Rak to nie choroba a mechanizm uzdrawiania. Andreas Moritz

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Rak to nie choroba a mechanizm uzdrawiania - Andreas Moritz страница 11

Rak to nie choroba a mechanizm uzdrawiania - Andreas  Moritz

Скачать книгу

doktrynę, że rak jest chorobą, można prześledzić aż do lekarzy, którzy wyrazili swoje subiektywne odczucia czy przekonania na temat tego, co zaobserwowali, i opublikowali je w artykułach sprawozdawczych czy raportach medycznych. Inni lekarze zgodzili się z ich opinią i wkrótce stało się powszechnie uznanym faktem, że rak jest niebezpieczną chorobą, która w jakiś sposób atakuje ludzi, żeby ich zabić. Jednak prawda może być w rzeczywistości całkiem inna, bardziej racjonalna i naukowa niż to.

      Gen – mit na temat raka

      Zgodnie z raportem z badań, opublikowanym w niemieckim czasopiśmie medycznym Deutsches Aerzteblatt przez słynnego biologa molekularnego i komórkowego, profesora Petera Duisberga (Uniwersytet Kalifornijski, Berkley), teoria, że za złośliwymi guzami stoją mutacje genów, jest zbudowana na grząskim gruncie. Jego artykuł ujawniający główne mankamenty aktualnej teorii na temat mutacji i nowotworów został ostatnio opublikowany również w prestiżowym czasopiśmie Cell Cycle (2011;10 (13); 2100-14).

      Przez wiele lat naukowcy badający nowotwory zakładali, że złośliwe guzy rozwijają się, gdy mutacja 3-6 genów, nazywana onkogenezą, powoduje inny niż u normalnych komórek nienormalny, niekontrolowany wzrost. Onkogen jest genem znalezionym w chromosomach komórek tworzących guz, którego aktywacja łączy się z początkową i postępującą przemianą normalnych komórek w komórki nowotworowe.

      Większość zdrowych komórek obumiera i są one zastępowane nowymi w cyklach trwających od 10 dni do 4 miesięcy. Komórki osocza na przykład żyją 10 dni, zanim zostaną zastąpione. Naturalna długość życia komórek kości wynosi trzy miesiące, a komórki krwi mogą żyć cztery miesiące, zanim obumrą. Obowiązująca teoria na temat mutacji i nowotworów mówi, że onkogeneza uniemożliwia śmierć komórek we właściwym czasie i w wyniku tego komórki przeżywają i mnożą się. Mutację genów uważa się za konieczne wydarzenie odpowiedzialne za złośliwe przekształcanie się komórek.

      Problem z tą teorią jest taki, że wszystkie złośliwe guzy, które składają się z komórek o nieprawidłowej liczbie chromosomów (aneuploid), często nie zawierają tych rzekomo wywołujących raka onkogenów. W dodatku nowotwory złośliwe tego samego rodzaju, które rzeczywiście zawierają zmutowane onkogeny, najczęściej nawet nie dzielą onkogenów tego samego typu.

      Tak samo mylące jest sugerowanie, że nieprawidłowości w chromosomach są warunkiem niewłaściwego namnażana się komórek, gdy kancerogeny takie jak azbest mogą powodować wzrost guza nowotworowego bez udziału żadnych zmutowanych onkogenów.

      Inny problem z obowiązującą teorią mutacji jest taki, że nieprawidłowości w chromosomach mogą istnieć przez dziesięciolecia, zanim uformuje się guz nowotworowy albo może on nigdy się nie uformować. Z drugiej strony osoba, u której występują nieprawidłowości w chromosomach lub mutacje genów, może rozwinąć taki guz. Pomysł, że nieprawidłowości w chromosomach muszą nieuchronnie i od razu prowadzić do złośliwego namnażania się komórek, jest niesprawdzoną hipotezą, która służy tylko tym, którzy z niej żyją.

      Genetyczne mutacje prowadzą do nieprawidłowego namnażania komórek albo nie. Niemożliwe są obie rzeczy naraz. Jeśli zmutowane onkogeny nie prowadzą do raka, nawet po czterdziestu latach, muszą istnieć inne przyczyny, które go powodują.

      Oczywiście wart biliony dolarów przemysł farmaceutyczny nie jest zainteresowany odkryciem prawdziwych przyczyn raka. Jest raczej skupiony na rozwoju ekstremalnie drogich leków, które są zaprojektowane, by nie dopuścić do mutacji genetycznej, nawet jeśli mutacje genetyczne najwyraźniej nie są tym, co powoduje raka. Jeszcze raz jesteśmy naciągani na duże koszty. Jak dotąd poziom sukcesów wynikających z tego podejścia jest zasmucająco niski.

