Uważność dla wszystkich. Jon Kabat-Zinn

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Uważność dla wszystkich - Jon Kabat-Zinn страница 10

Автор:
Серия:
Издательство:
Uważność dla wszystkich - Jon Kabat-Zinn

Скачать книгу

przez heroicznych trybunów bez względu na to, jak są wpływowi i czy pojawią się po jasnej, czy po ciemnej stronie. Musimy znaleźć formę odpowiedzialności i przywództwa bardziej sprawiedliwą i głębiej zakorzenioną w zdolności do współpracy. Serce, wątroba i mózg nie walczą w organizmie o dominację. Działają raczej w doskonałej harmonii na rzecz większej całości, podobnie jak miliardy komórek składających się na zdrowe ludzkie ciało.

      W obliczu fundamentalnej diagnozy o istnieniu dukkha we wszystkich znaczeniach i konotacjach tego pojęcia (por. Tom 1), które tutaj możemy też nazwać „stresem wywołanym stanem świata”, oraz w związku ze zrozumieniem pewnych kluczowych przyczyn dukkha, trzeba stwierdzić, że jeśli istnieje recepta na uzdrowienie sytuacji, w której znalazła się ludzkość, to jest to recepta ogólna: każdy, kto nie jest obojętny, powinien zaangażować się w pielęgnowanie uważności jako praktyki oraz jako sposobu na życie. Choć podejście to może wydawać się zaskakujące, powinniśmy z całą łagodnością i elegancją, na jaką nas stać, wprowadzić uważność w każdy aspekt naszego życia i aktywności zawodowej. Powinniśmy to zrobić bez względu na charakter naszej pracy i życiowego powołania. Powinniśmy również praktykować ją i ucieleśniać najlepiej, jak potrafimy, jako jednostki i jako społeczność – jakby zależało od tego nasze życie oraz los całego naszego świata.

      Dokonywane przez nas w każdej kolejnej chwili wybory życiowe wpływają na świat w niewielkiej niby mierze, która jednak może oddziaływać dobroczynnie w skali wykraczającej poza ustalone proporcje, zwłaszcza gdy nasza motywacja jest zdrowa i etyczna, a działania mądre i pełne współczucia. W ten sposób uzdrowienie społeczeństwa może postępować bez ograniczeń wynikających ze sztywnej kontroli i narzuconego odgórnie kierunku, a to dzięki niezależnej aktywności wielu różnych ludzi i instytucji, świadomych wzajemnych więzi, posiadających odmienne, bogate i zniuansowane perspektywy, cele i zainteresowania, potencjalnie zjednoczone jednak wokół pracy na rzecz pomyślności świata jako ogółu. Właśnie takie podejście rozpowszechnia i wspiera najlepiej rozumiana polityka.

      Oczywiście nie wszyscy podejmą praktykę uważności. Jednak krok po kroku, podobnie jak w ciągu ostatnich lat, ludzie, którzy obrali tę ścieżkę duchowego zdrowia i mądrości zyskują znaczenie, bo ich przybywa. Przed następnymi pokoleniami, przed całą ludzkością w ciągu kolejnych kilkuset lat, jak również w tej właśnie chwili, otwiera się niebywała szansa, by urzeczywistnić pełen potencjał naszej kreatywności i zdolności klarownego widzenia, a potem zrobić z tego użytek w służbie pełni, uzdrowienia oraz otwartości. Następnie możemy ich użyć, działając na rzecz ideałów, których osiągnięcie, jak głosimy, spełniłoby nasze aspiracje, a także dałoby nam poczucie bezpieczeństwa i szczęścia. Mowa o sprawiedliwości, współczuciu, równości praw, wolności od prześladowań, o uczciwych szansach na spełnione, godziwe życie. Pracując nad ich urzeczywistnieniem, będziemy działać w służbie pokoju, powszechnej życzliwości i miłości – nie tylko w interesie własnym i naszych najbliższych, ale też w interesie wszystkich ludzi, wszystkich istot, z którymi jesteśmy nierozerwalnie połączeni na wiele fundamentalnych sposobów.

      Żyjemy w wyjątkowym momencie dziejów ludzkości. To punkt krytyczny o ogromnym wpływie na dalszy nasz los. Bez względu na to, czy mamy do czynienia z momentem o charakterze ewolucyjnym, rewolucyjnym, czy zarazem ewolucyjnym i rewolucyjnym, jest to czas dający nam wyjątkową możliwość, z której możemy skorzystać przy każdym oddechu. Istnieje tylko jeden sposób, by to zrobić. Polega on na ucieleśnieniu w naszym życiu tu i teraz najgłębszych wartości oraz przekonań o tym, co najważniejsze. Nie wolno nam też zapomnieć o otwartości na innych i ufności, że takie ucieleśnione działanie, nawet w najmniejszej skali, może skierować świat w stronę głębszej mądrości oraz autentycznego zdrowia.

