Filozofia prawa. Отсутствует
Чтение книги онлайн.
Читать онлайн книгу Filozofia prawa - Отсутствует страница 13
Jako pierwszy Bentham zaproponował powiązanie filozofii prawa z filozofią języka, rozumianą empirycznie i utylitarystycznie. Odrzucenie metafizycznej natury takich pojęć, jak prawo podmiotowe czy obowiązek, było dla niego oczywiste. Skoro nie były one zbudowane na podstawie empirii, mogły być ujęte tylko jako parafrazy wypowiedzi odwołujących się do wiedzy pochodzącej ze zmysłów.
1.2. Traktując swoje rozważania jako próbę zbudowania definicji pojęć prawnych, Bentham rozpoczął proces przechodzenia w swoich rozważaniach od filozofii języka ku filozofii analitycznej; odrzucał jednak tradycyjne metody tej filozofii, a w szczególności definicję klasyczną (per genus et differentia specificam). Poszukiwał pojęć prawnych za pomocą specjalnych metod prawnych, które sam tworzył i nazywał „logiką woli”; zajmowała się ona ujawnianiem związków pomiędzy takimi pojęciami, jak „nakazywać”, „zakazywać”, „dozwalać” (Bentham 1970, r. X).
Celem Benthama była zatem budowa wolnej od wartości refleksji nad prawem, ujmującej pojęcia prawne w praktyce języka prawnego, a nie jako definicje pojedynczych słów. Mimo dystansu, jaki przyjmował Bentham wobec wartościowania, trzeba podkreślić, że ta postawa dotyczyła również ocen ujmowanych jako rezultat rozważań metafizycznych. Bentham był natomiast zwolennikiem krytycznego podejścia do praw, przez które rozumiał utylitarną analizę i ocenę prawa. Dzięki takiemu spojrzeniu na prawo stał się również prekursorem jego ekonomicznej analizy, która w pełni rozwinęła się w XX wieku.
Koncepcje Benthama zazwyczaj łączy się z kontynuatorem jego strategii naukowej – Johnem Austinem. Zdaniem Herberta L.A. Harta ich prace tworzą pierwszy etap rozwoju analitycznej filozofii prawa (Hart 2001, s. 275).
Pierwotna, czysto empiryczna filozofia języka z czasem okazała się niewystarczająca do wyjaśnienia prawa, bo choć zjawiska językowe wyrażają się zazwyczaj poprzez tekst prawny, to tworzenie prawa nie jest tylko działaniem językowym (aktem mowy). Obowiązywanie prawa wyrażonego przez znaki ma swoje źródło w ustanowieniu aktu prawnego, któremu nie jest przyporządkowana żadna szczególna forma językowa. Stąd już w pierwszym okresie analitycznej filozofii prawa najistotniejsze stało się pytanie, jakie kryteria pozwalają zidentyfikować prawo jako pewien obiekt poznania.
Prawem właściwie nazwanym jest dla J. Austina prawo, którego istotą jest rozkaz (command) istoty inteligentnej, skierowany do drugiej istoty inteligentnej. W zależności od pochodzenia tego rozkazu J. Austin wyróżnia prawo boskie i prawo ludzkie. Wreszcie z prawa ludzkiego daje się według tego samego kryterium wyodrębnić prawo pozytywne, czyli rozkazy pochodzące od podmiotu politycznie dominującego w danym społeczeństwie. Prawo jest zatem upodobnione do przedmiotu naturalnego. J. Austin próbował usunąć te elementy, które jego zdaniem dostają się do aktu poznawczego poprzez analogię lub przez zastosowanie przenośni. Takie prawo określa jako prawo niewłaściwie nazwane tą nazwą. Chodzi o odsłonięcie prawnej sfery normatywnej, która zawiera się tylko w językowo identyfikowanych treściach aktu woli suwerena.
2.1. Okazało się, że dzięki doktrynie suwerena prawo jest stosunkowo łatwe do zidentyfikowania. Wewnątrz danego społeczeństwa istnienie suwerena objawia się w postaci prostych i empirycznie poznawanych faktów: obserwowanych przejawów posłuszeństwa ze strony większości społeczeństwa, ekspresji życzeń osoby dominującej politycznie nad społeczeństwem poprzez rozkazy i użycie sankcji w wypadku nieposłuszeństwa. Dlatego J. Austin określa takie prawo jako przedmiot poznania analitycznej filozofii prawa: „Przedmiotem jurysprudencji jest prawo pozytywne: prawo po prostu i ściśle tak nazywane: albo prawo ustanowione przez polityczną władzę nadrzędną dla podporządkowanej jej władzy politycznej” (Austin 1954, s. 9). Przedmiotem analizy dokonywanej przez prawników nie jest prawo rozumiane w przenośni lub przez analogię do czegoś, lecz prawo, które daje się uchwycić bezpośrednio i empirycznie.
