Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku. Wybrane zagadnienia. Elżbieta Kostowska-Watanabe

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku. Wybrane zagadnienia - Elżbieta Kostowska-Watanabe страница 13

Серия:
Издательство:
Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku. Wybrane zagadnienia - Elżbieta Kostowska-Watanabe

Скачать книгу

i wyrzucić barbarzyńców – stało się bojowym zawołaniem japońskich patriotów.

      W takich niespokojnych czasach polityczna rola cesarza, poprzednio praktycznie nieistniejąca, zaczęła rosnąć. Cesarz stał się języczkiem u wagi w walce między rozmaitymi frakcjami. Problem polegał na tym, że cesarz Kōmei był człowiekiem o zdecydowanych poglądach i dużej ambicji wpływania na bieg wypadków. Nie był to negocjator i dyplomata, a raczej typ upartego ideologa, nieskłonnego do kompromisu (Keene 2002: 8). Nie byłby jednak wychowankiem gosho, gdyby nie doceniał wagi sojuszy poprzez oparte na małżeństwie alianse. I tu był jeden z punktów stycznych między nim a szogunatem. Sojusz dworu cesarskiego z szogunatem (kōbu gattai) został przypieczętowany małżeństwem kilkunastoletniego szoguna Iemochi z osiemnastoletnią siostrą cesarza w 1862 roku. Rola dworu cesarskiego zaczęła rosnąć i zapewne historia potoczyłaby się inaczej, gdyby nie śmierć szoguna Iemochi i cesarza Kōmei w 1866 roku.

      Ostatnie kilka lat przed końcem rządów szogunatu to okres bardzo niespokojny. W roku 1864 oddziały samurajów z księstwa Chōshū usiłują przejąć kontrolę nad dworem cesarskim w Kioto, a w księstwie Mito wybucha powstanie samurajów o niskiej randze. W tym samym roku okręty brytyjskie, francuskie, holenderskie i amerykańskie ostrzelały miasto Shimonoseki, w zamian za ostrzelanie przez samurajów z Chōshū zagranicznych statków w cieśninie Shimonoseki rok wcześniej. Szogunatowi udaje się spacyfikować samurajów w Kioto i w Mito, ale próba uporządkowania sytuacji w księstwie Chōshū pokazała jedynie, że księstwa zaczęły tworzyć własne polityczne alianse. Po śmierci szoguna Iemochi jego następcą zostaje Hitotsubashi Keiki, który usiłuje kontynuować rozpoczęte reformy szogunatu oraz utrzymywać kontakty z Zachodem. Tymczasem rośnie liczba zwolenników „przywrócenia” władzy cesarskiej i jednoczesnej modernizacji państwa. Nastroje te dobrze oddaje plan, którego autorem jest Sakamoto Ryōma, rōnin z księstwa Tosa, buntownik i niespokojny duch. Plan zawiera osiem punktów:

      1. Władza polityczna powinna zostać przekazana dworowi cesarskiemu, który powinien być organem wydającym wszystkie dekrety.

      2. Powinny zostać stworzone dwie izby – niższa i wyższa – tworzące prawo, a wszystkie decyzje rządowe powinny być podejmowane na podstawie ogólnej opinii.

      3. Zdolni ludzie spośród arystokracji, stanu samurajskiego, jak i reszty ludności powinni zostać wybrani na radców, a tradycyjne stanowiska władzy z przeszłości, które straciły znaczenie, powinny zostać obalone.

      4. Wszystkie sprawy związane z kontaktami z zagranicą powinny być prowadzone w oparciu o odpowiednie przepisy, wypracowane na podstawie ogólnej opinii.

      5. Prawo i przepisy z dawnych czasów powinny być zaniechane, opracowany powinien być nowy kodeks, odpowiedni dla nowej sytuacji.

      6. Rozbudowane powinny zostać siły morskie.

      7. Powinna powstać Straż Cesarska, której zadaniem byłaby obrona stolicy.

      8. Ceny złota, srebra i innych dóbr powinny zostać sprowadzone do cen istniejących w innych krajach (Jansen 2002: 310).

      Japonia wchodzi w nowe czasy z rozdwojeniem jaźni i ze świadomością cywilizacyjnego opóźnienia. Te czynniki w znacznym stopniu wpłyną na decyzje nowego rządu.

