Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku. Wybrane zagadnienia. Elżbieta Kostowska-Watanabe

Чтение книги онлайн.

Читать онлайн книгу Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku. Wybrane zagadnienia - Elżbieta Kostowska-Watanabe страница 15

Серия:
Издательство:
Zmiany społeczne w Japonii w XIX i XX wieku. Wybrane zagadnienia - Elżbieta Kostowska-Watanabe

Скачать книгу

Wraz z likwidacją księstw rząd przejął wypłacanie samurajom – byłym wasalom daimyō – wynagrodzenia, czyli „rent ryżowych”. Likwidacja księstw była początkiem budowania państwa narodowego. Osią państwowości miała być władza cesarska i religia szinto, w których rząd widział ważny czynnik, służący stworzeniu nowej tożsamości Japończyków.

      Gdy społeczeństwo chce odciąć się od swojej przeszłości, zaczyna zwykle od niszczenia symboli władzy. Stąd tak popularne jest niszczenie pomników. W pierwszym etapie Meiji wyrazem tej destrukcji symboli władzy było niszczenie i dewastacja świątyń buddyjskich, z których wiele było lokalnymi symbolami władzy politycznej lub gospodarczej. Jednym z pierwszych edyktów nowych władz był edykt o rozdzieleniu boddhisattvy i kami (shinbutsu bunri), z zamiarem stworzenia państwowej religii szinto.

      W Japonii buddyzm i szinto współistniały i nawzajem się przenikały od VI wieku. Japoński panteon składał się równocześnie z bogów szinto i bogów buddyjskich, często czczonych w tej samej świątyni. Jednocześnie przez cały okres Edo buddyzm był oficjalną religią szogunatu, a świątynie buddyjskie prowadziły rejestry mieszkańców i były częścią szogunackiego systemu władzy.

      W rezultacie edyktu o rozdzieleniu bóstw buddyjskich od bóstw szintoistycznych zniszczono wiele posągów buddyjskich, czasami przez pozbawianie ich głów. Na Kiusiu jest świątynia, nazywana „świątynią bezgłowych Kannon”, powstała na miejscu, w którym w XX wieku wykopano wiele posągów bogini Kannon pozbawionych głów (Tanaka 2004: 30).

      Spalono wiele świętych ksiąg. W mieście Nara świątynia Kōfukuji – symbol władzy szogunackiej – ucierpiała najbardziej. Przekazy mówią, że palenie ksiąg i sutr na świątynnym dziedzińcu trwało 3 miesiące, wiele ksiąg zniszczono, używając ich kartek do zawijania wyrobów z laki w lokalnych sklepach lub jako wykładzinę w pudełkach na herbatę.

      Władze Meiji szybko zorientowały się, jak potężne niszczycielskie siły zostały uwolnione i zaczęły się wycofywać z poprzednich decyzji. Dlatego już piątego miesiąca 1871 roku wydany został nowy edykt o zachowaniu zabytków (kyūbutsu). W edykcie tym znalazło się zdanie, które najlepiej oddaje dwoistą naturę uczuć nowych władz wobec przeszłości: „Jest naturalną rzeczą nienawiść do dawnego i walka o wprowadzenie nowego, ale w gruncie rzeczy powinniśmy płakać nad stopniową utratą i zniszczeniem dawnych, diabelskich obyczajów” (Tanaka 2004: 31).

      Odzieranie społeczeństwa z jego przeszłości w imię modernizacji odbywało się równolegle z tworzeniem oficjalnej historii, przekazywanej narodowi jako jedynie słuszna interpretacja przeszłości. W tym procesie naczelną rolę odgrywają zazwyczaj tradycje wymyślone.

      Eric Hobsbawm w znanej książce The Invention of Tradition (Hobsbawm i Ranger 2008) stawia tezę, obecnie szeroko akceptowaną, że wymyślanie tradycji było ściśle związane z procesem formowania się państw narodowych. Z tego punktu widzenia nie było oczywiście niczym wyjątkowym, że Japonia w procesie tworzenia nowoczesnej państwowości zabrała się za wymyślanie tradycji i interpretowanie historii w sposób wspomagający formułowane wówczas państwowe cele.

      Taką wymyśloną tradycją był zarówno system władzy cesarskiej z całym jego ceremoniałem[32], religia szinto jako spójny zespół wierzeń z jednym ceremoniałem, jak i koncepcja stosunków między pracodawcą a pracującym (pracodawca spolegliwy a pracownik lojalny), koncepcja wa, czyli harmonii jako cechującej w sposób naturalny stosunki społeczne Japończyków, a na poziomie bardziej powszednim – szintoistyczna ceremonia przy zawieraniu małżeństwa (Vlastos 1998).

