).

      Co może się wydawać zaskakujące, zwłaszcza w naszej epoce, apostoł wspomina o szatanie, który przeciwstawia się jego działaniu. Ta obecność „przeciwnika” nie jest w Liście nieistotna: jakże często o niej zapominamy, jeśli sami jej akurat nie doświadczamy. Wielką łaską w życiu chrześcijanina jest oddawać swe miejsce Jezusowi i przejmować się Nim, nie dlatego, by dzięki temu popełniać mniej grzechów, lecz by nie doznawać ataków szatana.

      Tymoteusz powraca z dobrymi wieściami, Paweł odczuwa ulgę i modli się za swych wiernych:

      Jakież bowiem podziękowanie możemy Bogu za was złożyć za radość, jaką odczuwamy z waszego powodu was przed Bogiem naszym? (1 Tes 3,9).

      Następnie Paweł napomina chrześcijan, którzy ulegli rozprężeniu. Żąda od nich, by pozostali wierni czystości, przyjaźni braterskiej i pracy:

      Aby każdy umiał utrzymywać własne ciało w świętości i we czci (1 Tes 4,4).

      Nie jest rzeczą konieczną, abyśmy wam pisali o miłości braterskiej, albowiem Bóg was samych naucza, byście się wzajemnie miłowali (1 Tes 4,9).

      Zachęcam was jedynie, bracia, abyście coraz bardziej się doskonalili i starali zachować spokój, spełniać własne obowiązki i pracować swoimi rękami, jak to wam przykazaliśmy (1 Tes 4,11).

      Dalej podaje Paweł uściślenie w sprawie śmierci:

      Nie chcemy, bracia, byście trwali w niewiedzy co do tych, którzy umierają, abyście się nie smucili jak wszyscy ci, którzy nie mają nadziei. (…) Sam bowiem Pan ustąpi z nieba na hasło i na głos archanioła, i na dźwięk trąby Bożej, a zmarli w Chrystusie powstaną pierwsi (1 Tes 4,13.16).

      Chrześcijanie zmarli przed powrotem Jezusa uczestniczyć będą w Jego powrocie tak jak ci, którzy wówczas żyć będą. Wszyscy powinni wierzyć w zmartwychwstanie umarłych i nie płakać tak jak ci, którzy nie mają nadziei, rozłączenie jest bowiem tymczasowe. Data powrotu Chrystusa pozostaje nieznana, bądźmy więc czujni i czekajmy:

      Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie (1 Tes 5,17).

      List kończy się błogosławieństwem:

      Sam zaś Bóg pokoju niech uświęca was całych, aby nietknięty duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowywały się na przyjęcie Pana naszego, Jezusa Chrystusa (1 Tes 5,23).

      Drugi List również zaczyna się od adresu i pozdrowienia. Następujące potem dziękczynienie przechodzi stopniowo w obraz Sądu Bożego:

      Dlatego modlimy się stale za was, aby Bóg nasz uczynił was godnymi swego wezwania i aby z mocą wypełnił w was wszelkie pragnienie dobra oraz działanie wiary. Aby w was zostało uwielbione imię Pana naszego Jezusa Chrystusa – a wy w Nim – za łaską Boga naszego i Pana Jezusa Chrystusa (2 Tes 1,11–12).

      Zaraz potem Paweł zapowiada powrót Pana. Nie będzie on natychmiastowy. Poprzedzą go dwa znaki rozpoznawcze: apostazja i objawienie się wielkiego bezbożnika (Antychrysta):

      Abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia. (…) Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu (…). Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz, Jezus Chrystus, i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze (2 Tes 2,2–3; 2,11.15–16).

      Paweł prosi o modlitwy za swoje apostolstwo, które jest trudne, a następnie znów zachęca członków wspólnoty do działania i przestrzega przed próżniactwem:

      Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie zgodnie z tradycją, którą przejęliście od nas. (…) Albowiem, gdy byliśmy u was, nakazywaliśmy wam tak: Kto nie chce pracować, niech też nie je! Słyszymy bowiem, że niektórzy wśród was postępują wbrew porządkowi: wcale nie pracują, lecz zajmują się rzeczami niepotrzebnymi. Tym przeto nakazujemy i napominamy ich w Panu Jezusie Chrystusie, aby pracując ze spokojem, własny chleb jedli (2 Tes 3,6; 3,10–12).

      List kończy się życzeniem i sygnowaniem ręką Pawła:

      A sam Pan pokoju niech was darzy pokojem zawsze i we wszelki sposób! Pan niech będzie z wami wszystkimi! Pozdrowienie ręką moją – Pawła. Ten znak jest w każdym liście: Tak piszę. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa [niech będzie] z wami wszystkimi! (2 Tes 3,16–18).

      Przesłanie dla nas: wiara w zmartwychwstanie Chrystusa wszystko zmienia

      Nowości „orędzia” chrześcijańskiego sprzeciwiają się żydzi i „judaizujący”. Paweł odwołuje się bowiem do Trójcy Świętej, przypisując każdej z Osób właściwą jej rolę.

      Ojciec jest wierny swemu planowi zbawienia. Powołuje każdego z nas, i to jednocześnie. Jest autorem powołania apostolskiego i przepowiadania. Powołuje lud, a zarazem tego, który będzie przekazywać Boże słowo.

      Pan Jezus żyje we wspólnocie chrześcijańskiej (Paweł jest nieodwołalnie naznaczony objawieniem z drogi do Damaszku: „Ja jestem Jezus, którego ty prześladujesz”). Wspólnota chrześcijańska jest materialnym ciałem Jezusa, który powróci, by zjednoczyć się z chrześcijanami zmartwychwstałymi bądź przemienionymi i zapoczątkować z nimi nowy i ostateczny świat. Chrześcijanin to ktoś, kto nie tylko wierzy, że Chrystus zmartwychwstał, lecz także oczekuje Jego powrotu.

      Ojciec dał chrześcijanom Ducha Świętego, aby przyjęli przepowiadanie i zostali uświęceni w radości. Właśnie ta radość jest prawdziwym dowodem obecności Ducha Bożego, działania w nas całej Trójcy Świętej. Musimy uświadomić sobie niezwykłą nowość tej doktryny w przepowiadaniu Żyda, aby

Скачать книгу