Filozofia prawa. Отсутствует
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Filozofia prawa - Отсутствует страница 61
Netczuk R. (2006), Tajny współpracownik policji na tle prawnoporównawczym, Katowice: Wydawnictwo UŚ.
Piotrowski R. (2006), Stosowanie prawa łaski w świetle Konstytucji RP, „Studia Iuridica” 45, s. 165–172.
Piotrowski R. (2010), Władza sądownicza w Konstytucji RP, „Krajowa Rada Sądownictwa” 1, s. 17 i n.
Piotrowski R. (2015), Status ustrojowy sędziego a zakres i charakter zarządzeń nadzorczych, w: R. Piotrowski (red.), Pozycja ustrojowa sędziego, Warszawa: Wolters Kluwer, s. 170 i n.
Piotrowski R. (2016a), Pojęcia zastane w Konstytucji RP. Dylematy teorii i praktyki, w: T. Giaro (red.), Źródła prawa. Teoria i praktyka, Warszawa: Wolters Kluwer.
Piotrowski R. (2016b), Stosowanie prawa łaski przez Prezydenta RP, w: T. Słomka (red.), Instytucja Prezydenta w Trzeciej Rzeczypospolitej. Model konstytucyjny i praktyka polityczna, Warszawa: Instytut Nauk Politycznych UW, s. 89–106.
Piotrowski R. (2017), Rola sądów najwyższych w ustroju demokratycznym, w: Sąd Najwyższy Rzeczypospolitej Polskiej. Historia i współczesność, Warszawa–Toruń: Sąd Najwyższy Rzeczypospolitej Polskiej, TNOiK „Dom Organizatora”, s. 105–111.
Piotrowski R. (2018a), Demokratyczna tożsamość Konstytucji RP, w: K.A. Wojtaszczyk, P. Stawarz, J. Wiśniewska-Grzelak (red.), Zmierzch demokracji liberalnej?, Warszawa: Aspra, s. 439–455.
Piotrowski R. (2018b), Sędziowie i granice władzy demokratycznej w świetle Konstytucji RP, „Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny” 1, s. 215 i n.
Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu (1989), Poznań–Warszawa: Pallotinum.
Skeczkowski R. (1996), Pomniki prawa: Kodeks Hammurabiego, Koszalin: Miscellanea.
Snitko-Pleszko M. (2007), Instytucja ułaskawienia, „Państwo i Prawo” 1, s. 45–54.
Stawecki T., Winczorek J. (red.) 2014, Wykładnia konstytucji. Inspiracje, teorie, argumenty, Warszawa: Wolters Kluwer.
Szymczak M. (red.) (1979), Słownik języka polskiego, t. 2, Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.
Winczorek P. (1997), Konstytucja i wartości, w: J. Trzciński (red.), Charakter i struktura norm konstytucji, Warszawa: Wydawnictwo Sejmowe, s. 35–57.
Wiszowaty M. (2017), Glosa do uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 31 maja 2017 r., sygn. akt I KZP 4/17. Granice prezydenckiego prawa łaski, „Przegląd Konstytucyjny” 4, s. 134 i n.
Wronkowska S. (2016), O niektórych osobliwościach konstytucji i jej interpretacji, w: M. Smolak (red.), Wykładnia Konstytucji. Aktualne problemy i tendencje, Warszawa: Wolters Kluwer, s. 15–38.
KONSTYTUCJA ROZPROSZONA
Przemysław A. Lewicki
Słowa kluczowe: Walter Bagehot, brexit, Albert Venn Dicey, konstytucja brytyjska, konstytucja niepisana, konstytucjonalizm angielski
Jej wnętrze jest silne siłą prostoty nowoczesności; jej powierzchowność dostojna gotycką wielkością wspanialszej epoki.
24 września 2019 roku Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa jednogłośnym rozstrzygnięciem w przedmiocie zawieszenia prac parlamentu na okres pięciu tygodni, dokonanego de lege przez królową Elżbietę II na podstawie porady (advice) pierwszego ministra jej rządu, Borisa Johnsona, uznał postępowanie głowy rządu za nieważne i niewywołujące zamierzonego efektu, ergo – poradę za bezprawną, a parlament za niezawieszony. Najwyższy sąd prawa brytyjskiego wprowadził w ten sposób, odwołując się do istoty konstytucyjnej suwerenności parlamentu, trwający od czerwca 2016 roku spór o wyprowadzenie Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (UE) (brexit) na drogę sporu o kształt i istotę brytyjskiej konstytucji. Widzieć należy jednocześnie wyrok z września 2019 roku jako odważne, precedensowe potwierdzenie pewnego konkretnego sposobu mówienia i myślenia o istocie konstytucji Zjednoczonego Królestwa, nie zaś jako krok nagły o niemal rewolucyjnym charakterze.