      W 1873 roku nastąpiła reforma kalendarza. Używany dotychczas kalendarz lunarny został zastąpiony kalendarzem gregoriańskim. Dziewiątego dnia jedenastego miesiąca piątego roku Meiji (czyli 9 grudnia 1872 roku) opublikowany został reskrypt cesarski o zmianie kalendarza:

      Używany w naszym kraju kalendarz oblicza miesiące na podstawie przybywania i ubywania księżyca, a co dwa-trzy lata musimy dodawać miesiąc przestępny, aby wyrównać różnicę względem ruchu słońca. Przez to pory roku nadchodzą wcześnie lub późno, a pomiar ruchu ciał niebieskich jest obarczony błędem. Kalendarz należy więc do sfery arbitralnych decyzji i ignorancji, przeszkadzając osiągnięciom wiedzy.

      Kalendarz słoneczny natomiast oblicza miesiące zgodnie z ruchami słońca. I nawet jeśli jest trochę różnic w dniach miesiąca, nie ma fluktuacji w nadchodzeniu pór roku, i tylko jeden dzień przestępny jest dodawany co cztery lata, a błąd wynosi nie więcej niż jeden dzień na 7 tysięcy lat. Jest to więc kalendarz o wiele bardziej dokładny niż kalendarz lunarny, w związku z czym niepotrzebna jest nawet dyskusja, czy jest to kalendarz wygodny, czy też nie. Tym samym obalam stary kalendarz, wprowadzam kalendarz słoneczny i rozkazuję wam stosować się do tego przez wieczność (Tanaka 2004: 5).

      Rząd Meiji razem z edyktem cesarskim wydał rozporządzenie szczegółowe, w którym poinformował poddanych o tym, że będzie wprowadzony nie tylko nowy podział na miesiące, które otrzymają nowe nazwy, lecz także podział dnia na dwadzieścia cztery godziny o równej długości, a stary podział i stare nazwy zostaną zniesione. Zamiast zwyczajowego podziału lunarnego miesiąca na trzy około dziesięciodniowe okresy (jōjun, chūjun i gejun), w nowym kalendarzu pojawił się tydzień, a dni tygodnia zyskały nazwy zaczerpnięte z nazw siedmiu planet.

      Po ogłoszeniu cesarskiego edyktu w jednej z gazet pojawił się artykuł, w którym napisano:

      Podporządkujemy się woli cesarskiej i wykonamy rozkazy Najjaśniejszego. Jest jednak problem, który zapewne najbardziej zaszokuje tych nieoświeconych i niewykształconych ludzi prostych – jak świętować po staremu nasze najważniejsze święta – gosekku, czyli jinjitsu, jōshi, tango, shichiseki, chōyō, jak również tsuchinotomi, kanosearu, kinoene i inne. (…) Czy ludzie prości nie zaczną myśleć, że zwariowali, widząc, że nowy księżyc pojawia się na koniec miesiąca, a w połowie miesiąca zamiast pełni księżyca jest ciemność? (Tanaka 2004: 7)[33]

      Wychodzące wówczas w Tokio gazety komentowały niezadowolenie ludzi z tej zmiany. W jednej z gazet ukazał się zapis rozmowy podsłuchanej w łaźni publicznej w Tsukiji, między starą kobietą a kąpiącą się obok niej prostytutką.

      Stara kobieta powiedziała: „W tym roku jest naprawdę dziwnie – kapłan buddyjski nawet nie odprawi modłów – czegoś takiego jeszcze nie było. Mówią, że chociaż rok się jeszcze nie skończył, trzeciego dnia dwunastego miesiąca zacznie się nowy rok. Czegoś takiego jak żyję nie widziałam!”. Na to prostytutka: „No tak, to znaczy, że wczoraj był pierwszy dzień dwunastego miesiąca, a jutro jest pierwszy dzień nowego roku, według dworu cesarskiego przynajmniej; a to oznacza, że w ciągu dwóch dni księżyc wykonał drogę, na którą potrzebuje trzydzieści dni. No przecież niemożliwe! Jednak kalendarz szogunów Tokugawa był lepszy” (Tanaka 2004: 14).

      Kalendarz lunarny składał się z 12 miesięcy o długości 30 lub 29 dni, a co mniej więcej trzy lata dodawany był dodatkowy, krótki miesiąc. Zgodnie z chińską tradycją urzędnicy szogunatu mieli wolne w dziesiąty, dwudziesty i trzydziesty dzień miesiąca. Nowy rząd w 1868 roku ogłosił jako dni wolne pierwszy i szósty dzień miesiąca. Jednak już wkrótce w portach otwartych dla handlu cudzoziemcy zaczęli żądać wprowadzenia niedzieli. W rezultacie w drugim miesiącu 1870 roku rząd ogłosił co siódmy dzień i pierwszy dzień księżycowego miesiąca (sakujitsu) dniami wolnymi od pracy. W ten sposób w Japonii pojawiła się niedziela. Tradycyjne święta gosekku zostały zlikwidowane

Скачать книгу


<p>32</p>

W roku 1872 tradycyjny ubiór dworski został zmieniony na ubiór w stylu europejskim, a w roku 1873 cesarzowa zaprzestała czernienia zębów, co było starym obyczajem mężatek.

<p>33</p>

Więcej informacji o zmianie kalendarza lunarnego na gregoriański oraz próbie likwidacji tradycyjnych świąt zob. Kostowska-Watanabe 2010: 96–100.