      Obszerne badania naukowe z dziedziny biologii komórkowej, prowadzone przez ostatnich 10 lat, zademonstrowały już, że geny nie wywołują choroby, ale podlegają wpływowi zmian środowiska od pierwszych momentów w łonie matki aż do ostatnich chwil życia człowieka. Wiemy już od czołowych badaczy nowotworów, takich jak dr Kramer, że same mutacje genetyczne, bez współpracy z otaczającym je organizmem, nie mogą powodować powstania czy rozwoju nowotworów.

      Biolodzy komórkowi uważają również, że warunki i zdarzenia w otoczeniu zewnętrznym oraz wewnętrzne procesy fizjologiczne, a także, co bardziej ważne, sposób, jak odbieramy siebie samych i świat wokół nas, wpływa bezpośrednio na zachowanie genów. To oznacza, że każda myśl, uczucie, przekonanie i doświadczenie, jakie mamy, każdy kęs jedzenia, które spożywamy, powietrze, jakim oddychamy, sposób, w jaki wchodzimy w interakcje z innymi i w jaki traktujemy siebie samych natychmiast wpływają na nasze geny. Jak powiedział dr Kramer, nowotwór jest dynamicznym procesem, a nie wyizolowanym fenomenem i nie rzeczywistością, na którą jesteśmy skazani. Jest stale zmieniany przez swoje środowisko – ciebie i twoje otoczenie.

      Ważne jest, żeby zrozumieć, że geny nie mutują, ponieważ znudziły się byciem normalnymi albo ponieważ chcą być złośliwe. Komórki raczej nie mają innego wyboru i mutują, by przetrwać we wrogim, toksycznym środowisku nowotworu stworzonym przez niegenetyczne czynniki. Środowisko nowotworowe – otoczenie komórek, które jest ubogie w tlen i bardzo zakwaszone – jest idealne dla rozwoju komórek nowotworowych i mikroorganizmów znajdowanych w guzach nowotworowych. A jak dowiesz się z tej książki, są to dokładnie takie warunki, jakich potrzebuje ciało, żeby się wyleczyć. W dalszej części tego rozdziału wytłumaczę znaczącą rolę, jaką mikroorganizmy odgrywają w remisji nowotworów.

      Chociaż może to być trudne do zaakceptowania, badania jasno pokazały, że mutacje czy defekty genów nie mogą być przyczyną nowotworu. Podczas gdy mutacje genów mogą być czynnikiem w rozwoju nowotworu, prawdą jest również, że miliony ludzi z defektywnymi genami nigdy nie zachorują na związaną z nimi chorobę.

      Jak zostało zademonstrowane w badaniach laboratoryjnych światowej sławy biologa komórkowego, dr. Bruce’a Liptona, autora książki z listy bestsellerów The New York TimesaBiologia przekonań – usunięcie jądra genetycznego z komórki rakowej jest możliwe. Jednak przez kilka tygodni lub miesięcy komórka będzie dalej żyć i zachowywać się w dokładnie taki sam nienormalny sposób jak wcześniej. To tyle o mocy, która jest przypisywana genom.

      Biolodzy używają słowa „wyciszanie” do opisu procesu, w którym środowisko i zachowanie regulują ekspresję genu i środowiskowe przełączniki aktywujące nowotwór. Geny zawierają kompleksowy plan, który stale adaptuje się do zewnętrznych zmian i może albo ewoluować, albo degradować się wraz z nimi. Jeśli plan genetyczny się zdegraduje, dojdzie do mutacji genów.

      Jednak te genetyczne plany nie są zdolne do powodowania czy napędzania chorób. Jeśli by były, komórka przestałaby działać lub obumarłaby, kiedy tylko usunąłbyś jej jądro. Zdrowa komórka żyje dalej całkowicie normalnie przez tygodnie aż do końca, nawet jeśli jej jądro zostanie usunięte. W związku z tym niezdrowa komórka będzie kontynuować wykazywanie niezdrowych zachowań, z genami lub bez nich.

      Głównym zadaniem twojego DNA jest robienie kopii (RNA) genetycznego planu i korzystanie z niego, by wyprodukować wiele różnych protein potrzebnych do wypełnienia przez ciało różnych funkcji. By zrozumieć, czym naprawdę jest rak, musimy zrozumieć ten ważny fakt: genetyczny plan komórki mutuje się tylko wtedy, gdy informacja dostarczona przez komórkę z jego zewnętrznego środowiska wywołuje ciągłą reakcję stresową w komórce.

      Co

Скачать книгу