      Taka praktyka to niebagatelne zadanie. Ale znowu możemy zapytać: cóż bardziej wartościowego mamy do zrobienia w naszym szalonym, drogocennym życiu?

      Oglądam wiadomości w telewizji, sięgam po gazetę albo sprawdzam najnowsze doniesienia na telefonie. Z jakąż niesłychaną plątaniną różnych sił mamy do czynienia w tym świecie. Jesteśmy bez przerwy bombardowani doniesieniami o cierpieniu oraz niezliczonymi analizami i opiniami z najprzeróżniejszych punktów widzenia. Skoro nie jesteśmy ekspertami od spraw międzynarodowych, polityki, ekonomii, polityki społecznej, wymiaru sprawiedliwości czy nawet historii, jak mamy zrozumieć ogrom i zarazem najdrobniejsze szczegóły tych wydarzeń oraz ich ostateczny sens? Dawka wydarzeń z jednego dnia – kto coś powiedział, zrobił, kto zdawał sobie z czegoś sprawę, podczas gdy ktoś inny nie miał o niczym pojęcia, kto kiedy i dokąd się udał, kto do czegoś się ustosunkował i z jaką reakcją to się spotkało – wszystko to robi wrażenie gigantycznego, rwącego strumienia informacji. A to tylko wczorajszy dzień. Jutro będzie kolejny. Pamiętajmy jednak, że żadne z tych doniesień nie mówi o tym, co rzeczywiście się zdarzyło. To opowieści o wydarzeniach ograniczone z powodu najróżniejszych czynników. Z niektórych zdajemy sobie sprawę, o innych nie mamy pojęcia, a sporo z nich w ten czy inny sposób interpretują eksperci i przedstawiciele poglądów politycznych, zabiegający o przeprowadzenie jednych projektów, a zablokowanie innych. Granica między faktami a opiniami staje się coraz bardziej zamazana, a potrzeba jasności i rozeznania, gdy coś przyswajamy, coraz bardziej paląca – o ile w ogóle zdecydujemy się na to, by przy takim poziomie toksyczności sięgać po informacje. W rzeczywistości istnieje tak wiele wzajemnie wykluczających się narracji uchodzących za „newsy”, że jesteśmy zmuszeni żyć w bańkach pewnej dezinformacji oraz tendencyjności. Bardzo często nasz wybór sprowadza się do tego, z którą bańką informacyjną chcemy być kojarzeni, na jakiego typu hipnotyzujący wpływ się zdecydujemy, choć trzeba przyznać, że twórcy niektórych z nich przynajmniej z zasady zdają się przykładać większą wagę do wolności słowa oraz do pewnego minimum staranności i wiarygodności. Pewnego dnia w kraju wolnych i dzielnych ludzi13 jesteśmy świadkami odrywania siłą dzieci od ich rodzin. Horrendalne, a jednak naprawdę się wydarzyło. W naszej historii działy się również inne straszne rzeczy, które akceptował nasz rząd, a także Sąd Najwyższy. Nasza prawdziwa historia nie do końca pokrywa się z triumfalistyczną opowieścią, którą byliśmy karmieni w szkolnych podręcznikach. Zwykli ludzie zawsze głośno wyrażali swój protest przeciwko niesprawiedliwości, często narażając się przy tym na wielkie ryzyko. Ale opowieść o tych wydarzeniach pojawiła się w naszych szkołach dopiero niedawno14.

      Śledząc informacje ze świata, możemy dzięki swojej mądrości i rozeznaniu zgromadzić sporą wiedzę. Niezależnie od tego, czy to sobie uświadamiamy, nieustannie budujemy swoje wyobrażenie o świecie oraz o zachodzących w nim wydarzeniach na podstawie nieustającego strumienia cząstkowych informacji, od których łatwo się uzależniamy, nawet jeśli niektóre z nich nas irytują czy oburzają. Oczywiście szczegóły zależą od tego, kim jesteśmy, co nas interesuje, a nawet z czym chcemy się zapoznać albo przed czym nie udaje nam się uciec. Oczy przemykające po szpaltach gazet czy ekranach napełniają nasze umysły zarówno przypadkowymi detalami, jak i spójnymi relacjami. Z nich wyłaniają się nasze myśli, odruchowe emocje i opinie, mające skłonność do ciągłego powielania się. Oglądanie wiadomości w telewizji albo słuchanie ich w wersji radiowej kończy się w dużym stopniu podobnie. Po jakimś czasie bez względu na to, skąd czerpiemy informacje, stają się one naszą stałą dietą, i to dietą ubogą w wartości odżywcze, ponieważ większość informacji opowiada o dukkha w niezliczonych odmianach. Niewiele w tym treści, które mogą podnieść na duchu.

      W rzeczywistości jednak istnieje mnóstwo okazji, by znaleźć otuchę, trzeba tylko czujnie ich wypatrywać.

      Najświeższe

Скачать книгу