Zjednoczone Królestwo nie posiada konstytucji rozumianej jako jeden spisany akt o charakterze ustawy zasadniczej. W miejsce podobnego dokumentu ustrój określony jest przez „niepisaną” (Dicey 1885, s. 4) czy też „zwyczajową” (Freeman 1872, s. 87) konstytucję brytyjską. Choć podkreśla się czasem, że podobny charakter mają konstytucje wszystkich współczesnych podmiotów politycznych (por. King 2009), do której to tezy się przychylam, wyjątkowości przypadku brytyjskiego zaprzeczyć nie sposób. Jego specyfika wynika przede wszystkim z wielowiekowej ciągłości instytucjonalnej akceptowanej jako fakt prawny i polityczny (dyskutowanej na polu nauk historycznych), a przez tę akceptację – przekładalnej na praktykę życia publicznego. Konstytucja brytyjska jest często określana jako modelowy przykład konstytucji materialnej (por. Banaszak 2004; Zięba 2013) – a więc, idąc za Adamem Jamrózem, konstytucji definiowanej jako „normy, które odnoszą się do naczelnych organów państwa, ich struktury, kompetencji, funkcjonowania oraz stosunków między nimi; bez względu na to, jaka byłaby ich natura czy forma” (Jamróz 1993, s. 158), czy też, za Andrzejem Ziębą i bardziej w duchu funkcjonalizmu, rozumianej jako „zespół reguł [a więc niekoniecznie tylko norm prawnych – P.A.L.] funkcjonujących w państwie faktycznie, choć niezamieszczonych w jednym skodyfikowanym tekście” (Zięba 2013, s. 230). Wobec tej klasyfikacji zgłosić można zastrzeżenia, w tym związane z kontynentalną (ściśle: niemiecką) proweniencją sformułowania „konstytucja materialna” oraz jej przeciwieństwa – „konstytucji formalnej” (cechującej się utrwaleniem w formie spisanej ustawy zasadniczej).
Nie skupiając się na rozstrzygnięciu tych problemów (czy też w ogóle na możliwości ich rozstrzygnięcia), nadmienię, że najpoważniejsze wiążą się z problemem nieuprawnionego zastosowania kategorii pochodzących z niemieckiej tradycji prawnej (w której kategoria „państwa” [der Staat] jest jedną z centralnych), do brytyjskiej praktyki ustrojowej, czy szerzej: prawnej, w której „państwo” (state) nie jest pojęciem używanym często. Więcej, wysunąć można poważne argumenty za tezą, że – z wyjątkiem kontekstu prawa międzynarodowego oraz prawa europejskiego – Zjednoczonego Królestwa nie można określić mianem „państwa” na gruncie jego wewnętrznych regulacji prawnych (por. Tomkins, Turpin 2007), dla upostaciowienia ciała politycznego preferujących raczej określenia takie jak „kraj” (realm) czy, przede wszystkim, „korona” (the Crown). Przypadki, w których przed sądami brytyjskimi podnoszone były pytania o to, czym jest państwo w rozumieniu prawa brytyjskiego, nieodmiennie kończyły się bardzo ciekawymi, choć nieraz sprzecznymi rozważaniami judykatury. Z bardziej reprezentatywnych przykładów tego problemu wymienić można sprawę Chandler v Director of Public Prosecutions z 1964 roku, gdzie sąd musiał orzec, co dokładnie oznacza „bezpieczeństwo lub interesy państwa” (safety or interests of the State). Podobnie trudny do rozstrzygnięcia na gruncie języka „państwowego” jest status terytoriów zależnych Korony Brytyjskiej (Crown dependencies), czyli wyspy Man oraz położonych na Wyspach Normandzkich baliwatów Guernsey i Jersey; pomimo reform ustrojowych dokonanych w tych bytach politycznych w nowożytności, nadal połączone są one z Koroną więzami o charakterze zasadniczo feudalnym. Zaznaczenie