Ciała zdruzgotane, ciała oporne. Отсутствует
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Ciała zdruzgotane, ciała oporne - Отсутствует страница 23
W pewnym miejscu swoich rozważań Malaparte odnotowuje jeszcze jedną cechę ludu, czyli alienację. Z tego punktu widzenia lud byłby tym, co jednocześnie pozbawione zostało substancji oraz natury i tym, co jest odrzucane ze wstrętem oraz poświęcane w imię historiozoficznej sprawiedliwości. Jak mówi Malaparte, niezgoda na posiadanie natury to wymierzona w jednostkę pogarda dla ludzkości92.
Śmiertelna komedia faszyzmu
O ile Malaparte patrzył na komunizm z pewnego dystansu, o tyle problem faszyzmu dotknął go bezpośrednio. Powikłane losy zaangażowania pisarza ilustrują znacznie szersze zjawisko częstego uwiedzenia przez faszystowską wizję świata. Malaparte nie jest więc wyjątkiem, ale z pewnością niecodzienne jest jego krytyczne podejście w różnych momentach swojego życia do problemu faszyzmu jako kwestii tyleż historycznej, politycznej i społecznej, co literackiej i egzystencjalnej.
Z tego indywidualnego doświadczenia najpełniej zdaje sprawę pamflet na Mussoliniego z 1928 roku, Pan Kameleon, w którym Malaparte dokonuje nie tylko gwałtownego i emocjonalnego rozrachunku z własną faszystowską przeszłością, lecz również, a może przede wszystkim, znakomicie rozbraja polityczne mity i samo pojęcie zaangażowania. Tytułowy Kameleon nie jest jednak, jak można byłoby podejrzewać, uosobieniem przywódcy faszystowskich Włoch, lecz śmiesznym i absurdalnym potworem, który pełni funkcję alegorii kompromitującej się władzy oraz – co za tym idzie – staje się zwierciadlanym odbiciem wodza. Zapośredniczona parodia Mussoliniego jest jednak czymś więcej niż tylko prostym ośmieszeniem i karykaturą, pokazuje bowiem regułę panowania jako komedię hegemonii. To zasadnicze odwrócenie czy nawet karnawalizacja rzeczywistości politycznej odsłania nie tylko brak ugruntowania i legitymizacji władzy, lecz również eksponuje historię jako narrację pisaną przez „nowoczesnych”, a więc tych, którzy z perspektywy roztaczanej przez dominację faszystowską zostali z tej historii całkowicie wyobcowani. Jak podkreśla Malaparte, nostalgiczna postawa, tęsknota za utraconym rajem prawdziwych, to jest przednowoczesnych zdarzeń historycznych, reprezentowana przez Pana Kameleona, prowadzi do slapstickowej dekonstrukcji mitycznej formy, w jaką wciela się życie poddane opresji faszystowskiej.
Zwierzęca figuracja nie tyle uzmysławia jego śmieszność po prostu, ile odsłania głęboką strukturę, jak to za Heglem określa Alenka Zupančič, „konkretnej uniwersalności”93. Polega ona na tym, że to, co nieskończone (w tym przypadku wyidealizowana przez Kameleona władza, którą rzekomo stopniowo zdobywa), zostaje zestawione na jednym planie symbolicznym ze skończonością ludzkiego bytu (konkretne działania polityczne przywódcy i jego zwierzęcego ministra). Innymi słowy, Malapartemu udaje się przeprowadzić w swej książce quasi-argumentację, opierającą się na strukturalnym rozziewie między tym, co się mówi, a miejscem samego aktu wypowiadania. Doskonałym przykładem tego mechanizmu jest stosunek głównej postaci do Historii jako logiki dziejowej. Z jednej strony Kameleon skłania się ku apoteozie historii jako takiej, upatrując w niej najgłębszego sensu, „ducha świata”, z drugiej – wyrażając tę treść w irracjonalno-patetycznych mowach, zmierza zarazem ku całkowitemu nonsensowi, rozbrajającemu strukturę rzeczywistości na poziomie ontologicznym. Zasada komedii jest tutaj utrzymana: faszyzm polega (między innymi) na wszechwładnej opresji wobec obywateli, lecz w swej najgłębszej warstwie okazuje się sprzecznością w wypowiedzi, obłędem języka. Owo szaleństwo słów pozornie tworząc miejsce dla idei, w istocie rozprasza tę możliwość artykulacji w popędowej masie, w której wszystko zaczyna się identyfikować ze wszystkim. Tak właśnie przedstawiany jest Pan Kameleon: „Wystarczyło, że kameleon żył długo w lesie, żeby sam stać się lasem w miniaturze, gdzie całe życie innych ludzi, ziół i traw, wód i kamieni powtarza się z doskonałym wyczuciem proporcji. Oto w jaki sposób kameleon może być zarazem zwierzęciem, człowiekiem, miastem, górą bądź całym ludem”94.