8. KONTAKTY Z ZACHODEM

      Wiek XIX był dla gospodarczych potęg Zachodu wiekiem czerpania korzyści z kolonii i usprawiedliwiania wyzysku gospodarczego „misją cywilizacyjną” białego człowieka. Ten stosunek do kolonii dobrze wyraża wiersz Rudyarda Kiplinga, zatytułowany „Brzemię białego człowieka”:

      Podnieście brzemię białego człowieka

      Wyślijcie kwiat swojego plemienia

      Nuże popędźcie synów na wygnanie

      By jeńców waszych spełniali marzenia.

      Niechaj tym ludom spłoszonym i dzikim

      Służą, swym jarzmem do ziemi przygięci,

      Tym, co pojmani dopiero, niechętni

      Co na wpół diabłem są, na wpół dziecięciem.

      Podnieście brzemię białego człowieka

      Okrutne wojny o pokój wzniecajcie

      Głodu łakome napełnijcie usta

      Chorobom hasło do odwrotu dajcie.

      A gdy już kres tej drogi będzie bliski,

      Im wytyczony cel wam zajaśnieje,

      Patrzcie, jak szał pogański i lenistwo

      Do szczętu wasze niweczy nadzieje (Davis 2003: 746)[30].

      Dla Europy i USA Japonia była jednym z zacofanych, barbarzyńskich i pogańskich społeczeństw. Europejskie wyobrażenia o Japonii w okresie podpisywania przez Japonię i Anglię traktatu o otwarciu portów znajdują się w mowie, którą wygłosił w Izbie Lordów lord John Russell, brytyjski minister spraw zagranicznych:

      Szanowni Lordowie powinni wziąć pod uwagę, że japońskie prawa są niesłychanie okrutne. Co powiemy, gdy młody angielski handlarz zostanie przyprowadzony przed oblicze japońskiego trybunału, poddany torturom, skazany na śmierć, gdy wyprują mu wnętrzności, czyli będzie cierpiał okropne męki, które ich prawo przewiduje? A co powiemy, gdy – stosownie do japońskich praw – wszyscy krewni przestępcy również zostaną zgładzeni? Czy powinniśmy w tych okolicznościach porzucić rozwiązanie, które stosowaliśmy przez trzy stulecia, zgodnie z którym nasze wejście do orientalnego kraju oznacza wprowadzenie naszych własnych sądów i naszego pojęcia sprawiedliwości? (Botsman 2005: 135)

      Wysiłki władz japońskich przez kilkadziesiąt lat po nawiązaniu kontaktów handlowych z krajami Zachodu skoncentrowane były na reformowaniu kraju tak, aby wytrącić tym krajom argument o japońskim „barbarzyństwie”.

      Jest rzeczą oczywistą, że Japonia mogła tego dokonać tylko poprzez naśladownictwo Zachodu. Oznaczało to budowę od podstaw instytucji życia gospodarczego, instytucji prawnych i społecznych, które przedtem w Japonii nie istniały (Ishikawa 2002: 282).

      Początek kontaktów z krajami Zachodu, pierwsze morskie podróże Japończyków do Europy i Ameryki przynoszą dotkliwe poczucie niższości i wstydu za własny kraj. Fukuzawa Yukichi w swojej autobiografii (Fukuzawa 1981: 128) opisuje dwie podróże zagraniczne, które odbył jako tłumacz w misjach wysyłanych przez szogunat, w 1860 roku do USA i w 1862 roku do Europy. Wrócił z tych podróży ze świadomością przepaści cywilizacyjnej, jaka dzieliła Japonię od zachodniego świata, ale także z przekonaniem o konieczności głębokich przemian społecznych w Japonii.

      Gdy misja japońska, licząca około czterdziestu osób, przybyła do Paryża, Japończycy poprosili gospodarzy o umieszczenie ich w kilku hotelach w pobliżu, aby mogli się kontaktować ze sobą. Wiedzieli bowiem, że w Japonii tak liczna grupa nie miała szans na zamieszkanie w podróży pod jednym dachem. Witający ich Francuzi zawieźli ich do Hotel du Louvre, który był tak wielki, że mógł pomieścić ponad tysiąc gości jednocześnie.

      Japończycy przyjechali do Paryża wyposażeni tak, jak przystało na ludzi wybierających się w podróż po Japonii. Mieli ze sobą wszystko – ryż, garnki,

Скачать книгу


<p>30</p>

Tłum. Elżbieta Tabakowska. Wiersz ten, którego jedynie fragment został tu zamieszczony, był opublikowany w czasopiśmie McClure’s Magazine w lutym 1899 roku.