Żaby. Arystofanes
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Żaby - Arystofanes страница 8
Na ogrojec Oknusa80, do szczeniąt Kerbera,
Czy do biesów stolicy? Czy do skał Tartaru81?
Kto tam?
DIONIZOS
Ja.
CHARON
Siadaj na czółn82!
DIONIZOS
Dokąd mnie powieziesz?
Czy w istocie do biesów?
CHARON
A ty, gdzieżeś myślał?
Siadaj zaraz!
DIONIZOS
zbliżając się do czółna, woła na Ksantiasa
Hej pachoł! I ty siadaj tutaj!
CHARON
odpędza go wiosłem
Niewolnika nie wiozę, chyba że się w bitwie,
Tej na morzu, jak lew bił.
KSANTIAS
Nie mogłem, na Zeusa,
Bo mnie oko bolało!
CHARON
do Ksantiasa
Dyrdaj wkoło młaki83!
KSANTIAS
Ale gdzież się spotkamy?
CHARON
Na skałce Suchciela,
Bo właśnie tam jest przystań.
DIONIZOS
drwiąco
Rozumiesz?
KSANTIAS
ironicznie
Wybornie!
Biada! Ki kaduk drogę dzisiaj mi przebieżał?
Ksantias znika. Dionizos sadowi się wygodnie w łodzi.
SCENA V
Dionizos i Charon.
CHARON
Siadaj do wiosła! Spieszcie, kto tam siadać pragnie!
Co ty robisz?!
DIONIZOS
Co robię? A cóż bym miał robić?
Siedzę sobie przy wiośle, jak sam przykazałeś.
CHARON
Co?! Nie siędziesz84do wiosła, ty beko brzuchata!
Dionizos siada przy drugim wiośle.
DIONIZOS
Już siedzę.
CHARON
No dalejże! Rękami się dzierżaj85!
DIONIZOS
kładzie rękę na wiosło
Już dzierżę.
CHARON
groźno
Głupstw nie robić, lecz zaprzeć się dobrze
I wiosłować co siły!
DIONIZOS
Jakże mam wiosłować
Nieuczony, niemorski, ja – nie z Salaminy86,
Jakżeż ci to potrafię?
CHARON
Bardzo łatwo, wierzaj!
Usłyszysz takt najmilszych pieśni – uderz tylko!
DIONIZOS
A kto śpiewa?
CHARON
Śpiewają żaby, jak łabędzie;
Cudownie, melodyjnie!
DIONIZOS
chwyta za wiosło, wznosi je w poziom
A więc komenderuj!
CHARON
Hopa-hop! Hopa-hop!
Wiosłują Dionizos i Charon; czółno sunie wolno. W tej chwili daje się słyszeć śpiew żab, w sitowiu i trzcinie ukrytych.
SCENA VI
Dionizos, Charon, Żaby (niewidzialne).
śpiew (209–267)
ŻABY
Brékeke kēks, koāks, koāks,
Brékeke kēks, koāks, koāks.
O źródeł plemię, bagien dzieci!
Przy fletni dźwięku pieśń niech leci,
Pieśń słodkohuczna, nasza pieśń!
Koāks, koāks!
Bakchosie, Nyzy87 gospodynie!
Tobie pieśń hymnem niechaj płynie
Kędy bagniska stara pleśń!
Koāks, koāks!
Gdzie rzesza, wina szałem zdjęta,
Obchodząc Dziadów88 roczne święta,
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88