Historia zostaje zatem w pewien sposób unieważniona, to znaczy wpisana nie tylko w naturalny, ale i zmitologizowany bieg świata, w którym narracja o faktycznych zdarzeniach przeobraża się w komediową inwersję wzorca ontologicznego. Oznacza to, że dla Malapartego w faszyzmie historia przemienia się w niezmienny i powtarzalny stan życia. Kameleon podlega prawu tego odwrócenia; z postaci historycznej staje się figurą rozpiętą między zwykłą alegorią, wskazującą na pewne ludzkie cechy charakteru, a alegorią nowoczesną, w której to język zajmuje miejsce takiego emblematu95. Język nie pełni w tym przypadku funkcji referencyjnych, lecz staje się pustym znaczeniowo przedmiotem, który zastępuje odniesienie do rzeczywistości. Inaczej mówiąc, alegoria nowoczesna to dokonujące się za pomocą języka zawieszenie relacji ze światem96. Prawdziwa komedia nie jest zatem funkcją prostego dystansu, lecz, jak przenikliwie zauważa Zupančič, wynika z utożsamienia się jednostki z bezosobową grą z obiektem, ze zmianą polegającą na tym, że zajmuje się dwa miejsca równocześnie (wewnątrz tego, co się mówi, i na zewnątrz własnej wypowiedzi). W utworze Malapartego tych miejsc jest bardzo dużo: Kameleon może stać się każdym, choć w istocie jest nikim, mówi w imieniu wszystkich, choć tak naprawdę nie może przywdziać żadnej, choćby tymczasowo zdefiniowanej tożsamości. Logiczna zasada partes extra partes (dwa ciała nie mogą znajdować się w jednym miejscu) w komedii zostaje dialektycznie odwrócona: tylko wielość zajmowanych miejsc pozwala utrwalić relację z zewnętrznym światem.
Polityczne przygody Kameleona pokazują go zazwyczaj jako figurę skrajności, zwolennika „ultrasów”. Rewolucja dokonuje się tu w imię fałszywej uniwersalizacji, faktycznie podporządkowując się retoryce i praktykom zniewolenia – to, co skrajne, zostaje pokazane jako wszechobowiązująca reguła życia. Raz jeszcze odsłania się krytyczny wymiar ontologicznej komedii, którą Malaparte przeciwstawia nihilistycznym praktykom politycznym. Komedia stopniowo wprowadzana przez autora Skóry jako zasada pisania i jako formuła życia nie tylko służy demistyfikacji założonych mitów czy zbiorowych fantazmatów, lecz również podkreśla faszystowską logikę pragnienia, ukonstytuowaną na braku, który zawsze jest konkretny – dotyczy władzy jako takiej oraz jej atrybutów. Jak czytamy w jednej z wypowiedzi Kameleona:
W tej chwili jesteś niczym więcej niż dobrze wychowanym zwierzęciem, bogatszym w ambicje, a nie w instynkty, rozpieszczonym przez nowoczesną scholastykę, skompromitowanym przez cywilizowane życie i wciąż uwięzionym w kartezjańskich iluzjach: w duchu na czworakach. Można by sądzić, że Wolter kontynuuje tu swój atak na Rousseau. Prawdą jest, że będziesz wiódł dobre życie ochrzczonego zwierzęcia i wolnego obywatela, obcego lub raczej wybrakowanego, jeśli sądzić po wyglądzie. Często takie życie jest na równi udziałem człowieczeństwa ludzi wyprostowanych i garbatych, ludzi chodzących na własnych nogach i kulawych, co skądinąd nie pozostaje bez konsekwencji. Twoje ambicje, złagodzone przez filantropię, rządzone przez prawa oraz moralność państwa i ludzi, będą środkiem do tego, abyś mógł pozwolić wypasać się swoim najlepszym pragnieniom i wyruszyć tam, gdzie ci się spodoba97.
Choć
91
G. Agamben,
92
C. Malaparte,
93
A. Zupančič,
94
C. Malaparte,
95
Por. V. Klemperer,
96
Por. P. de Man,
97
C. Malaparte,