Układ polityczno-społeczny, który ostatecznie decyduje o nadawaniu pewnym normom charakteru prawnego, jest faktem, który daje się opisać za pomocą zdań logicznych. Samo prawo nie jest jednak zwykłym obiektem analizy językowej, tak jak opisowe wypowiedzi języka naturalnego. Zdaniem J. Austina prawo pozytywne jest rodzajem rozkazu (species of comands), ale istnieje wielość rodzajów rozkazów wyodrębnionych ze względu na ich źródło i stopień ogólności (Austin 1954, s. 13). Prawo pozytywne jest rozkazem pochodzącym od suwerena, ale rozkazem o charakterze ogólnym, który, jak mówi J. Austin: „obliguje generalnie do działania lub powstrzymania się od całej klasy zachowań” (Austin 1954, s. 134, 350). Już na pierwszym etapie analitycznej filozofii prawa podkreślono, że analiza prawa dotyczy specyficznego normatywnego fragmentu języka naturalnego (rozkaz suwerena), który jest wyrażany w języku wypowiedzi ogólnych (odnoszących się do klasy adresatów i ich zachowań). Znaczenia tych wypowiedzi nie poznajemy przez analizę pojedynczych słów – zawsze jest to sens skorelowanej całości; korelatem rozkazu jest obowiązek, a sankcja jest koniecznym elementem każdego prawa (Austin 1954, s. 16).
W pierwszej fazie anglosaska analityczna filozofia prawa podjęła zatem badanie języka prawnego i prawniczego w duchu empirycznym.
2.2. W tym czasie analityczna filozofia prawa rozwijała się również na kontynencie (Ernst Rudolf Bierling, Karl Bergbohm, Fritz Stier-Somlo) (Kauffman, Hassemer [red.] 1994, s. 93–94). Nie wszyscy jednak chcą przyznać jej tę nazwę, bo – w tak zwanej wersji nomologicznej – bardziej przypominała ona metodę scholastyczną niż analizę językową. Charakterystyczne było dla niej nieświadome mieszanie normatywnych konstrukcji pojęciowych z faktami psychologicznymi i społecznymi (Opałek 1983, s. 64).
Bardzo ostrą krytykę tej wersji analizy, spotykanej głównie w nauce niemieckiej, przeprowadził Rudolf von Ihering (w pracy Scherz und Ernst in der Jurisprudenz, Ihering 1900; cyt. za Hart 2001). Zdaniem von Iheringa analiza w tej wersji, podobnie jak myślenie scholastyczne, przesadnie zajmowała się czystymi pojęciami, odrywając je od ich zastosowania w realnym życiu (Hart 2001, s. 270). Prowadziło to do istotnościowego ujęcia pojęć, rozważanych w abstrakcji i bez uwzględniania realnych oddziaływań prawa, do ignorowania celów i zadań praw oraz próby upodobnienia analiz pojęciowych praktyki prawniczej do formalizmu logicznego. Ostatecznie okres ten zakończyło w Niemczech uzupełnienie analizy prawniczej elementami psychologicznymi (Berling) i socjologicznymi (von Ihering i Max Weber) (Kauffman, Hassemer [red.] 1994, s. 94).
Wersja „nomologiczna” utrzymała się w tak zwanej czystej teorii prawa zbudowanej przez Hansa Kelsena, który przeprowadził oczyszczenie nauki prawa z elementów opisowo-normatywnych oraz oparł czystą analizę normatywną na neokantowskiej filozofii transcendentalnej (Kauffman, Hassemer [red.] 1994, s. 93).
Anglosaska filozofia analityczna prawa uniknęła tego typu ewolucji przede wszystkim dzięki uzupełnieniu przez Benthama analizy pojęć prawnych elementem empirycznym, w postaci utylitarystycznej krytyki konsekwencji konstrukcji prawnych. Próba usamodzielnienia tekstu prawnego pojawiła się ponownie dopiero w XX wieku w tak zwanym nurcie tekstualistycznym amerykańskiej doktryny the plain meaning rule (por. Korycka-Zirk 2017, s. 226).
Dzięki Benthamowi i J. Austinowi analityczna filozofia prawa zaoferowała prawnikom metodyczne ugruntowanie uzasadnionej i pozbawionej ideologicznego zaangażowania nauki prawa. Dzięki naukowej racjonalności z zakresu nauki prawa zostaje usunięta